Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Polska czeka na baterie Patriot. Który rząd je zakupił?
Polska czeka na baterie Patriot. Który rząd je zakupił?
Baterie Patriot zostały kupione w 2018 roku decyzją rządu Mateusza Morawieckiego, decyzją rządu Zjednoczonej Prawicy. Wy (rząd PO-PSL – przyp. Demagog) nie kupiliście żadnych baterii Patriot.
- W marcu 2018 roku strony polska i amerykańska podpisały umowę na dostarczenie Polsce dwóch baterii Patriot do końca 2022 roku.
- Od 2011 roku, za rządów PO-PSL, prowadzono rozmowy z Niemcami w sprawie zakupu Patriotów, a w 2015 roku podjęto decyzję o zakupie ośmiu baterii Patriot od Amerykanów. Do sfinalizowania zakupu jednak ostatecznie nie doszło.
- Wypowiedź Adama Bielana uznajemy zatem za prawdziwą.
Długie negocjacje w sprawie baterii Patriot
Polska rozpoczęła nieformalne starania o budowę tarczy antyrakietowej jeszcze za rządów Leszka Millera. Deklaracja współpracy z Amerykanami w tym zakresie miała się znaleźć w załączniku do exposé premiera Kazimierza Marcinkiewicza z 2005 roku (w oficjalnej wersji wystąpienia brakuje tego fragmentu). W sierpniu 2008 roku rząd Donalda Tuska podpisał umowę o rozmieszczeniu elementów tarczy antyrakietowej na terenie Polski.
W 2011 roku rozpoczęły się starania o pozyskanie przez Polskę systemu Patriot. Jednak dopiero następny rząd zawarł w 2018 roku umowę na dostarczenie Polsce dwóch baterii.
W programie „Woronicza 17” wywiązała się dyskusja na temat zakupu Patriotów. Adam Bielan podkreślił, że kontrakt na pierwsze Patrioty został zawarty w 2018 roku. Przedstawiciel opozycji z KO, Paweł Bejda, twierdził z kolei, że już poprzedni rząd zamówił osiem Patriotów. Jak było w rzeczywistości?
Starania rządu PO-PSL w sprawie zakupu Patriotów
W 2011 roku ówczesny rząd prowadził rozmowy w sprawie odkupienia od strony niemieckiej używanych zestawów przeciwlotniczych Patriot. Zgodnie z tym, co mówił niemiecki minister obrony narodowej, Niemcy były gotowe odsprzedać do dwunastu baterii Patriot.
W 2015 roku podjęto również decyzję o tym, że baterie Patriot zostaną zakupione od amerykańskiej firmy Raytheon. Do wynegocjowania zakupu ośmiu sztuk Patriotów został upoważniony ówczesny szef MON, Tomasz Siemoniak. Do końca kadencji PO-PSL jednak nie sfinalizowano zakupu.
W 2016 roku Siemoniak w wywiadzie dla „Newsweeka” mówił, że rząd Ewy Kopacz zostawił podpisanie kontraktu swoim następcom:
„(…) harmonogram realizacji programu Wisła powstał jeszcze przed wyborami prezydenckimi (w maju 2015 roku – przyp. Demagog) i przewidywał podpisanie kontraktu w drugiej połowie tego roku. Ostateczną decyzję pozostawiliśmy do decyzji nowego rządu, w którego ręku są wszystkie narzędzia do podjęcia optymalnej dla Polski decyzji”.
Zamówienia na Patrioty złożone za rządów Zjednoczonej Prawicy
Po przegranych przez koalicję PO-PSL wyborach rozmowy kontynuował PiS. W marcu 2018 roku strony polska i amerykańska podpisały umowę na dostarczenie Polsce dwóch baterii Patriot do końca 2022 roku. Jak poinformował MON, baterie zostały już dostarczone i 14 października w Toruniu były testowane w obecności prezydenta oraz wicepremiera Błaszczaka.
Trzy miesiące po wybuchu wojny w Ukrainie, 24 maja, szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że podpisał zapytanie ofertowe dotyczące zakupu sześciu kolejnych baterii Patriot.
Ruszamy z drugą fazą programu obrony powietrznej Wisła. Podpisałem zapytanie ofertowe – Letter of Request dotyczący pozyskania 6 baterii systemu Patriot wraz z radarami dookólnymi, wyrzutniami i zapasem pocisków. Chronimy polskie niebo! pic.twitter.com/KCho3gGfjH
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) May 24, 2022
Przewiduje się, że umowy na zakup zostaną podpisane w 2023 roku, a kolejne dwie baterie dołączą do polskiej tarczy w 2026 roku. Ostatnie dostawy będą realizowane w 2028 roku.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter