Strona główna Wypowiedzi Kto powołał zespół prokuratorów do sprawy pushbacków?

Kto powołał zespół prokuratorów do sprawy pushbacków?

Kto powołał zespół prokuratorów do sprawy pushbacków?

Przemysław Wipler

Poseł
Nowa Nadzieja

Pan minister sprawiedliwości Adam Bodnar […] powołał 2 miesiące temu zespół specjalny prokuratorów, mający ścigać polskich żołnierzy, polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy doprowadzali do tzw. pushbacków.

Debata przedwyborcza w Kanale Zero, 06.06.2024

Częściowa prawda

Wypowiedź uznajemy za częściową prawdę, gdy: 

  • zawiera połączenie informacji prawdziwych z fałszywymi. Obecność nieprawdziwej informacji nie powoduje jednak, że teza zawarta w weryfikowanym stwierdzeniu zostaje wypaczona bądź przeinaczona,
  • rzeczywiste dane w jeszcze większym stopniu przemawiają na korzyść tezy autora.

Sprawdź metodologię

Debata przedwyborcza w Kanale Zero, 06.06.2024

Częściowa prawda

Wypowiedź uznajemy za częściową prawdę, gdy: 

  • zawiera połączenie informacji prawdziwych z fałszywymi. Obecność nieprawdziwej informacji nie powoduje jednak, że teza zawarta w weryfikowanym stwierdzeniu zostaje wypaczona bądź przeinaczona,
  • rzeczywiste dane w jeszcze większym stopniu przemawiają na korzyść tezy autora.

Sprawdź metodologię

  • 15 kwietnia Prokuratura Okręgowa w Siedlcach wszczęła śledztwo w sprawie zawracania cudzoziemców do linii granicy przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji i innych służb (tzw. procedura pushbacku).
  • Śledztwo zainicjowano po zawiadomieniu złożonym przez dziennikarza i aktywistę działającego przy granicy polsko-białoruskiej.
  • Dwa dni później w tej sprawie zarządzeniem prokuratora regionalnego w Lublinie został powołany zespół śledczy.
  • Zespół mający badać zachowania funkcjonariuszy w związku z tzw. pushbackami rzeczywiście powstał, jednak nie powołał go minister sprawiedliwości, lecz prokurator regionalny. Dlatego wypowiedź oceniamy jako częściową prawdę.

Kto poniesie odpowiedzialność za śmierć żołnierza?

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych (DGRSZ) poinformowało 6 czerwca, że wskutek ugodzenia nożem zmarł polski żołnierz. Jak podawała Straż Graniczna (SG), 28 maja mundurowy został raniony przez cudzoziemca próbującego sforsować barierę na granicy z Białorusią.

W dniu śmierci żołnierza, na Kanale Zero, odbyła się debata kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Pierwsze pytanie, które prowadzący zadał uczestnikom, brzmiało: „Kto powinien ponieść odpowiedzialność za to, co się stało?”.

Odpowiedział m.in. Przemysław Wipler, kandydat Konfederacji. Jego zdaniem odpowiedzialność polityczną za śmierć żołnierza powinien ponieść Adam Bodnar – minister sprawiedliwości i prokurator generalny, który rzekomo powołał zespół „mający ścigać polskich żołnierzy”. Sprawdziliśmy, czy to prawda.

Prokuratura powołała zespół śledczy

Jak możemy przeczytać w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, 15 kwietnia wszczęła ona śledztwo w sprawie działania „funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji i innych służb” polegającego na zawracaniu cudzoziemców do linii granicy (tzw. procedura pushbacku).

Dwa dni później – zarządzeniem prokuratora regionalnego w Lublinie – powołano w tej sprawie zespół śledczy. Jego celem ma być zebranie i ocena „materiału dowodowego dotyczącego zachowań funkcjonariuszy, podejmowanych wobec cudzoziemców, którzy przekroczyli granicę białorusko-polską”.

Prokuratorem regionalnym w Lublinie jest, powołany pod koniec stycznia, Cezary Maj.

Kto zainicjował śledztwo?

Z komunikatu możemy się dowiedzieć, że śledztwo zainicjowano po zawiadomieniu złożonym przez dziennikarza i aktywistę działającego przy granicy polsko-białoruskiej. Na łamach Onetu Piotr Czaban, autor kanału „Czaban robi raban” na YouTubie, opowiadał o złożeniu zawiadomienia. Wyrażał on wtedy wdzięczność wobec Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej.

„Od dawna wiedziałem o tym, że tematem łamania prawa na pograniczu powinien zająć się specjalnie powołany do tego zespół śledczy. Starania, żeby taki zespół powstał, czyniłem jeszcze przed wyborami parlamentarnymi. W końcu dzięki działaniom Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej udało się do tego doprowadzić” [pogrubienie – Demagog].

Wcześniej (2 kwietnia) w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” prokurator krajowy Dariusz Korneluk stwierdził, że to on podjął decyzję o utworzeniu zespołu.

„Czas spraw zamiatanych pod dywan skończył się definitywnie. Nie ma spraw lepszych i gorszych. Każda jest ważna i każda będzie rozstrzygnięta. Tak sprawa Pegasusa, Hermesa, jak i chociażby stosowania push-backów na granicy, będą skrupulatnie wyjaśnione. Jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, to dziś podjąłem decyzję – po uprzedniej konsultacji z prokuratorem regionalnym w Lublinie – o utworzeniu specjalnego zespołu prokuratorów, który przeanalizuje raz jeszcze wszystkie tego typu sprawy” [pogrubienie – Demagog].

Kto zadecydował formalnie, a kto – rzeczywiście?

Choć więc formalnie zespół powołał prokurator regionalny w Lublinie, to, zgodnie z wypowiedziami Piotra CzabanaDariusza Korneluka, decyzja zapadła na wyższym szczeblu – w Prokuraturze Krajowej lub w Ministerstwie Sprawiedliwości. Otwarcie przyznał się do niej Dariusz Korneluk, a nie – Adam Bodnar. Trzeba jednak podkreślić, że Dariusz Korneluk jako prokurator krajowy jest pierwszym zastępcą Adama Bodnara.

Zgodnie ze słowami Przemysława Wiplera rzeczywiście około dwóch miesięcy temu powstał specjalny zespół badający sprawę pushbacków. W wypowiedzi nie zgadza się tylko jeden fakt – formalnie postanowienie w tej sprawie wydał nie Adam Bodnar, a prokurator regionalny w Lublinie Cezary Maj. Jednocześnie decyzję podjąć miał, zgodnie z własnymi słowami, prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Dlaczego prokuratura zajmuje się pushbackami?

Jak już wcześniej wyjaśnialiśmy w innym naszym artykule, pushbacki zalegalizowało jedno z rozporządzeń podpisanych przez ministra Macieja Wąsika w 2021 roku. Rok później Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uznał jednak tę praktykę za sprzeczną z przepisami i umowami międzynarodowymi. 

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek stał na stanowisku, że ta praktyka jest sprzeczna z Konstytucją RP i z Konwencją Genewską. W niedawnym liście do ministra spraw wewnętrznych i administracji rzecznik zwrócił uwagę na problem regulowania tej materii rozporządzeniem, a nie – ustawą.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!