Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Zagrożenie nędzą. W jakim stopniu zmalało w ostatnich latach?
Zagrożenie nędzą. W jakim stopniu zmalało w ostatnich latach?
To jest sprawa dzieci. Początek naszych rządów – 30 proc. dzieci w sferze zagrożenia nędzą. Koniec, czy prawie koniec tego 8-lecia, bo nie naszych rządów, oczywiście, wg danych organizacji autoryzowanej przez Eurostat, a więc danych zewnętrznych, zmniejszyliśmy to w zeszłym roku do 4,2 proc. A są już dane z tego roku pierwsze: do 3,2.
- Eurostat bada zjawisko ubóstwa za pomocą różnych kategorii statystycznych.
- Najbardziej kompleksowy pomiar wskazuje, że zagrożenie ubóstwem lub wykluczeniem społecznym w Polsce w 2015 roku dotyczyło 26,8 proc. dzieci. W 2022 roku odsetek ten zmalał do 16,7 proc.
- W analogicznym okresie wskaźnik poważnej deprywacji materialnej i społecznej zmalał z 8,8 do 2,3 proc. wśród osób poniżej 18. roku życia.
- Z kolei z danych GUS wynika, że odsetek dzieci zagrożonych ubóstwem zmalał z 9 do 5,7 proc.
- Żadne z danych statystycznych nie potwierdzają słów Jarosława Kaczyńskiego. W związku z tym wypowiedź oceniamy na fałsz.
Jarosław Kaczyński chwali dokonania rządu
„Bezpieczna Przyszłość Polaków” – pod takim hasłem Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało konwencję programową przed zbliżającymi się wyborami do parlamentu. Jarosław Kaczyński chwalił dotychczasowe dokonania rządu, twierdząc, że udało obrać się drogę, która prowadzi do „ostatecznego odrzucenia złej przeszłości”.
Prezes PiS był szczególnie dumny z ograniczenia zjawiska nędzy wśród najmłodszej części społeczeństwa. W trakcie przemówienia do sympatyków były premier przytoczył dane, z których wynikałoby, że za rządów PiS zagrożenie nędzą u dzieci zmniejszyło się dziesięciokrotnie.
Przyjrzeliśmy się różnym statystykom publikowanym przez Eurostat oraz GUS. Dostępne dane nie potwierdzają słów prezesa PiS.
Wskaźnik poważnej deprywacji materialnej i społecznej
Wskaźnik pogłębionej deprywacji materialnej i społecznej pokazuje odsetek osób zmagających się z brakiem co najmniej 7 z 13 rzeczy i aktywności niezbędnych do życia w godny sposób.
Na poziomie gospodarstwa domowego zalicza się do nich:
- zdolność do stawienia czoła nieoczekiwanym wydatkom,
- możliwość opłacenia tygodniowego urlopu poza domem,
- zdolność do skonfrontowania się z zaległościami płatniczymi,
- możliwość wykupienia posiłku z mięsem, kurczakiem, rybą lub ekwiwalentem wegetariańskim co drugi dzień,
- umiejętność odpowiedniego utrzymania domu,
- dostęp do samochodu do użytku osobistego,
- wymianę wysłużonych mebli.
Z kolei na poziomie indywidualnym (liczonym wyłącznie dla osób powyżej 16. roku życia) mowa o posiadaniu połączenia internetowego, wymianie zniszczonych ubrań na nowe czy posiadaniu dwóch par odpowiednio dopasowanych butów. Do tego dochodzi możliwość wydawania co tydzień na siebie niewielkiej kwoty pieniędzy, spotykanie się z przyjaciółmi / rodziną na drinka / posiłek przynajmniej raz w miesiącu oraz regularne zajęcia rekreacyjne.
Czterokrotny spadek
Dane Eurostatu wskazują, że w latach 2015–2022 odsetek dzieci będących w pogłębionej deprywacji materialnej i społecznej udało się ograniczyć czterokrotnie. Jeszcze w 2015 roku wskaźnik dla tej grupy wynosił 8,8 proc. Po 7 latach spadł do 2,3 proc. Najnowsze dane wskazują, że wyłącznie w trzech krajach unijnych ten odsetek był niższy.
Biorąc pod uwagę liczby nominalne, liczba osób poniżej 18. roku życia, która mierzyła się z pogłębioną deprywacją materialną i społeczną spadła z 593 tys. w 2015 roku do 146 tys. w roku 2022.
Wskaźnik poważnej deprywacji materialnej
Nieco węższym pojęciem jest wskaźnik poważnej deprywacji materialnej. Odnosi się on do osób, których nie stać na co najmniej cztery z listy dziewięciu pozycji uznawanych za niezbędne: opłacenie czynszu i rachunków za media, odpowiednie ogrzanie domu, niespodziewane wydatki, jedzenie mięsa, ryby lub ich odpowiednika w białku co drugi dzień, tygodniowy urlop poza domem, korzystanie z samochodu, pralki, telewizora i telefonu.
Ze statystyk Eurostatu wynika, że odsetek osób mierzących się z poważną deprywacją materialną spadł z 7,9 proc. w 2015 roku (539 tys. osób) do 2,3 proc.w roku 2020 (155 tys. osób). Polska ponownie znalazła się wśród państw z najniższym odsetkiem dzieci w trudnej sytuacji ekonomicznej.
Wskaźnik zagrożenia ubóstwem lub wykluczeniem społecznym
Natomiast najszerszym pojęciem stosowanym przez Eurostat jest wskaźnik zagrożenia ubóstwem lub wykluczeniem społecznym. Zgodnie z aktualną definicją za osobę zagrożoną ubóstwem lub wykluczeniem społecznym uważa się taką, która spełnia jedną z trzech przesłanek:
- żyje w gospodarstwie domowym zagrożonym ubóstwem względnym (dochody poniżej 60 proc. mediany dochodów gospodarstw domowych w państwie),
- mierzy się z deprywacją materialna i społeczną,
- wykazuje niską intensywność pracy.
W dostępnych statystykach również można dostrzec spadek. W 2015 roku odsetek dzieci zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym osiągnął 26,8 proc. (1,84 mln osób.). W 2022 roku jest to 16,7 proc. (1,13 mln osób).
GUS: Wskaźnik zasięgu ubóstwa skrajnego
Jeszcze inne spojrzenie prezentuje GUS, który zbiera dane o odsetku osób zagrożonych ubóstwem skrajnym. Ubóstwo skrajne pozwala na wskazanie, ile osób żyje poniżej minimum egzystencji. Jest to kwota niezbędna do przeżycia i prawidłowego rozwoju (w 2022 roku w najgorszym przypadku 644,69 zł na osobę miesięcznie).
Okazuje się, że w 2015 roku zagrożenie ubóstwem skrajnym dotyczyło 9 proc. dzieci. W roku 2022 wartość ta była niższa: 5,7 proc. Jak to wygląda w liczbach nominalnych? W 2015 roku skrajnym ubóstwem było zagrożonych 621 tys. dzieci, a w 2022 roku: 396 tys. dzieci.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter