Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Unia przekaże Ukrainie zyski z rosyjskich aktywów. Zajączkowska była przeciw
Unia przekaże Ukrainie zyski z rosyjskich aktywów. Zajączkowska była przeciw
Rezolucja [przeciwko której głosowała Ewa Zajączkowska-Hernik – przyp. Demagog] nie była podejmowana w sprawie zamrożenia rosyjskiego kapitału […], tylko w sprawie decyzji o przekazaniu zysku z zabranego wcześniej kapitału! Głosowanie dotyczyło przekazanie odsetek od zamrożonego kapitału na ustanowienie Mechanizmu współpracy pożyczkowej dla Ukrainy!
- Na platformie X pojawiły się wpisy o tym, że Ewa Zajączkowska-Hernik głosowała przeciwko w sprawie „zamrożenia rosyjskich aktywów” (1, 2).
- Głosowanie dotyczyło rozporządzenia ustanawiającego mechanizm współpracy pożyczkowej dla Ukrainy i udzielenia jej pomocy finansowej. Ten akt wprowadza możliwość udzielenia Ukrainie pożyczki i jednocześnie wsparcia w jej spłacie dzięki zyskowi pochodzącemu z zamrożonych aktywów rosyjskiego Banku Centralnego (art. 4). Głosowanie nie dotyczyło więc zamrożenia rosyjskich aktywów, lecz sposobów na wykorzystanie odsetek z tych aktywów.
- W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę aktywa Rosyjskiego Banku Centralnego, przechowywane w UE, zostały zamrożone w lutym 2022 roku (s. 3). Wynoszą one 210 mld euro.
- Wypowiedź oceniamy jako prawdziwą, ponieważ Ewa Zajączkowska-Hernik rzeczywiście zagłosowała przeciwko przekazaniu odsetek z zamrożonych rosyjskich aktywów na rzecz pomocy Ukrainie.
Politycy Konfederacji zagłosowali przeciw mechanizmowi wsparcia dla Ukrainy
22 października w Parlamencie Europejskim odbyła się debata oraz głosowanie nad nową pożyczką na pomoc dla Ukrainy. Mowa tutaj o kwocie do 35 mld euro. Pożyczka ta stanowi wkład UE w inicjatywę, z którą wyszły państwa G7 podczas szczytu w czerwcu br. Chcą one udostępnić Ukrainie środki pochodzące z zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych.
Parlament przyjął tę propozycję przy 518 głosach „za”. W mniejszości głosującej przeciw byli europosłowie Konfederacji: Ewa Zajączkowska-Hernik, Marcin Sypniewski i Grzegorz Braun. Głosowanie to komentowali m.in. użytkownicy platformy X. Niektórzy z nich pisali, że dotyczyło ono „zamrożenia rosyjskich aktywów”.
W rzeczywistości rosyjskie aktywa zamrożono już w 2022 roku – teraz zdecydowano jedynie, w jaki sposób przekazać Ukrainie zysk z tych aktywów.
Ukraina otrzyma zyski z zamrożonych rosyjskich aktywów
Jak czytamy w uzasadnieniu do rozporządzenia, od lutego 2022 roku aktywa Banku Centralnego Rosji o wartości ok. 210 mld euro, przechowywane w UE, zostały zamrożone w ramach sankcji za napaść na Ukrainę. Aktywa te cały czas generują zyski – w zależności od poziomu stóp procentowych mogą one osiągać 4–5 mld euro rocznie (s. 3).
Ustanowiony przez rozporządzenie mechanizm współpracy pożyczkowej, jak zaznaczono w preambule, ma zapewnić Ukrainie bezzwrotne wsparcie finansowe i pomóc jej w spłacie udzielonych pożyczek. UE chce wykorzystać w tym celu zyski pochodzące z zamrożonych aktywów Rosji (s. 15, pkt. 9).
Co istotne, zyski z rosyjskich aktywów już obecnie są w dyspozycji Unii Europejskiej. Zgodnie z art. 4 rozporządzenia mechanizm ten jest zasilany kwotami, które Unia posiada na mocy decyzji Rady UE z maja 2024 roku, zobowiązującej centralne depozyty papierów wartościowych do przekazywania tych zysków na rzecz Unii (art. 1a ust. 9).
Zgodnie ze znowelizowanym w maju rozporządzeniem dotyczącym sankcji nałożonymi na Rosję (załącznik XLI), środki te przeznacza się w całości na ustanowiony w lutym Instrument na rzecz Ukrainy.
Z zysków z rosyjskich aktywów Ukraina spłaci pożyczkę od UE
W rozporządzeniu, przeciwko któremu głosowała Ewa Hernik-Zajączkowska, przewidziano wypłatę pożyczki Ukrainie do końca przyszłego roku (art. 9). Wyniesie ona maksymalnie 35 mld euro (art. 10).
Jak czytamy w komunikacie prasowym Parlamentu Europejskiego, do spłaty tej pożyczki Ukraina będzie mogła wykorzystać zyski z zamrożonych aktywów rosyjskich. Zgodnie z art. 5 rozporządzenia otrzyma je w ramach opisanego wyżej mechanizmu współpracy pożyczkowej.
UE nie może skonfiskować rosyjskich aktywów przez prawo międzynarodowe
Podkreślmy raz jeszcze, że UE chce wykorzystać na rzecz pomocy Ukrainie zyski z zamrożonych rosyjskich aktywów, a nie – same aktywa. Jak czytamy w analizach (1, 2) Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM) i Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW), rezerwy państwowych banków centralnych są chronione przez zwyczajowe prawo międzynarodowe.
Zdaniem Komisji Europejskiej przychody z zamrożonych aktywów nie stanowią własności Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej i nie muszą być mu udostępniane (s. 3). Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ, skomentowała jednak decyzję Parlamentu Europejskiego krótko: „To zwykła kradzież”.
Zdanie rosyjskich władz jest zbieżne z wyrażonym przez europosła Grzegorza Brauna, głosującego przeciw unijnemu rozporządzeniu. W trakcie parlamentarnej debaty pytał: „O co tu chodzi? To napad na bank? […] Dyskutujecie państwo o pieniądzach, które tak naprawdę nie są wasze”. Z kolei po głosowaniu krzyczał: „Złodzieje! Złodzieje!” [czas nagrania 12:06:50].
Inaczej swoją decyzję uzasadniła Ewa Zajączkowska-Hernik. Jej zdaniem Unia Europejska powinna przekazać nowe środki Polsce, a nie – Ukrainie. Europosłanka, mówiąc o Ukrainie, stwierdziła, że woli nie przekazywać pieniędzy na rzecz „państwa przeżartego korupcją”. Zwróciła uwagę także na koszty, jakie Polska poniosła m.in. podczas udzielania pomocy uchodźcom wojennym.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter