Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Rezolucja PE. Politycy PiS jednak „za” spożywaniem robaków?
Rezolucja PE. Politycy PiS jednak „za” spożywaniem robaków?
19 października tego roku w Parlamencie Europejskim przyjmowano rezolucję, nazwijmy ją „owadzią” i pan poseł Jaki, i pani poseł Szydło, i poseł Kempa, i poseł Czarnecki, a więc wielu posłów PiS-u głosowało za rezolucją „robakową”, jednocześnie strasząc nas, że to Unia Europejska zakaże nam jeść schabowego.
- 19 października 2023 roku na wniosek Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego odbyło się głosowanie w sprawie europejskiej strategii w zakresie białka.
- W przyjętej rezolucji Parlamentu Europejskiego podkreślono, że należy zrównoważyć produkcję wszystkich dostępnych rodzajów białka, traktując priorytetowo produkcję roślin wysokobiałkowych i białka roślinnego.
- Tekst rezolucji zawiera zapis o rosnącym potencjale białka pochodzącego z owadów przeznaczonego do spożycia przez ludzi, a zwłaszcza przez zwierzęta. Wskazano również, że niedobory białka pochodzenia roślinnego są szczególnie widoczne w krajach UE przy produkcji paszy dla zwierząt.
- Za rezolucją początkowo głosowali wszyscy obecni tego dnia w europarlamencie deputowani z listy PiS, czyli 20 osób. Wśród nich byli Patryk Jaki, Ryszard Czarnecki, Beata Kempa oraz Beata Szydło.
- Niektórzy eurodeputowani PiS zgłosili korektę do głosowania. Głos przeciwko oddali Patryk Jaki, Joachim Brudziński, Izabela Kloc i Tomasz Poręba. Ostatecznie za rezolucją zagłosowało 16 z 20 obecnych eurodeputowanych.
- W mediach społecznościowych narracja o politykach opozycji i o zakazie spożycia mięsa przez UE pojawiła się kilka miesięcy wcześniej. Fałszywe informacje rozpowszechniane przez prawicowych polityków dotyczyły raportu C40 Cities z 2019 roku, rekomendującego ograniczenia spożywania mięsa i nabiału, oraz rozporządzenia wykonawczego Komisji UE, zezwalającego na wprowadzanie na rynek częściowo odtłuszczonego proszku ze świerszcza domowego.
- Z racji, że większość europosłów PiS zagłosowała za rezolucją podkreślającą rosnącą rolę białka zwierzęcego w diecie, wypowiedź Marka Sawickiego oceniamy jako prawdę.
Co Parlament Europejski zaproponował w rezolucji?
19 października Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie europejskiej strategii w zakresie białka. Wskazał w niej na potrzebę opracowania przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi kompleksowego planu, który powinien m.in. dążyć do zwiększenia produkcji roślin wysokobiałkowych i białka roślinnego w krajach Unii, aby wzmocnić samowystarczalność żywnościową UE (s. 3).
„Chociaż produkcja roślin wysokobiałkowych w UE poprawiła się w ciągu ostatnich 10 lat, nadal występuje znaczny niedobór produkcji krajowej, gdyż wzrosła produkcja zwierzęca, co utrwaliło poważną zależność UE od przywozu roślin wysokobiałkowych z państw spoza UE”.
W rezolucji podkreślono, że niedobory białka pochodzenia roślinnego są szczególnie widoczne przy produkcji paszy dla zwierząt. Wskazano, że tylko 29 proc. wysokobiałkowych surowców potrzebnych do zrównoważenia paszy dla zwierząt pochodzi z Unii. Przez ten fakt UE ma być uzależniona od przywozu wysokobiałkowych produktów pochodzenia roślinnego z państw trzecich.
„Owadzia” rezolucja. O co chodzi?
W przyjętym tekście rezolucji pojawia się zapis podkreślający „rosnący potencjał białka pochodzącego z owadów, przeznaczonego do spożycia przez ludzi, a zwłaszcza do żywienia zwierząt” (s. 5). Wskazano również, że „owady – pod warunkiem że spełniają wysokie normy bezpieczeństwa – można by postrzegać jako przydatne alternatywne źródło białka o obiegu zamkniętym, zwłaszcza w ekologicznym i konwencjonalnym żywieniu zwierząt” (s. 13).
Ze względu na świadomość kontrowersji, jakie wywołuje użycie owadów jako potencjalnego pokarmu, w rezolucji z 19 października zwrócono uwagę na konieczność zwiększenia wiedzy na temat charakteru hodowli owadów oraz oznakowania składników pochodzących z owadów w produktach końcowych.
Jak głosowali politycy PiS w Parlamencie Europejskim?
Za przyjęciem rezolucji 19 października głosowali wspomniani przez Marka Sawickiego europosłowie PiS – Ryszard Czarnecki, Patryk Jaki, Beata Kempa oraz Beata Szydło (s. 226).
Oprócz nich tekst rezolucji poparli: Kosma Złotowski, Witold Waszczykowski, Anna Fotyga, Bogdan Rzońca, Jacek Saryusz-Wolski, Izabela Kloc, Anna Zalewska, Joachim Brudziński, Joanna Kopcińska, Zdzisław Krasnodębski, Elżbieta Kruk, Andżelika Możdżanowska, Tomasz Poręba, Elżbieta Rafalska, Grzegorz Tobiszowski, Jadwiga Wiśniewska.
Patryk Jaki tłumaczył, że doszło do pomyłki w głosowaniu. „Po prostu tak jak często wasi posłowie pomyliłem się w głosowaniu, co szybko poprawiłem. Mój głos jest na »NIE«” – stwierdził Jaki. Natomiast Kosma Złotowski zapowiedział, że niektórzy europosłowie zmienią swoje głosy z powodu kontrowersyjnego i niejasnego zapisu o użyciu owadów w produktach przeznaczonych do spożycia.
Nie wszyscy politycy byli przeciwni rezolucji. Andżelika Możdżanowska tłumaczyła, że jest ona korzystna dla polskich rolników, ponieważ rekomenduje wzmacnianie krajowej produkcji białka.
Ostatecznie korektę głosowania na odrzucającą rezolucję zgłosili Joachim Brudziński, Patryk Jaki, Izabela Kloc, Tomasz Poręba.
UE zakaże spożycia mięsa?
Przyjęta w październiku rezolucja to nie pierwszy dokument dotyczący żywności, który wzbudził w tym roku kontrowersje.
Fałszywe informacje na temat zmuszenia obywateli UE do jedzenia owadów bez informowania o tym konsumentów pojawiały się już na początku 2023 roku po tym, jak 3 stycznia Komisja Europejska wydała rozporządzenie wykonawcze zezwalające na wprowadzenie na rynek częściowo odtłuszczonego proszku ze świerszcza domowego.
Dezinformujące komentarze pojawiały się również w kontekście dyskusji nad raportem C40 Cities, w którym rekomendowano m.in. ograniczenie ilości spożywanego mięsa i nabiału. W lutym na naszym portalu analizowaliśmy wypowiedź Patryka Jakiego, zawierającą fałszywe informacje na temat założeń raportu.
W mediach społecznościowych polityków prawicy pojawiła się narracja zakładająca, że UE zakaże jedzenia mięsa. W kwietniu politycy Suwerennej Polski zapowiadali nawet powstanie „ustawy antyrobakowej”, co promowała m.in. Beata Kempa. Oprócz tego na portalu X pojawiały się wpisy sugerujące, że opozycja chce zakazać Polakom kotleta schabowego (1, 2, 3, 4).
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter