Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Sankcje UE wobec Rosji. Co ze zbożem?
Sankcje UE wobec Rosji. Co ze zbożem?
Przecież do Europy wjeżdża zboże rosyjskie. […] nie ma żadnych blokad i sankcji, jeśli chodzi o zboże. I ono wjeżdża od strony, tam, Hiszpanii, Włoch. Ono wjeżdża normalnie do Europy.
- Wśród unijnych sankcji nałożonych na Rosję nie znalazł się zakaz importu produktów rolno-spożywczych.
- Najnowsze dane wskazują, że import rosyjskiego zboża wzrósł. W sezonie 2022/2023 Unia Europejska sprowadziła z Rosji 384,9 tys. ton zboża, podczas gdy w okresie 2023/2024 import wzrósł do 934,1 tys. ton.
- Na tej podstawie wypowiedź Roberta Telusa oceniamy jako prawdę.
- UE sprowadza zdecydowanie więcej zboża z Ukrainy niż z Rosji. W sezonie 2023/2024 import z Ukrainy wyniósł 10,6 mln ton – jedenastokrotnie więcej niż import z Rosji.
Rosyjska agresja a unijne sankcje
Od 2014 roku Unia Europejska wprowadza stopniowo sankcje na Rosję z powodu bezprawnej aneksji Krymu, militarnego ataku na Ukrainę i w konsekwencji – nielegalnej aneksji czterech obwodów ukraińskich.
Celem wprowadzanych sankcji jest osłabienie bazy ekonomicznej Rosji, a w następstwie pozbawienie tego państwa dostępu do krytycznych technologii i rynków. Sankcje mają spowodować także ograniczenie rosyjskich zdolności do prowadzenia działań wojennych.
Robert Telus na antenie Telewizji Republika zwrócił uwagę na fakt, że mimo wprowadzania różnych pakietów sankcji, nie objęły one dotąd rosyjskiego zboża importowanego do UE. To z kolei – wraz z napływem zboża ukraińskiego – ma się przekładać negatywnie na jego cenę rynkową w UE.
Żywność z Rosji nie jest objęta sankcjami
Wśród sankcji o charakterze politycznym można wyróżnić m.in. zamrożenie aktywów lub ograniczenie możliwości podróży, zawieszenie działalności szeregu wspieranych przez Kreml nadawców szerzących dezinformację czy zawieszenie umowy o ułatwieniach wizowych między UE a Rosją.
UE wprowadziła również restrykcje gospodarcze. Sankcje te obejmują zakaz importu niektórych towarów, eksportu niektórych towarów i technologii oraz świadczenia niektórych usług doradczych i konsultacyjnych. Wśród obszarów, wobec których wprowadzono restrykcje, nie znalazły się sankcje na żywność pochodzącą z Rosji, w tym na zboże.
Porty unijnych państw zamknięto dla rosyjskiej floty handlowej, liczącej ponad 2 800 statków. Zakaz nie obejmuje statków przewożących produkty rolno-spożywcze. Rosja może więc dostarczać zboże do UE drogą morską.
Uzależnienie państw UE od rosyjskich produktów rolnych
Jeszcze w 2022 roku na stronie Parlamentu Europejskiego pojawiła się analiza, w której zwrócono uwagę na to, że kraje UE różnią się znacznie pod względem zależności od importu z Rosji. Przykładowo: udział Rosji w imporcie pszenicy do Finlandii wynosi ponad 80 proc., a w przypadku Grecji tylko 20 proc. Wysokie uzależnienie od importu może stwarzać problemy w sytuacji zakłóceń w dostawach lub wzrostu cen.
Raport z 2023 roku pokazuje, że import i eksport towarów rolnych na linii UE – Rosja pozostał na podobnym poziomie w 2022 roku, w porównaniu do roku 2021 (s. 66). Co z 2023 rokiem i z importem zboża?
Import zboża z Rosji i z Ukrainy do UE
Według danych Eurostatu ok. 1/3 importu zboża przez UE w 2021 roku pochodziła z Ukrainy (28,8 proc. – 1,7 mld euro) i z Rosji (4,8 proc.). Dla porównania, w 2021 roku UE wyprodukowała zboże o wartości 64,3 mld euro.
Według danych Eurostatu [plik: „Cereals exports and imports data (customs surveillance)”] w sezonie 2023/2024 państwa UE importowały z Rosji łącznie 934,1 tys. ton zboża (w tym pszenicy zwyczajnej, pszenicy durum, jęczmienia, kukurydzy i owsa). W analogicznym okresie z Ukrainy sprowadzono 10,6 mln ton zboża.
W porównaniu do roku budżetowego 2022/2023 ilość zboża importowanego do UE z Ukrainy zmniejszyła się – wówczas sprowadzono 12,4 mln ton. W przypadku Rosji jest odwrotnie. Import rosyjskiego zboża do UE wzrósł ponad dwukrotnie z 384,9 tys. t do wspomnianych 934,1 tys. t.
Kraje bałtyckie mówią dość. Wzywają do kolejnych sankcji
W połowie stycznia 2024 roku łotewska delegacja – w imieniu Litwy, Łotwy i Estonii – złożyła w Radzie UE pismo, w którym wnioskowano o wprowadzenie zakazu importu żywności i produktów rolnych z Rosji do Unii Europejskiej.
Nie bez przyczyny to Łotwa wyszła z tą inicjatywą. Według informacji przekazanej przez portal Delfi, od stycznia do listopada 2023 roku granicę Łotwy przekroczyło 382,8 tys. t zboża z Rosji.
W dokumencie przesłanym do Rady podkreślono, że Unia Europejska może pozyskiwać te produkty na własnym rynku, z zachowaniem wyższych standardów. Działania te mają być uzasadnione z trzech powodów:
- finansowanie rosyjskiej wojny – import z UE generuje wpływy do rosyjskiego budżetu, co potencjalnie wspiera jej działania wojenne,
- zniekształcenie rynku – tanie rosyjskie towary podkopują pozycję unijnych producentów i zniekształcają jednolity rynek,
- skradzione ukraińskie zboże – istnieją oskarżenia, że Rosja eksportuje zboże skradzione z Ukrainy, co budzi obawy etyczne.
Co więcej, w dokumencie wskazano, że wielkość i cena rosyjskiego eksportu wpływają na ważne gałęzie przemysłu UE, w tym na sektor zbożowy. Jeśli chodzi o cenę, jest ona znacznie niekorzystna dla UE – cena eksportowa rosyjskiej pszenicy (wg stanu na 6 grudnia 2023 roku) wynosiła 222 euro/t, podczas gdy w tym samym czasie cena eksportowa UE wynosiła 231 euro/t.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter