Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Rotacyjny marszałek Sejmu? Takie rozwiązanie funkcjonuje w PE
Rotacyjny marszałek Sejmu? Takie rozwiązanie funkcjonuje w PE
[Rotacyjny marszałek – przyp. Demagog] to jest rozwiązanie, które jest praktykowane, np. w Parlamencie Europejskim.
- Kadencja Parlamentu Europejskiego trwa 5 lat. Przewodniczącego (odpowiednika marszałka) wybiera się na 2,5-letnią kadencję.
- Osoba wybrana raz na przewodniczącego może zostać wybrana ponownie podczas tej samej kadencji. W praktyce stosuje się niepisaną zasadę, że stanowisko w trakcie jednej kadencji obejmują dwie osoby.
- Na tej podstawie wypowiedź Marcina Kierwińskiego oceniamy jako prawdę.
- W Polsce regulamin Sejmu nie przewiduje czasu trwania kadencji marszałka. Wybrana osoba może pozostać na stanowisku przez pełne 4 lata.
- W przypadku Sejmu istnieje możliwość wprowadzenia systemu rotacyjnego oddolnie. Rządzący mogą umówić się, że marszałek Sejmu zrezygnuje ze stanowiska np. w połowie trwania kadencji izby niższej.
Trwają rozmowy koalicyjne
Trzy siły polityczne – Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica – prowadzą rozmowy w sprawie sformułowania umowy koalicyjnej. Ugrupowania mają realną szansę, aby utworzyć rząd, ponieważ będą dysponować większością 248 głosów w Sejmie X kadencji.
W mediach cyklicznie pojawiają się spekulacje dotyczące podziału najważniejszych stanowisk państwowych. Do tej pory wiemy jedynie, że kandydatem koalicji na premiera jest Donald Tusk.
Wciąż niewiadomą pozostaje, kto zostanie wicepremierem. Do informacji nie podano jeszcze oficjalnie, które ministerstwa zostaną przydzielone poszczególnych członkom koalicji. Zagadką pozostaje również, kto obejmie stanowisko marszałka Sejmu.
Hołownia, Czarzasty, a może Budka?
Wszystko jest dogadane – zapewnia Tomasz Trela z Nowej Lewicy. W przekonaniu posła najważniejsze stanowiska są już obsadzone. Wciąż toczą się jednak rozmowy programowe. Według zapowiedzi Ryszarda Petru z Trzeciej Drogi szczegóły możemy poznać 9 listopada.
Wśród spekulacji medialnych przewijają się trzy kandydatury na stanowisko marszałka Sejmu: Szymona Hołowni, Włodzimierza Czarzastego i Borysa Budki. Może okazać się, że funkcja ta w trakcie X kadencji Sejmu przypadnie więcej niż jednej osobie. A to za sprawą wprowadzenia mechanizmu rotacyjnego.
W rozmowach koalicyjnych pojawił się temat rotacyjnego marszałka
W rozmowach między koalicjantami pojawił się pomysł wprowadzenia wariantu z rotacyjnym marszałkiem Sejmu. Najpierw miałby zostać nim Szymon Hołownia, a następnie w drugiej połowie kadencji – Włodzimierz Czarzasty. Rzecznik PSL nie ukrywa jednak, że PSL ma aspiracje, aby to funkcja marszałka Sejmu przypadła na wyłączność Trzeciej Drodze.
Rotacyjny marszałek to pomysł wzorowany na rozwiązaniu w Parlamencie Europejskim. W nim przewodniczący (odpowiednik marszałka) jest wybierany na 2,5-roku, podczas gdy kadencja PE trwa 5 lat. Taka zasada pozwala na sprawowanie funkcji dwóm osobom w trakcie jednej kadencji.
Osoba wybrana raz na przewodniczącego może zostać wybrana ponownie podczas tej samej kadencji. W praktyce stosuje się zasadę, że stanowisko w trakcie jednej kadencji obejmują dwie osoby.
Rotacyjny marszałek w Sejmie? To możliwe
Zgodnie z regulaminem Sejmu (art. 4) do wyboru marszałka potrzebna jest bezwzględna większość głosów przy zachowaniu kworum. Przepisy nie przewidują czasu trwania kadencji sprawowania tej funkcji.
Oznacza to, że jeżeli wybrana osoba nie zostanie odwołana w ciągu trwania kadencji, sprawuje funkcję marszałka Sejmu przez 4 lata. Formalnie nic nie stoi też na przeszkodzie, aby odwołać osobę ze stanowiska marszałka Sejmu. Warunek jest jeden – należy mieć w izbie niższej bezwzględną większość głosów (art. 10a).
W związku z tym ugrupowania, które posiadają większość w Sejmie, mogą dobrowolnie odwołać marszałka Sejmu i zastąpić go inną osobą. Nie jest to jednak konieczne, ponieważ marszałek może samodzielnie zrezygnować ze stanowiska.
Kuchciński i Witek marszałkami PiS
Na okres ostatnich ośmiu lat rządów PiS przypadają dwie kadencje Sejmu. Niemal całą VIII kadencję marszałkiem Sejmu był Marek Kuchciński. Formalnie Kuchciński nie został odwołany. W sierpniu 2019 roku złożył rezygnację w związku z tzw. aferą samolotową.
Od listopada funkcję marszałka Sejmu sprawowała Elżbieta Witek. W Sejmie IX kadencji nie doszło do roszad. Od początku do końca na stanowisku pozostała Elżbieta Witek. Do częstych zmian dochodziło za rządów PO-PSL.
Częstsze roszady za rządów PO-PSL
Pierwszym marszałkiem Sejmu VI kadencji był Bronisław Komorowski. Stanowisko sprawował do lipca 2010 roku. Jego rezygnacja była związana ze zwycięstwem w przedterminowych wyborach prezydenckich. Po Komorowskim na marszałka Sejmu większość rządząca wskazała Grzegorza Schetynę.
Schetyna pozostał na stanowisku do końca VI kadencji. Pomimo swoich ambicji nie wybrano go na marszałka VII kadencji. W pierwszej kolejności zaszczyt ten przypadł Ewie Kopacz, która złożyła rezygnację we wrześniu 2014 roku w związku z objęciem przez nią urzędu Prezesa Rady Ministrów.
Nowy marszałkiem został Radosław Sikorski. Nie była to ostatnia zmiana. Po rozmowie z premier Ewą Kopacz Sikorski zrezygnował ze stanowiska w czerwcu 2015 roku. Wakat objęła Małgorzata Kidawa-Błońska, która pozostała na stanowisku do końca VII kadencji.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter