Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
PiS nie mógł zgłosić kandydata na wicemarszałka? To nieprawda
PiS nie mógł zgłosić kandydata na wicemarszałka? To nieprawda
Dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość, największy klub parlamentarny, został pozbawiony prawa zgłoszenia własnych kandydatów [na wicemarszałka – przyp. Demagog].
- Podczas pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji posłowie zdecydowali, że w skład prezydium wejdzie sześciu wicemarszałków.
- Sejm X kadencji wybrał na pierwszym posiedzeniu pięciu wicemarszałków (1,2,3,4,5). Większości nie uzyskała kandydatura Elżbiety Witek. Przedstawicielka PiS otrzymała 203 głosy, podczas gdy do wyboru potrzebowała 230 głosów.
- Pomimo doniesień, że Elżbieta Witek może mieć problem z uzyskaniem bezwzględnej większości głosów, PiS nie zdecydował się na wysunięcie innej kandydatury.
- W prezydium Sejmu pozostaje więc jeden wakat na stanowisku wicemarszałka. PiS wciąż może zgłosić na to miejsce swojego kandydata. Z zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego wynika, że partia nie ma obecnie takiego planu.
- Nie jest prawdą, że PiS został pozbawiony prawa zgłoszenia własnego kandydata na stanowisko wicemarszałka. Na tej podstawie wypowiedź Pawła Jabłońskiego oceniamy jako fałsz.
W poniedziałek 13 listopada pracę rozpoczął Sejm X kadencji. Na pierwszym posiedzeniu wybrano marszałka Sejmu, którym został Szymon Hołownia. Następnie odbyły się głosowania w sprawie wicemarszałków. Sejm zdecydował, że będzie ich sześcioro.
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński stwierdził, że największy klub parlamentarny – Prawa i Sprawiedliwości – został pozbawiony możliwości zgłoszenia własnych kandydatów. W rzeczywistości jednak było inaczej.
PiS zgłosiło kandydatkę. Elżbieta Witek nie została jednak wybrana
Wśród kandydatów i kandydatek na wicemarszałków, znalazła się osoba wskazana przez PiS. To Elżbieta Witek, która wcześniej przegrała z Szymonem Hołownią w głosowaniu dotyczącym wyboru marszałka Sejmu.
Jako kandydatka na wicemarszałka, Elżbieta Witek otrzymała 203 głosy poparcia, z kolei 252 osoby było przeciw lub wstrzymało się od głosu. Tym samym nie została wybrana, ponieważ do zatwierdzenia jej kandydatury było potrzebnych 230 głosów.
To, że z ramienia PiS została wysunięta tylko jedna kandydatura na wicemarszałka Sejmu, jest decyzją władz partii. Nie zdecydowano się na nikogo innego pomimo głosów, że Elżbieta Witek może mieć problem z uzyskaniem bezwzględnej większości głosów.
„Tych, którzy łamali zasady, reguły i naruszali Konstytucję, czeka kara, nie nowe stanowiska. To fundament nowego porządku” – napisał na portalu X Donald Tusk, co uznano za komentarz m.in. do kandydatury Elżbiety Witek. Z kolei o sprzeciwie Trzeciej Drogi nieoficjalne informował Onet.
Wicemarszałkowie. Kto zgłasza kandydatury?
Zgodnie z regulaminem Sejmu kandydaturę na wicemarszałka zgłasza grupa co najmniej 15 posłów. Każdy poseł może poprzeć tylko jedną kandydaturę. Wicemarszałkowie są wybierani bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
To, ilu jest wicemarszałków, również ustala Sejm w drodze uchwały. Patrząc na przepisy, nic nie stało na przeszkodzie, aby PiS wysunęło np. dwóch kandydatów na wicemarszałków, aby zabezpieczyć się w przypadku odrzucenia posłanki Witek.
Dwie kandydatki zgłosiła Koalicja Obywatelska, z ramienia której wybrano wicemarszałkinie: Monikę Wielichowską i Dorotę Niedzielę.
PiS nie przewidział innej kandydatury i jej nie przewiduje
Jedno miejsce nie zostało obsadzone – w prezydium zasiądzie na ten moment 5 wicemarszałków. Oprócz wspomnianych już kandydatek Koalicji Obywatelskiej wybrano również Włodzimierza Czarzastego (Nowa Lewica), Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) i Piotra Zgorzelskiego (Trzecia Droga-PSL). Kwestią szóstego wicemarszałka Sejm ma zająć się w późniejszym terminie – zapowiedział Szymon Hołownia.
Opozycja już wcześniej uzgodniła swoje stanowisko w sprawie podziału swoich wicemarszałków i wskazała w umowie koalicyjnej, ile osób zgłoszą poszczególni koalicjanci. PiS miał i wciąż ma szansę na swojego wicemarszałka.
– Zostawiliśmy miejsce dla innej kandydatury z PiS-u. Mam nadzieję, że w PiS-ie znajdzie się chociaż jedna osoba, chociaż jeden kandydat, który po prostu nie budzi dyskusji, nie budzi wątpliwości, jeżeli chodzi o kwestie łamania standardów demokratycznych, łamania prawa – powiedział już po wyborze wicemarszałków Marcin Kierwiński.
PiS jednak nie zamierza zgłaszać nikogo poza Elżbietą Witek, przynajmniej na ten moment. Jarosław Kaczyński – pytany przez dziennikarzy, czy jest gotowy w takim razie na brak wicemarszałka z ramienia PiS – odpowiedział twierdząco.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter