Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Węgry nie są w stanie zablokować unijnych sankcji? Sprawdzamy
Węgry nie są w stanie zablokować unijnych sankcji? Sprawdzamy
Węgry to jest nic przy Niemcach. Gdyby Niemcy przyjęły inną postawę, to Węgry miałyby tyle do powiedzenia co w czasie głosowania nad wyborem Donalda Tuska już tutaj wspomnianym. Po prostu nie byłyby w stanie zablokować (sankcji – przyp. Demagog).
- Sankcje są wprowadzane przez Radę UE poprzez decyzję, która musi zostać przyjęta jednomyślnie.
- Zatem niezależnie od tego, czy Niemcy sprzeciwiałyby się sankcjom na surowce energetyczne z Rosji, czy też nie, Węgry są w stanie zablokować sankcje samodzielnie.
- W związku z powyższym wypowiedź Jakuba Kumocha uznajemy za fałszywą.
- Procedura przyjęcia sankcji różni się od procedury wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej.
- Do przyjęcia sankcji konieczna jest jednomyślność, podczas gdy do wyboru przewodniczącego wymagana jest większość kwalifikowana. Zatem jedno państwo nie jest w stanie zablokować wyboru na to stanowisko.
Krytyka Niemiec, próba obrony Węgier?
Obóz władzy krytycznie wypowiada się na temat postawy Niemiec wobec wojny w Ukrainie. Niemcy mają być bowiem wśród państw (obok Austrii i Węgier), które sprzeciwiają się wprowadzeniu embarga na rosyjską ropę.
W trakcie wizyty w programie Woronicza 17 Jakub Kumoch porównał siłę i sprawczość Berlina i Budapesztu w ramach struktur unijnych. Zdaniem sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta za blokadę sankcji należy obarczyć winą Niemcy, a same Węgry nie są w stanie sprawić, że sankcje nie zostaną implementowane.
Jak przyjmowane są sankcje?
Sankcje w Unii Europejskiej są wprowadzane decyzją Rady w ramach wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa (WPZiB). Z wnioskiem o implementację sankcji występuje Wysoki Przedstawiciel Unii do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa.
Zanim sankcje zostaną przedstawione, opracowaniem sankcji zajmują się odpowiednie organy przygotowawcze Rady:
- grupa robocza odpowiedzialna za region geograficzny, w którym leży państwo obejmowane sankcjami,
- grupa robocza radców ds. stosunków zewnętrznych (RELEX),
- Komitet Stałych Przedstawicieli (Coreper II),
- w razie potrzeby Komitet Polityczny i Bezpieczeństwa.
Po uzgodnieniu pakietu sankcji do podjęcia decyzji o ich ustanowieniu wymagana jest jednomyślność. Oznacza to, że każde państwo członkowskie musi wyrazić zgodę na implementację sankcji.
Jak sankcje są wdrażane w życie?
Jeżeli decyzja przewiduje, że sankcje obejmą zamrożenie aktywów lub inne sankcje gospodarcze i finansowe, to do ich wdrożenia potrzebne jest jeszcze rozporządzenie Rady. Jest ono proponowane wspólnie przez Wysokiego Przedstawiciela oraz Komisję Europejską. Propozycja ta jest analizowana przez grupę RELEX, następnie przekazywana Coreperowi i Radzie do przyjęcia.
Rozporządzenie wskazuje dokładny zakres środków i szczegóły ich wykonania. Jako akt prawny o zasięgu ogólnym, wiąże ono każdą osobę i każdy podmiot w UE (podmiot gospodarczy, organ władzy publicznej itd.).
Decyzja Rady wchodzi w życie z dniem publikacji w Dzienniku Urzędowym UE. Decyzja i rozporządzenie są przyjmowane razem, tak aby ich skutki następowały jednocześnie, co jest szczególnie ważne w przypadku zamrożenia aktywów. Sankcje określone w decyzji są wykonywane przez państwa członkowskie. Komisja natomiast ma za zadanie sprawdzać, czy wdrożyły one przepisy terminowo i we właściwy sposób.
Jak wybierany jest przewodniczący Rady Europejskiej?
Procedura wyboru szefa Rady Europejskiej różni się od procedury wdrażania sankcji większością potrzebną do podjęcia decyzji. Zgodnie z Traktatem o Unii Europejskiej (art. 15. ust 5.) Rada Europejska wybiera swojego przewodniczącego większością kwalifikowaną. Do wyboru przewodniczącego muszą zostać spełnione dwa warunki:
- 55 proc. państw członkowskich głosuje „za” – w praktyce 15 z 27 państw,
- wniosek popierają państwa członkowskie reprezentujące co najmniej 65 proc. ogółu ludności UE.
Warunki te zostały spełnione w przypadku ponownego wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Wówczas kandydaturę poparło 27 państw, a przeciw głosowała wyłącznie Polska.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter