Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ostatnie Pokolenie zdelegalizowane w Niemczech? Fałsz Mentzena
Ostatnie Pokolenie zdelegalizowane w Niemczech? Fałsz Mentzena
W Niemczech Ostatnie Pokolenie zostało zdelegalizowane, ponieważ zostało uznane za zorganizowaną grupę przestępczą.
- Przeciwko aktywistom niemieckiej organizacji Ostatnie Pokolenie toczą się obecnie – w związku z podejrzeniem utworzenia grupy przestępczej (art. 129 niemieckiego kodeksu karnego) – trzy postępowania: w Neuruppin, w Monachium i we Flensburgu. Żadne z nich się jeszcze nie zakończyło.
- Za udział w grupie przestępczej działaczom grozi od sześciu miesięcy do pięciu lat więzienia. Postawiono im także inne zarzuty dotyczące np. uszkodzenia mienia czy zakłócenia porządku publicznego. W żadnych z komunikatów podanych przez niemiecką prokuraturę nie było mowy o delegalizacji samej organizacji (1, 2, 3, 4, 5).
- Fałszywa informacja o uznaniu Ostatniego Pokolenia za organizację przestępczą rozeszła się w niemieckich mediach (1, 2) po orzeczeniu sądu w Monachium z 16 listopada 2023 roku. Nieprawdziwe nagłówki potępiła niemiecka Rada Prasowa, według której tytuły sugerowały, że decyzja o uznaniu Ostatniego Pokolenia za organizację przestępczą została już podjęta, podczas gdy w orzeczeniu wyrażono wstępne podejrzenie.
O co walczy Ostatnie Pokolenie?
Ostatnie Pokolenie, organizacja zrzeszająca aktywistów klimatycznych, działa Polsce od lutego 2024 roku. Wcześniej grupa funkcjonowała jako kolektyw Bombelki i we współpracy z organizacją Gastivists prowadziła działania i kampanie skierowane przeciwko przemysłowi gazowemu (1, 2, 3). Po przekształceniu w ruch masowy i zmianie nazwy aktywiści skoncentrowali się na postulacie „taniego i dostępnego dla wszystkich transportu publicznego”.
Podczas starań o realizację swojego postulatu członkowie organizacji stosują formę protestu polegającą na blokowaniu ruchu drogowego. Kilkakrotnie zablokowali Wisłostradę, mosty i najważniejsze arterie w Warszawie (1, 2, 3, 4).
Działania organizacji są krytykowane przez polityków z różnych stron sceny politycznej (1, 2), a przedstawiciele Konfederacji wprost nazywają ją organizacją terrorystyczną i postulują jej delegalizację. Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, w Radiu Zet przywołał Niemcy jako przykład kraju, który podjął właśnie takie kroki przeciwko aktywistom ekologicznym z Ostatniego Pokolenia.
Ostatnie Pokolenie działa obecnie także w Niemczech, w Austrii i we Włoszech.
Niemcy byli pierwsi
Początki aktywności Ostatniego Pokolenia przypadają na 2021 rok, kiedy w Niemczech, przed wyborami do parlamentu, rozpoczęła swoją działalność organizacja Letzte Generation. Członkowie grupy przeprowadzili wtedy strajk głodowy, podczas którego domagali się rozmów z rządem na temat polityki klimatycznej. Pierwszą blokadę drogową niemieccy działacze zorganizowali w 2022 roku.
Od tego czasu Letzte Generation zorganizowała kilkaset akcji protestacyjnych. Federalny Urząd Kryminalny w swoim raporcie przypisał aktywistom 1 761 przestępstw od początku 2022 roku do 31 marca 2024 roku (str. 36). Najwięcej z tych przestępstw (43 proc.) zostało popełnionych w Berlinie (str. 40). W tym okresie, w związku z przestępstwami, musiały się stawić na policję ogółem 1 104 osoby (str. 31).
Jest podejrzenie, ale nie ma wyroku
Do działań niemieckich aktywistów klimatycznych należą nie tylko blokady drogowe, lecz także blokady lotnisk (1, 2, 3) i rurociągów naftowych (1, 2) oraz zakłócanie wydarzeń kulturalnych i sportowych (1, 2), oblewanie dzieł i pomników różnymi substancjami (1, 2) czy protesty w budynkach rządowych (1, 2). Za takie akty regularnie toczą się przeciwko nim sprawy sądowe.
Z kalendarzem rozpraw można się zapoznać nawet na stronie samej organizacji. Uczestnikom protestów są stawiane takie zarzuty jak: zakłócanie porządku publicznego (art. 316b niemieckiego kodeksu karnego), uszkodzenie mienia (art. 303) czy bezprawne zmuszanie (art. 240) – ten zarzut jest stawiany za blokowanie dróg. Za te zarzuty grożą im kary grzywny i pozbawienia wolności.
Przeciwko członkom Ostatniego Pokolenia toczą się obecnie – w związku z podejrzeniem utworzenia grupy przestępczej (art. 129) – trzy postępowania. Za udział w grupie przestępczej grozi kara od sześciu miesięcy do pięciu lat więzienia.
Orzeczenie sądu w Monachium
Sąd Okręgowy w Monachium I opublikował 23 listopada 2023 roku komunikat o decyzji, w której jest mowa o wstępnym podejrzeniu utworzenia przez członków Ostatniego Pokolenia grupy przestępczej. Prokuratura w Monachium prowadzi śledztwo w tej sprawie, a w maju 2023 roku sąd wydał na jej wniosek nakazy przeszukania nieruchomości powiązanych z organizacją i konfiskaty mienia. Te działania zaskarżyli aktywiści, a wspomniane orzeczenie odnosiło się właśnie do tych skarg. Sąd oddalił je, gdyż uznał, że istnieje podejrzenie utworzenia grupy przestępczej, a podjęte przez sąd, prokuraturę i policję działania były proporcjonalne.
9 sierpnia 2024 roku ten sam monachijski sąd opublikował kolejny komunikat dotyczący innej decyzji związanej z tą sprawą. Tym razem niemieccy dziennikarze złożyli skargi, ponieważ policja podsłuchiwała ich rozmowy z aktywistami. Sąd ponownie je oddalił i potwierdził, że te działania były związane ze śledztwem w sprawie utworzenia grupy przestępczej.
Zarzuty prokuratury w Neuruppin
Prokuratura w Neuruppin postawiła zarzuty pięciu członkom Ostatniego Pokolenia. Mają one związek z blokadą rafinerii naftowej Schwedt, lotniska Berlin-Brandenburg (blokowanie pasów startowych i oblanie farbą prywatnego samolotu) oraz z incydentem (uszkodzenie ramy obrazu Moneta) w Muzeum Sztuki w Poczdamie. Przywołane wydarzenia miały miejsce między kwietniem 2022 roku a majem 2023 roku.
Prokuratura w Neuruppin postawiła im także zarzuty tworzenia organizacji przestępczej. Dwie osoby są podejrzane o bycie przywódcami, pozostałych oskarża się o udział w organizacji przestępczej. Oprócz tego będą oni odpowiadać m.in. za uszkodzenie mienia i zakłócanie porządku publicznego. Same szkody majątkowe za uszkodzenie prywatnego samolotu miały wynieść 90 tys. euro. Sprawą zajmuje się sąd okręgowy w Poczdamie i to tam odbędzie się proces.
Oskarżenia prokuratury we Flensburgu
19 stycznia 2024 roku prokuratura we Flensburgu podała informację o dwóch aktach oskarżenia przeciwko aktywistom. Pierwszy dotyczy wydarzeń z 6 stycznia i 14 czerwca 2023 roku na niemieckiej wyspie Sylt. Oskarżeni mieli uszkodzić ogrodzenie lokalnego lotniska, prywatny samolot oraz pole golfowe hotelu Budersand. Drugi akt oskarżenia objął: wydarzenia z 8 i 16 czerwca 2023 roku na tej samej wyspie (tym razem w hotelu Miramar oraz w miejscowości Kampen, gdzie zniszczono hotelowy bar oraz elewację galerii i sklepów) oraz uszkodzenie jachtu w porcie Neustadt/Holstein. Tymi ostatnimi zarzutami zajmuje się dalej sąd rejonowy w Niebüll.
Prokuratura poinformowała też o trwającym, osobnym postępowaniu wyjaśniającym w sprawie udziału w grupie przestępczej. 19 czerwca prokuratura opublikowała kolejną informację, że w toku tego śledztwa postawiono już zarzuty jednej osobie. Oskarżono ją o przestępstwa z kilku artykułów, w tym z art. 129, czyli dotyczącego udziału w grupie przestępczej.
Mylące nagłówki
Po komunikacie podanym przez monachijski sąd w listopadzie ub.r. wiele niemieckich portali przekazało dalej te informacje z fałszywymi nagłówkami, sugerującymi, że decyzja w tej sprawie już zapadła i że organizacja została już uznana za przestępczą (1, 2).
Nagłówki potępiła niemiecka Rada Prasowa – uznała je za naruszające obowiązek dziennikarskiej staranności i udzieliła za nie publicznej nagany. Według Rady tytuły błędnie sugerowały podjętą już decyzję o uznaniu Ostatniego Pokolenia za organizację przestępczą, podczas gdy w orzeczeniu jest wyrażone tylko takie wstępne podejrzenie. W odpowiedzi redaktor naczelny serwisu Zeit Online wydał oświadczenie, w którym czytamy, że w jego ocenie publikacja takiego nagłówka była uzasadniona, bo nagłówek może „w sposób zwięzły podsumowywać to, co znajduje się w dalszej części artykułu i nie może być rozpatrywany w oderwaniu od treści”.
Za niemieckimi mediami fałszywego newsa podają polskie serwisy (1, 2, 3) oraz polscy politycy, wśród nich nie tylko Sławomir Mentzen. Były premier Leszek Miller w TOK FM stwierdził: „Szedłbym drogą Niemców, którzy zdelegalizowali tę organizację” [czas nagrania 11:06]. W rzeczywistości postępowania wyjaśniające nadal się toczą, postawiono już pierwsze zarzuty, ale nie zapadły jeszcze wyroki. Do tego w żadnym z aktów oskarżenia nie było mowy o delegalizacji całej organizacji.
Analiza powstała w ramach projektu Central European Digital Media Observatory (CEDMO) – interdyscyplinarnej sieci ekspertów, naukowców oraz organizacji walczących z dezinformacją w regionie Europy Środkowej. Projekt CEDMO jest finansowany ze środków Unii Europejskiej.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter