Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Zakaz pomp ciepła od 2026? Posiadacze pomp są bezpieczni
Zakaz pomp ciepła od 2026? Posiadacze pomp są bezpieczni
Mamy mieć nowelizację rozporządzenia dotyczącego gazów fluorowanych i nielegalne staną się za kilka lat, chyba już od roku 2026, pompy ciepła.
- Parlament Europejski dąży do tego, by od 2026 roku w UE obowiązywał zakaz wprowadzania do obrotu pomp ciepła wykorzystujących gazy fluorowane, czyli tzw. f-gazy.
- Producenci pomp będą musieli zastąpić f-gazy naturalnymi czynnikami chłodniczymi.
- Nie ma zmian dla użytkowników pomp ciepła. Nie będzie obowiązku wymiany dotychczasowych urządzeń ani trudności z ich serwisowaniem.
- Unia Europejska nie planuje delegalizacji pomp ciepła. Nielegalne będzie jedynie wykorzystywanie w nich szkodliwych f-gazów. Dlatego wypowiedź Sławomira Mentzena uznajemy za fałszywą.
W ostatnim czasie opisywaliśmy inną fałszywą informację podawaną przez polityków Konfederacji – tym razem na temat rzekomych planów Unii Europejskiej dotyczących wprowadzenia bezwzględnego zakazu palenia gazem. Sprawdź szczegóły tutaj.
Jakie plany ws. pomp ciepła ma UE?
Rok temu, w kwietniu 2022 roku, rozpoczęły się prace nad uchyleniem unijnego rozporządzenia w sprawie fluorowanych gazów cieplarnianych, znanego jako rozporządzenie f-gazowe. Tak zwane f-gazy to gazy cieplarniane, których współczynnik ocieplenia globalnego (GWP) może być od 140 razy do nawet 23 tys. razy większy niż w przypadku dwutlenku węgla.
W art. 11 unijnego projektu przewidziano zakaz wprowadzania do obrotu niektórych produktów i urządzeń, w których stosuje się f-gazy. Listę tych urządzeń znajdziemy w załączniku IV. W punkcie 17 jest mowa o zakazie wprowadzania do obrotu „pokojowych i innych samodzielnych urządzeń klimatyzacyjnych i pomp ciepła typu plug-in zawierających fluorowane gazy cieplarniane o GWP równym 150 lub większym”.
W oryginalnym projekcie przewidziano, że zakaz zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku. W marcu jednak Parlament Europejski przedstawił swoje poprawki, proponując wydłużenie tego terminu o rok – do 1 stycznia 2026 roku. Teraz unijne instytucje będą debatować nad ostateczną wersją przepisów.
Co to oznacza dla posiadaczy pomp ciepła?
Jeden z naszych czytelników zgłosił nam, że do tematu odnieśli się w swoim programie na YouTube Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak. Ten pierwszy stwierdził, że pompy ciepła mają stać się nielegalne. Drugi polityk chwilę później wyjaśnił, że chodzi tylko o urządzenia zawierające f-gazy. Zasugerował przy tym, że obecni posiadacze pomp będą zmuszeni je wymienić. Ani Mentzen, ani Bosak nie mają racji.
Plany Unii Europejskiej obejmują jedynie zakaz wprowadzania do obrotu pomp ciepła zawierających f-gazy. W rozmowie z portalem Konkret24 biuro prasowe PE potwierdziło, że osoby, które weszły w posiadanie takich urządzeń wcześniej, nie będą musiały ich wymieniać.
Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) zapewnia, że zmiany w rozporządzeniu f-gazowym nie wpłyną też na serwis obecnie sprzedawanych pomp ciepła.
1/4 Unijny zakaz f-gazów nie wpłynie na serwis sprzedawanych obecnie pomp.
🔹Spodziewane zmiany w rozporządzeniu f-gazowym nie przewidują ani zakazu serwisowania, ani żadnych innych ograniczeń w użytkowaniu pomp ciepła z syntetycznymi czynnikami chłodniczymi. pic.twitter.com/0PMUssZU5o— PORT PC (@pompy_ciepla) April 6, 2023
„Wszystkie pompy ciepła, które obecnie są w sprzedaży w Polsce i będą dostępne na naszym rynku w najbliższych latach, będzie można serwisować bez żadnych przeszkód w całym okresie ich eksploatacji” – wyjaśnia organizacja.
Co to oznacza dla producentów pomp ciepła?
Zakaz wprowadzania na rynek nowych pomp ciepła z f-gazami dotknie przede wszystkim producentów. Będą oni musieli zastąpić szkodliwe substancje naturalnymi czynnikami chłodniczymi. Jak wskazuje Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła, będzie to szczególnie trudne dla producentów gruntowych pomp ciepła.
Prezes PORT PC Paweł Lachman w rozmowie z Money.pl szacuje, że obecnie ponad 90 proc. tych urządzeń jest wyposażona w czynniki chłodnicze, które po zmianie unijnych przepisów nie będą mogły być w nich stosowane. „Widać zatem, że w praktyce to zahamuje za dwa-trzy lata sprzedaż tych urządzeń przez producentów” – wyjaśnia Lachman.
Do zmian najlepiej przygotowani są polscy producenci pomp ciepła typu powietrze-woda. Większość z nich już stosuje w swoich urządzeniach naturalny czynnik chłodniczy R-290 (propan), który nie jest f-gazem, ale wykazuje podobne właściwości. Jest ponadto tani i przyjazny środowisku, ale z uwagi na wysoką palność wymaga większej dbałości o względy bezpieczeństwa.
Czy UE chce zakazać pomp ciepła?
Wręcz przeciwnie. W marcu Komisja Europejska przyjęła projekt nowego rozporządzenia zatytułowanego „Net-Zero Industry Act”. Ekologiczne pompy ciepła i energia geotermalna zostały w nim wymienione wśród technologii, których rozwój jest kluczowy w procesie przechodzenia na gospodarkę zeroemisyjną.
Nowe prawo ma przede wszystkim poprawić warunki produkcji ekologicznych urządzeń i inwestycji w takie rozwiązania techniczne. Docelowo w 2030 roku produkcja m.in. pomp ciepła na terenie UE powinna pokrywać przynajmniej 40 proc. zapotrzebowania.
Oprócz pomp ciepła KE chce objąć szczególnym wsparciem m.in. fotowoltaikę i słoneczną energetykę termalną, lądową i morską energię wiatrową, a także biogaz i biometan.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter