Strona główna Wypowiedzi Niemcy przywieźli do Polski 7 tysięcy migrantów? Wyjaśniamy

Niemcy przywieźli do Polski 7 tysięcy migrantów? Wyjaśniamy

Niemcy przywieźli do Polski 7 tysięcy migrantów? Wyjaśniamy

Sebastian Kaleta

Poseł
Suwerenna Polska

Rozpoczęła się inwazja na Polskę i to naprawdę dosłownie. Niemcy od początku roku ponad 7 tys. nielegalnych migrantów po prostu sobie przewieźli od siebie do nas.

TikTok, 17.06.2024

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

TikTok, 17.06.2024

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

  • Rzecznik Komendanta Głównego Straży Granicznej poinformował nas, że od początku 2024 roku do 6 czerwca z Niemiec do Polski przekazano łącznie 290 osób. Doszło do tego zgodnie z prawem – na zasadach readmisji i procedur z rozporządzenia Dublin III.
  • Sebastian Kaleta błędnie zinterpretował dane z komunikatu Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Czytamy w nim, że od początku roku do końca maja 2024 roku na całej zachodniej granicy Polski strona niemiecka zatrzymała 7,4 tys. cudzoziemców próbujących nielegalnie przekroczyć granicę polsko-niemiecką. 3,5 tys. z tych osób zawrócono na terytorium Polski.
  • Jak tłumaczył rzecznik Komendanta Głównego Straży Granicznej, osobom zawróconym na terytorium Polski prawdopodobnie odmówiono wjazdu do Niemiec. Nie przekazano ich więc z terytorium Niemiec do Polski, lecz zawrócono na granicy. Kontrole na granicy polsko-niemieckiej obowiązują od października 2023 roku do grudnia 2024 roku.
  • Również ppłk Rafał Potocki z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej w komentarzu dla Demagoga stwierdził, że z informacji posiadanych przez Straż Graniczną wynika, że są to osoby, którym odmówiono wjazdu na terytorium Niemiec. Pewność w tej kwestii może nam jednak dać dopiero odpowiedź strony niemieckiej. Dodatkowo usłyszeliśmy zapewnienie, że przewiezienie rodziny migrantów do Osinowa Dolnego było jednostkowym incydentem. Nie jest więc możliwe, że w podobny sposób Niemcy przewieźli do Polski – tylko w tym roku – ponad 3,5 tys. czy 7 tys. osób.
  • Sebastian Kaleta wykorzystuje dane dotyczące osób zatrzymanych na granicy polsko-niemieckiej do przedstawienia błędnego wniosku na temat nielegalnych migrantów przekazanych przez Niemcy do Polski. Na tej podstawie oceniamy wypowiedź jako manipulację.

Niemcy przywożą migrantów do Polski?

W połowie czerwca portal Chojna24 ujawnił informację, że radiowóz niemieckiej policji przekroczył przejście graniczne w Osinowie Dolnym i zostawił po polskiej stronie rodzinę migrantów z Bliskiego Wschodu. 

Do sprawy odniosła się Straż Graniczna. W komunikacie czytamy, że do sytuacji doszło z naruszeniem procedur. Informacja obiegła media społecznościowe. Do sprawy odniósł się też poseł Sebastian Kaleta, który na TikToku przekonywał, że „rozpoczęła się inwazja na Polskę”.

Ppłk Rafał Potocki z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej w komentarzu dla Demagoga zapewnia, że przewiezienie rodziny migrantów do Osinowa Dolnego było jednostkowym incydentem. 20 czerwca o podobnej z opisu sytuacji napisał „Wprost”, powołując się na gazetę „Süddeutsche Zeitung”. Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Straży Granicznej wyjaśnił Polskiej Agencji Prasowej, że zdarzenie mogło dotyczyć grupy obywateli Ukrainy, którym niemiecka policja odmówiła wjazdu. Sprawa jest ciągle wyjaśniania.

290 migrantów. W ramach jakiej procedury?

Według statystyk Straży Granicznej (tab. 9a, s. 31) oraz zestawienia z portalu Otwarte DaneI kwartale 2024 roku – w ramach readmisji pełnej, uproszczonej oraz rozporządzenia Dublin III – Polska przyjęła 290 osób.

Potwierdził to rzecznik Straży Granicznej, który poinformował nas, że od początku roku do 6 czerwca z Niemiec do Polski przekazano łącznie 290 osób. Było to 126 cudzoziemców w ramach procedury dublińskiej oraz 164 – w ramach readmisji.

Czym jest readmisja?

Według Słownika Języka Polskiego PWN readmisja to „odesłanie nielegalnego imigranta do kraju, z którego przybył”. 

Umowa między Polską a Niemcami z 1994 roku reguluje zasady readmisji. Polega ona na przekazaniu osoby nielegalnie przebywającej na terytorium Polski lub Niemiec niezwłocznie, czyli do 48 godzin (readmisja uproszczona) lub po dłuższym czasie (readmisja pełna). 

Oprócz tego – zgodnie z unijnym rozporządzeniem, nazywanym Dublin III jeżeli migrant przybył nielegalnie do jednego państwa UE, a następnie przeniósł się do drugiego, to drugie państwo ma prawo przekazać go temu pierwszemu (art. 13 ust. 1, art. 21 ust. 1).

W ramach zarówno procedury dublińskiej, jak i readmisji druga strona musi zostać powiadomiona o przekazaniu migranta. Więcej na ten temat przeczytasz w naszej analizie dokładnie opisującej te procedury oraz w analizie wypowiedzi Anny Bryłki, z której dowiesz się dodatkowo o szczegółach ustaleń dublińskich.

Skąd informacja o 7 tys. migrantów?

Wiemy, że migrantów przekazanych w ramach procedury readmisji i procedury dublińskiej było mniej. Skąd więc pochodzi przywołana przez polityka liczba? To prawdopodobnie liczba osób zatrzymanych na granicy z Niemcami. 

Lubuski Urząd Wojewódzki 14 czerwca poinformował w komunikacie, że „od początku roku 2024 do końca maja 2024 roku na całej zachodniej granicy Polski strona niemiecka zatrzymała 7 371 cudzoziemców próbujących nielegalnie przekroczyć granicę polsko-niemiecką. Strona niemiecka zawróciła na terytorium RP 3 578 osób, z czego 2 238 to obywatele Ukrainy”.

Przypomnijmy, że we wrześniu 2023 roku Niemcy ogłosiły wzmożone kontrole policyjne szlaków przemytniczych na granicy z Polską i z Czechami. Miesiąc później czasowo przywrócono kontrole na całej granicy z Polską. Planowo taki stan ma utrzymać się do grudnia 2024 roku. 

Przekazanie to nie to samo co zawrócenie

Rzecznik Straży Granicznej w komentarzu dla portalu Konkret24 wyjaśnił, że:

„Przekazanie to sytuacja, gdy cudzoziemiec był wcześniej w Polsce objęty procedurą azylową, wyjechał do Niemiec i tam został zatrzymany. W tym wypadku zawrócenie prawdopodobnie dotyczy odmowy wjazdu, czyli sytuacji, kiedy osoba nie spełnia warunków wjazdu i pobytu”.

Tym samym, prawdopodobnie 3 578 „zawróconych” to osoby, którym odmówiono wjazdu do Niemiec. Stwierdzenie posła Kalety, że to osoby, które Niemcy „po prostu sobie przewieźli od siebie do nas”, nie jest zasadne.

O komentarz do informacji o „zawróciła na terytorium RP 3 578 osób” poprosiliśmy także Nadodrzański Oddział Straży Granicznej. W odpowiedzi ppłk SG Rafał Potocki także przekazał, że z informacji posiadanych przez Straż Graniczną wynika, iż są to osoby, którym odmówiono wjazdu na terytorium Niemiec. Pewność w tej kwestii może nam jednak dać dopiero odpowiedź ze strony niemieckiej.

Dodatkowo usłyszeliśmy zapewnienie, że przewiezienie rodziny migrantów do Osinowa Dolnego było jednostkowym incydentem. Nie jest więc możliwe, że w podobny sposób Niemcy przewieźli do Polski tylko w tym roku ponad 3,5 tys. osób.

Sprawdzamy doniesienia o „inwazji”

W sieci pojawiły się emocjonalne wpisy na temat migrantów oraz zdjęcia przedstawiające na polskich ulicach osoby niebiałe. W kontekście osób przywożonych z Niemiec do Polski Sebastian Kaleta w swoim filmie na TikToku wykorzystał zdjęcia przedstawiające grupę wyznawców islamu w Szczecinie [czas nagrania: 00:25].

W innej analizie wyjaśniliśmy, że nie jest to grupa osób przywiezionych niedawno do Polski przez Niemców – zdjęcia wykonano podczas uroczystości muzułmańskiego Święta Ofiarowania. Więcej na ten temat przeczytasz w naszej analizie dotyczącej chaosu informacyjnego wokół imigracji.

Zwróciliśmy się dodatkowo do szczecińskiej policji z pytaniem, czy funkcjonariusze zauważyli w ostatnim czasie niepokojący wzrost liczby migrantów z państw Bliskiego Wschodu i Afryki i incydentów z ich udziałem. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że nie odnotowano w tej kwestii niepokojących sygnałów.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!