Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Zmiana traktatów UE. Czy potrzebna jest do tego jednomyślność?
Zmiana traktatów UE. Czy potrzebna jest do tego jednomyślność?
Droga do zmiany traktatów wiedzie przez zastosowanie zasady jednomyślności. Żeby zwołać te wszystkie konwenty, konferencję międzyrządową, która miałaby podjąć tę decyzję, w istocie trzeba by się na każdym z tych etapów, czy już na pewno na finale, uzyskać jednomyślność, żeby zrezygnować [z prawa do veta – przyp. Demagog]
- Inicjatywę w zakresie zmiany w traktatach, np. w zakresie zmiany prawa weta, mają Parlament Europejski, Komisja Europejska oraz rządy wszystkich państw członkowskich – na mocy art. 48 Traktatu o Unii Europejskiej.
- W kolejnym kroku Rada Europejska, po konsultacji z PE i Komisją, podejmuje zwykłą większością głosów decyzję o tym, czy proponowane zmiany będą dalej rozpatrywane. Jeśli tak, zwoływany jest Konwent (złożony z przedstawicieli parlamentów narodowych, szefów państw członkowskich, PE i KE), który przyjmuje zalecenia w drodze konsensusu (a więc jednomyślnie).
- W kolejnym kroku zwoływana jest konferencja międzyrządowa, w której biorą udział przedstawiciele wszystkich państw UE. Ma ona na celu jednomyślne podjęcie decyzji.
- Zmiana wchodzi w życie po ratyfikacji przez wszystkie państwa. W Polsce, na podstawie art. 90 Konstytucji, zgoda na ratyfikację podejmowana byłaby drogą parlamentarną (poprzez większość 2/3 głosów w sejmie i senacie) lub poprzez referendum.
Z inicjatywy Polskiej Agencji Prasowej została zorganizowana debata przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Pytania zadawali dziennikarze takich mediów, jak m.in. Gazeta.pl, i.pl, Onet, Polskie Radio 24, TVP Info oraz Wirtualna Polska.
Europoseł Adam Jarubas ubiega się w tym roku o reelekcję. Podczas debaty został zapytany o niemiecką propozycję zniesienia prawa weta w głosowaniach nad zmianami traktatowymi w UE w kontekście potencjalnego przyjęcia do UE w najbliższych latach nowych członków, w tym Ukrainy i państw bałkańskich.
Czym jest prawo weta?
Prawo weta jest ściśle powiązane z zasadą jednomyślności. To wymóg osiągnięcia porozumienia przez wszystkie państwa członkowskie UE, który dotyczy głosowań w Radzie Unii Europejskiej. Oznacza to, że zagłosowanie nawet jednego z państw członkowskich przeciwko zmianom traktatowym blokuje cały proces legislacyjny.
Głównym zadaniem Rady Europejskiej jest określanie priorytetów polityki UE. W skład Rady wchodzą Ministrowie ze wszystkich krajów UE, właściwi dla omawianego obszaru polityki. Instytucja ta koordynuje politykę krajów UE i wraz z Parlamentem Europejskim negocjuje oraz uchwala akty prawne UE. Obecnie większość decyzji w Radzie podejmowana jest poprzez uzyskanie większości kwalifikowanej („za” musi być przynajmniej 15 z 27 państw członkowskich i państwa te muszą reprezentować 65 proc. ludności UE).
Rada musi stosować zasadę głosowania jednomyślnego w odniesieniu do obszarów polityki, które państwa członkowskie uznają za „wrażliwe”. Wśród przykładów można wymienić następujące kwestie:
- wspólna polityka zagraniczna i bezpieczeństwa,
- wyrażenie zgody na członkostwo w UE,
- przyznawanie nowych praw obywatelom UE,
- finanse UE,
- krajowe przepisy podatkowe,
- niektóre przepisy w dziedzinie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych oraz krajowe przepisy dotyczące spraw socjalnych.
Propozycja zniesienia prawa weta w niektórych obszarach
Prace nad zmianami traktatów trwają już od 2022 roku. Głównym celem jest usprawnienie funkcjonowania instytucji unijnych i tym samym szybsze zapobieganie potencjalnym kryzysom. Więcej na ten temat przeczytasz w innej naszej analizie.
Parlament Europejski w przyjętej 22 listopada 2023 roku rezolucji opowiedział się za zmianą traktatów unijnych. Wśród proponowanych zmian znalazła się propozycja zniesienia prawa weta w głosowaniach w Radzie UE, ale tylko w niektórych obszarach.
Zasada jednomyślności miałaby zostać zastąpiona wymogiem uzyskania większości kwalifikowanej lub przeniesiona na kompetencje współdzielone z UE. Może to nastąpić m.in. w czasie głosowań dotyczących projektów z następujących obszarów:
- polityka zagraniczna (w tym sankcje i etapy pośrednie w procesie rozszerzenia),
- bezpieczeństwo,
- polityka finansowa (decyzje w sprawie podatków bezpośrednich i pośrednich),
- edukacja
- środowisko.
Na jakim etapie znajdują się prace?
Wcześniejsze kroki opisaliśmy w poprzedniej analizie na ten temat. Od tego czasu podczas szczytu Rady UE 14 i 15 grudnia 2023 roku przywódcy potwierdzili konieczność utrzymania skuteczności funkcjonowania unijnych instytucji. Reformy miały zostać omówione na kolejnych szczytach, a decyzje – podjęte latem 2024.
Następnie 18 grudniu Rada UE ds. środowiska przyjęła propozycje zmian traktatowych Parlamentu Europejskiego i przekazała je na obrady szczytu UE.
Jakie jest polskie stanowisko?
Żadne państwo nie zgłosiło oficjalnego sprzeciwu i nie zablokowało procedury. Strona polska, którą wówczas reprezentowała wiceministra środowiska Anita Sowińska, nie wyraziła oficjalnego sprzeciwu. Zgłosiła za to swoje uwagi, które opisał portal Euractiv:
„Wskazujemy, że rozpoczynanie rewizji Traktatów w obecnym kontekście geopolitycznym osłabiłoby jedność Unii Europejskiej oraz odciągnęło naszą energię polityczną od innych, palących wyzwań” – stwierdza się w dokumencie zgłoszonym przez stronę polską.
Wcześniej swoje stanowisko przedstawił również premier Donald Tusk w swoim exposé, kiedy stwierdził: „żadne manewry, żadne próby gier, żadne próby zmian traktatów wbrew naszym interesom nie wchodzą w rachubę”.
Od początku: jak wygląda procedura zmiany?
W art. 48. Traktatu o Unii Europejskiej możemy przeczytać o kolejnych krokach procedury zmiany traktatów. Unia Europejska wyróżnia dwie procedury wprowadzenia zmian traktatowych: zwykłą oraz uproszczoną.
Oba z podanych trybów zmiany traktatów wymagają jednomyślnej zgody wszystkich 27 państw członkowskich UE.
Tu należy sprecyzować, że zmiana dotycząca trybu głosowania byłaby przeprowadzana w trybie procedury zwykłej, ponieważ dotyczy rozszerzenia kompetencji (zakresu uprawnień) UE.
Początek procedury
Inicjatywę w zakresie zmiany ma kilka podmiotów. O zmianę traktatów UE mogą wnioskować rząd każdego państwa członkowskiego, Parlament Europejski lub Komisja Europejska. Taki wniosek należy przedłożyć Radzie Unii Europejskiej, która przekazuje tę propozycję Radzie Europejskiej i powiadamia o niej parlamenty narodowe.
W kolejnym kroku Rada Europejska, po konsultacji z PE i Komisją, podejmuje zwykłą większością głosów decyzję o tym, czy proponowane zmiany będą dalej rozpatrywane w ramach powołanego konwentu.
Podczas grudniowego posiedzenia Rada przegłosowała konieczność kontynuowania rozmów o zmianach. Oznacza to, że obecnie jesteśmy na etapie przed powołaniem konwentu.
Konwent i konferencja międzyrządowa
Konwent złożony jest z przedstawicieli parlamentów narodowych, szefów państw członkowskich lub ich rządów, PE i Komisji. Rozpatruje on propozycje zmian i przyjmuje w drodze konsensusu zalecenia dla konferencji złożonej z przedstawicieli rządów państw członkowskich. Osiągnięcie konsensusu wiąże się z wymogiem jednomyślności.
Następnie przewodniczący Rady Europejskiej zwołuje konferencję międzyrządową, w której biorą udział przedstawiciele państw członkowskich.
Konferencja ma na celu jednomyślne uchwalenie zmian, które zaproponowano do wprowadzenia w traktatach. Zmiany wchodzą w życie tylko wtedy, gdy wszystkie państwa członkowskie ratyfikują przedstawione modyfikacje.
Co się stanie, gdy zabraknie jednomyślności?
W art. 48 TUE przewidziano postępowanie na wypadek sytuacji, gdy w ciągu dwóch lat zmianę ratyfikuje tylko 4/5 państw członkowskich, a przynajmniej jedno państwo napotka w tym procesie na trudności.
W innej analizie poświęconej temu problemowi wyjaśnialiśmy, jakie są praktyczne konsekwencje tego przepisu: jeżeli nowelizację traktatów ratyfikuje mniejsza liczba państw, ostatecznie nie może dojść do żadnych zmian.
Podejmowanie decyzji z perspektywy Polski
Proponowane zmiany stanowią o oddaniu części kompetencji Polski jako państwa członkowskiego organom UE. W związku z tym procedura byłaby przeprowadzana zgodnie z art. 90 Konstytucji RP. Oznacza to, że zgoda na ratyfikowanie przez Prezydenta RP umowy zmieniającej traktaty musiałaby zostać wyrażona odrębnie przez sejm i senat, w każdym przypadku większością 2/3 głosów.
Alternatywnie zgoda na taką ratyfikację mogłaby zostać wyrażona w drodze ogólnonarodowego referendum.
O wyborze sposobu postępowania zdecydowałby sejm bezwzględną większością głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Procedura z art. 90 była już stosowana
W 2008 roku podczas ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego sejm zdecydował o wdrożeniu postępowania w ramach art. 90 Konstytucji RP i o parlamentarnej drodze postępowania.
Następnie sejm wyraził zgodę na ratyfikację oraz przyjął uchwałę wyrażającą zgodę na ratyfikację przez Prezydenta RP. Za Traktatem Lizbońskim opowiedział się również senat. Ostatecznie prezydent zatwierdził ratyfikację Traktatu 10 października 2009 roku.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter