Strona główna Wypowiedzi Wydatki na wojsko a nadmierny deficyt. Co czeka Polskę?

Wydatki na wojsko a nadmierny deficyt. Co czeka Polskę?

Wydatki na wojsko a nadmierny deficyt. Co czeka Polskę?

Sławomir Mentzen

Poseł
Nowa Nadzieja

Część polskich komentatorów mówiła, że być może tej procedury [wobec Polski – przyp. Demagog] nie będzie, ponieważ Unia Europejska zmieniła trochę procedurę nadmiernego deficytu i pozwoliła nie liczyć wydatków na obronność. A że my wydajemy furę siana na obronność, to była szansa, że się nie załapiemy na tę procedurę. Wiecie, co powiedziała na to Unia Europejska? Że wy wcale nie wydajecie tych pieniędzy na obronność, że wasze wydatki na wojsko, teraz bardzo wysokie, ponad 4 proc. PKB, to są zaledwie w połowie wydatki na obronność, czyli tam 2,1, reszta to w ogóle nie jest na obronność. […] pieniądze, które wydajecie na zakup sprzętu, to wy wpłacacie dopiero zaliczki, a sprzęt to zobaczycie za 4, 5, 6 lat. W związku z czym nie będziemy waszych wydatków na sprzęt, którego jeszcze nie ma, wliczać wam do obniżenia tego kryterium przy procedurze nadmiernego deficytu.

Mentzen Grilluje, 20.06.2024

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

Mentzen Grilluje, 20.06.2024

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

  • Polski deficyt za 2023 rok wyniósł 5,1 proc. PKB. Na podstawie tych danych Komisja Europejska zaleciła Radzie UE uruchomienie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski (s. 43). Rada dopiero zadecyduje o stwierdzeniu nadmiernego deficytu i wprowadzeniu zaleceń dla Polski.
  • W sprawozdaniu dotyczącym procedury nadmiernego deficytu uwzględniono polskie wydatki na obronę narodową (s. 23). Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie przyspieszenia i wyjaśnienia procedury nadmiernego deficytu (art. 2 ust. 3) mogą zostać uznane za jeden z istotnych czynników mających wpływ na ocenę spełniania kryteriów (tzw. czynniki łagodzące).
  • NATO szacuje kwoty wydane przez Polskę na obronę narodową w 2023 roku na 3,9 proc. PKB (s. 3). Natomiast według danych zaprezentowanych Komisji Europejskiej przez Polskę wydatki na obronność stanowiły 2,1 proc. PKB (s. 23). 
  • Różnica pomiędzy tymi wartościami wynika z odmiennych reguł księgowania. Rozporządzenie określa, że w stosownych przypadkach uwzględnia się czas rejestracji przy wydatkach na zakup sprzętu wojskowego (art. 2 ust. 3). Polska w sprawozdaniu wyjaśniła, że wydatki wojskowe zostaną rozliczone nie w momencie płatności, ale w momencie dostawy. Ze względu na to polskie wydatki na obronność wzrosną w przeciągu najbliższych lat, gdy sprzęt dotrze do Polski (s. 23).
  • Polska przedstawiła Komisji wydatki rzędu 2,1 proc. PKB i wyjaśniła, że zasady rachunkowości nakazują rozliczyć wydatki wojskowe dopiero w kolejnych latach. Zostały one wliczone do istotnych czynników możliwych do wzięcia pod uwagę w ramach procedury nadmiernego deficytu (s. 23). Ocena ich wpływu na deficyt, a także decyzja dotycząca zaleceń w sprawie ograniczenia deficytu należy do Rady UE (art. 126 ust. 6). Dlatego oceniamy tę wypowiedź jako manipulację.

Mentzen o wydatkach na obronność

Komisja Europejska opublikowała 19 czerwca 2024 roku sprawozdanie dotyczące sytuacji budżetowej państw członkowskich Unii Europejskiej. W przypadku Polski, ze względu na wynoszący 5,1 proc. PKB deficyt za 2023 rok, Komisja zaproponowała uruchomienie procedury nadmiernego deficytu. Więcej o samej procedurze dowiedziesz się z innych naszych analiz [1, 2]. 

Do sprawozdania Komisji odniósł się także Sławomir Mentzen w programie Mentzen Grilluje. Polityk stwierdził, że Komisja nie potraktowała całości polskich wydatków na wojsko jako wydatków na obronność. Powiedział, że pieniądze wydane w formie zaliczek na zakup sprzętu wojskowego nie zostały wliczone do obniżenia kryterium przy procedurze nadmiernego deficytu. 

Zweryfikowaliśmy więc, w jaki sposób Komisja Europejska potraktowała polskie wydatki na obronę narodową.

Czym jest procedura nadmiernego deficytu?

Zgodnie z art. 126 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej państwa członkowskie zobowiązane są do unikania nadmiernego deficytu budżetowego (art. 126 ust. 1). Wspomniana procedura ma na celu właśnie zachowanie dyscypliny budżetowej państw Unii. 

Uruchamia się ją, gdy państwo nie spełnia przynajmniej jednego z dwóch kryteriów poszanowania dyscypliny finansowej, opisanych w protokole nr 12 (s. 281). Pierwsze kryterium dotyczy planowanego lub rzeczywistego deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych, czyli różnicy między dochodami a wydatkami państwa – rządu i samorządu. Drugie dotyczy natomiast długu publicznego, czyli zadłużenia państwa. 

Zgodnie z protokołem (s. 281) w sprawie procedury nadmiernego deficytu wymienione kryteria nie mogą przekroczyć odpowiednio 3 proc. i 60 proc. produktu krajowego brutto (art. 1). Gdy do tego jednak dojdzie, Komisja rozpoczyna badanie poszanowania dyscypliny budżetowej (art. 126 ust. 2). Więcej dowiesz się z innej naszej analizy.

Komisja Europejska może zrezygnować z badania poszanowania dyscypliny w dwóch przypadkach. Dzieje się to, jeśli stosunek między deficytem a PKB stale się zmniejsza i osiąga poziom bliski 3 proc. lub gdy przekroczenie określonego poziomu deficytu jest wyjątkowe, tymczasowe i bliskie 3 proc. (art. 126 ust. 2).

Naruszenie kryterium przez Polskę

Zgodnie ze sprawozdaniem Komisji, Polska naruszyła kryterium dotyczące deficytu za poprzedni rok i deficytu planowanego na rok bieżący. Deficyt za rok 2023 wyniósł 5,1 proc. PKB i został określony jako przekraczający dopuszczalny poziom oraz niebędący blisko ustalonej wartości (s. 42). Więcej informacji znajdziesz w naszej analizie wypowiedzi Andrzeja Domańskiego.

Natomiast deficyt na 2024 rok ma wynieść 5,1–5,4 proc. Rok później według prognozy stanowić ma 4,6 proc. PKB (s. 8). Ze względu na te przewidywania, uznano, że polski deficyt nie ma charakteru tymczasowego i wyjątkowego (s. 42). 

W związku z tą oceną Komisja zamierza zaproponować Radzie UE uruchomienie procedury nadmiernego deficytu (s. 43). Zgodnie z Traktatem decyzja należy do Rady, która działa na podstawie wniosku Komisji i po rozpatrzeniu ewentualnych uwag państwa członkowskiego (art. 126 ust. 6).

Czym są „istotne czynniki łagodzące”?

W ramach sprawozdania Komisja uwzględnia także inne istotne czynniki, które mogą (ale nie muszą) wpływać na ocenę zgodności z kryterium deficytu. Podzielone są na te, które dotyczą wszystkich krajów UE, i te, które dotyczą poszczególnych państw. Opisane zostały natomiast w art. 2 ust. 3 rozporządzenia 1467/97, gdzie czytamy:

„Komisja uwzględnia należycie i wyraźnie wszelkie inne czynniki, które w opinii danego państwa członkowskiego mają znaczenie dla kompleksowej oceny spełniania kryteriów deficytu i długu i które zostały przedstawione Radzie i Komisji przez to państwo członkowskie. W tym kontekście szczególną uwagę zwraca się na wkłady finansowe na rzecz wspierania solidarności międzynarodowej i osiągania wspólnych priorytetów Unii”

rozporządzeniu zostały wyszczególnione m.in. czynniki dotyczące rozwoju sytuacji budżetowej i sytuacji budżetowej w średnim okresie czy postępów w realizacji reform i inwestycji.

Sprawozdanie ma odzwierciedlać również zwiększenie inwestycji publicznych na obronność. Zaznaczono, że w stosownych przypadkach uwzględnia się również czas rejestracji wydatków na sprzęt wojskowy (art. 2 ust. 3). 

Okoliczności łagodzące w przypadku Polski

Polska została w sprawozdaniu wymieniona jako jedno z państw, w przypadku których uwzględniane są inne istotne czynniki (s. 22). W dokumencie opisano m.in. jej średniookresową pozycję makroekonomiczną, budżetową czy sytuację z uwzględnieniem inwestycji (s. 22). Polska raportując swoje dane, zwróciła uwagę także na poniesione dodatkowe wydatki w postaci wzmocnienia granicy z Rosją, Białorusią i Ukrainą oraz dodatkową pomoc dla rolników (s. 23).

W tekście został omówiony również wzrost rządowych inwestycji na obronność państwa. Przywołane przez Komisję dane Eurostatu opierają się na klasyfikacji COFOG (klasyfikacja funkcji rządu, z ang. Classification of the Functions of Government). Zgodnie z nimi wydatki na obronność w 2022 roku stanowiły 1,6 proc. PKB, z czego 0,3 proc. zakwalifikowano jako inwestycje. 

Szacunkowe wydatki na obronę narodową w 2023 roku zostały w sprawozdaniu podane na podstawie deklaracji przedstawionych przez Polskę. Według tych danych wydatki te wzrosły do 2,1 proc. PKB, wliczając w to 0,7 proc. PKB wydanego na dostawy uzbrojenia i inwestycje wojskowe (s. 23). 

Polska wyjaśniła, że spodziewa się podwojenia wydatków na obronność w ciągu najbliższych czterech lat. Szacuje się, że osiągną one 2,8 proc. PKB w 2024, 3,2 proc. PKB w 2025, 3,7 proc. PKB w 2026, 4,3 proc. PKB w 2027 i 4,1 proc. PKB w 2028 roku. Podkreślono, że obliczenia te są efektem zasad rachunkowości, które rejestrują wydatki wojskowe nie w momencie płatności, ale w momencie dostawy (s. 23).

Ile na obronę narodową wydaje Polska?

Zgodnie z danymi Ministerstwa Finansów wydatki budżetu na obronę narodową na 2024 rok wyniosą 118,1 mld zł. Po doliczeniu do tej kwoty środków z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych (FWSZ), który jest elementem finansowania sił zbrojnych, całkowita planowana wysokość środków wynosi 158,8 mld zł. Jest to kwota równa ok. 18 proc. wydatków budżetu państwa.

Z kolei w odpowiedzi na pytanie PAP Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że całkowita kwota na wydatki obronne w 2024 roku będzie wynosić ok. 159,9 mld zł, czyli ok. 4,2 proc. PKB.

Przypomnijmy jednak, że Komisja planuje zaproponować Radzie UE rozpoczęcie procedury nadmiernego deficytu za rok poprzedni. Na obronę narodową wydano wówczas 97,1 mld złotych, część tej kwoty przesuwając do FWSZ. Wraz z wydatkami z tego funduszu kwota całkowita osiągnęła poziom ok. 111 mld zł. Według szacunków NATO stanowiło to 3,9 proc. polskiego PKB (s. 3). 

Premier o wydatkach wojskowych

Premier Tusk odniósł się na briefingu do rekomendacji Komisji zawartych w sprawozdaniu. „Mam prawo przypuszczać, że Komisja, przygotowując takie rekomendacje, weźmie bardzo serio pod uwagę fakt, że my musimy wydawać tyle na obronę” – powiedział premier [czas nagrania 27:58].

Komisja po uzyskaniu opinii Komitetu Ekonomiczno-Finansowego ma jeszcze w lipcu 2024 roku przedstawić zalecenia Radzie UE. Przypomnijmy, że jeśli Rada stwierdzi istnienie nadmiernego deficytu, stworzy zalecenia dla Polski w celu ograniczenia go w określonym terminie (art. 126 ust. 7). 

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!