Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Kryzys ukraiński oczami Polskiego Stronnictwa Ludowego
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Kryzys ukraiński oczami Polskiego Stronnictwa Ludowego
Wielokrotnie zabieraliśmy głos w sprawie sytuacji w polityce zagranicznej, różniliśmy się tutaj zdaniem od naszego koalicjanta, my nie pielgrzymowaliśmy, powtarzam już kolejny raz, na Majdan, bo mieliśmy trochę wyobraźnie, co się może wkrótce zadziać.
Przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego faktycznie mówili wielokrotnie o swoim odmiennym poglądzie w sprawie kryzysu ukraińskiego i działań podjętych z tego powodu.
Dowodem na to moga być fragmenty przemówienia Janusza Piechocińskiego ze specjalnego 62. posiedzenia Sejmu w dniu 5 marca 2014 r :
(…) odróżniajmy to, co jest na poziomie dyplomacji i władzy, od tego, co jest na poziomie gospodarki, i od tego, co jest przede wszystkim na poziomie obywatelskim.
Nie mamy czasu na wielki spór pomiędzy Europą i Rosją o Ukrainę, dlatego że te wartości, o których dzisiaj mówimy, są kluczowe i najważniejsze i dla tych wartości na każdy atak trzeba odpowiedzieć skutecznie. Ale musimy też mieć świadomość, w jakich realiach dzisiaj funkcjonujemy. Musimy być pragmatyczni i racjonalni, musimy budować wspólnotę działań, konsekwencję działań, a także umiejętność wzajemnego informowania i budowania konsensusu wokół narodowego celu, bo naszym narodowym celem jest bezpieczna przestrzeń na wschodniej rubieży na wschód od granicy Unii Europejskiej, jest transparentna, demokratyczna przestrzeń, są przyjaźnie nastawione państwa i narody. A więc nie budowanie nowych murów jest odpowiedzią na tę rzeczywistość, ale szukanie racjonalnego porozumienia, także współdziałania świata jednej wartości, jednych zasad.
Podobnie prezentuje się wypowiedź wicepremiera Piechocińskiego na antenie radia RMF FM z dnia 26.03.2014:
Na Majdanie, w tej radosnej części nie było licytowania się z innymi politykami. Tam nie było polityków PSL. My podchodzimy do tego racjonalnie. Mówię wprost: nie stać nas na pomoc Ukrainie wprost.
W podobnym duchu wypowiadali się inni przedstawiciele PSL:
Poseł Eugeniusz Kłopotek: fragment programu Kontrwywiad na antenie RMF FM z dnia 03.04.2014:
Wie pan, ja nie wiem dlaczego ministrowi Sikorskiemu marzy się jakaś wojenka, jakieś wzmocnienie wschodnich rubieży naszego kraju obcym wojskiem. Co się dzieje, panie ministrze? Ja proponuję i proszę, niech pan pohamuje.
No jeżeli nie tak dawno, dwa tygodnie temu, pan premier Tusk mówi, że i straszy trochę Polaków, tu można tłumaczyć to na różne sposoby.
Teraz ministrowi Sikorskiemu marzy się brygada obcych wojsk, oczywiście natowskich czy amerykańskich, na wschodnich rubieżach naszego kraju? Ja mówię: panowie, no pohamujcie.
Wie pan, a teraz powiem to, co mówi większość Polaków: a po co nam to było? Po co na siłę Ukrainę ciągnęliśmy jako Unia Europejska i Polska w tym też brała udział, na siłę, nieprzygotowaną Ukrainę ciągnęliśmy do Unii Europejskiej? Warto by było zadać pytanie tym, którzy tak ciągnęli, czy mając to doświadczenie ostatnich dwóch miesięcy, czy rzeczywiście dwa miesiące wcześniej tak by dalej ciągnęli.
Poseł Jarosław Kalinowski: wypowiedź podczas krajowej konwencji wyborczej PSL z dnia 5 kwietnia 2014:
Błąd, że politycy PO i PiS ścigali się w zachęcaniu Majdanu do rewolucji. Trzeba było namawiać do pokojowego porozumienia, tak jak stało się to w Polsce w 1989 r.
Marszałek Adam Jarubas: wypowiedź Adama Jarubasa z dnia 13.02.2015 :
Turystyka na Majdan wielu polskich polityków, ta w 2004 i w 2014 r., wyrywanie się przed szereg, dziś nie bilansuje się na plus. Polska, która chciała być bardzo silnym orędownikiem europejskiej drogi Ukrainy, została przez Kijów, ale także Berlin i Waszyngton potraktowana trochę jak chłopiec na posyłki. Zrobiliśmy swoje, a teraz mamy czekać w szeregu na kolejne rozkazy.
Przy naszym położeniu geopolitycznym potrzebna jest zdroworozsądkowa polityka wschodnia, daleka od emocji, zbytnich uprzedzeń, uwzględniająca mocniej niż dotychczas nasz interes narodowy.
Dodatkowe źródło: Krajowa konwencja wyborcza komitetu wyborczego PSL.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter