Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Dwa lata Sejmu VIII kadencji
Dwa lata temu odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmu VIII kadencji, a co za tym idzie, rozpoczęła się kadencja parlamentarzystów wybranych 25 października 2015 r. Samodzielną większość w wyborach uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, w opozycji znaleźli się dotychczas rządzący: Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe oraz nowe partie na polskiej scenie politycznej, takie jak Kukiz’15 oraz Nowoczesna.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Dwa lata Sejmu VIII kadencji
Dwa lata temu odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmu VIII kadencji, a co za tym idzie, rozpoczęła się kadencja parlamentarzystów wybranych 25 października 2015 r. Samodzielną większość w wyborach uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, w opozycji znaleźli się dotychczas rządzący: Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe oraz nowe partie na polskiej scenie politycznej, takie jak Kukiz’15 oraz Nowoczesna.
W trakcie 51 posiedzeń Sejmu posłowie pracowali nad wieloma ustawami, wypowiadali się na ważne społecznie tematy, składali interpelacje i zapytania poselskie. Dochodziło również do bardzo kontrowersyjnych i często opisywanych przez media debat, m.in. odnośnie Trybunału Konstytucyjnego, aborcji, sądownictwa powszechnego, czy Puszczy Białowieskiej. Wiele z nich sprawdzaliśmy na naszych łamach i weryfikowaliśmy prawdziwość argumentów wszystkich stron sporu.
Dzisiaj przedstawiamy statystyki Sejmu VIII kadencji. Pracę posłów, których wybraliśmy dwa lata temu jako naszych reprezentantów pokazujemy w liczbach. Analizujemy liczbę uchwalonych ustaw: ile projektów złożono i jakie podmioty je wnosiły; sprawdzamy, którzy parlamentarzyści byli najaktywniejsi, jeśli chodzi o interpelacje poselskie, a którzy najczęściej wypowiadali się na posiedzeniach.
Od lat praca Sejmu i parlamentarzystów jest nisko oceniana przez obywateli, co szczególnie widoczne jest w prowadzonych sondażach. W ostatniej części raportu sprawdzamy, czy przez ostatnie dwa lata zmienił się stosunek do Sejmu Rzeczypospolitej oraz jak wyglądały sondaże na koniec pierwszych dwóch lat VIII kadencji.
Uchwalone ustawy
Podczas 51 posiedzeń Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, które trwały łącznie 141 dni Sejm VIII kadencji uchwalił łącznie 429 ustaw. Stanowi to trzeci wynik pod względem liczby uchwalonych ustaw w okresie 2 lat obradowania wśród wszystkich parlamentów obradujących przy ul. Wiejskiej od 1989 r. Wśród trzech sejmów, które uchwaliły najwięcej ustaw w ciągu 2 lat od rozpoczęcia kadencji znalazły się również: Sejm VI kadencji (506 ustaw) oraz Sejm VII kadencji (487 ustaw).
Najbardziej aktywnym miesiącem pod względem uchwalonych ustaw Sejmu VIII kadencji był grudzień 2016 r. Sejm uchwalił wtedy 44 ustawy. W końcowym okresie poprzedniego roku posłowie pochylili się między innymi nad zmianą ustawy o zgromadzeniach, ustawą o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz o Prokuratorii Generalnej RP. Kolejnym miesiącem pod względem liczby uchwalonej liczby ustaw był lipiec 2017 r., kiedy uchwalono 28 ustaw. W lipcu tego roku Sejm zajął się ustawami dotyczącymi ustroju sądów powszechnych, Krajowej Rady Sądownictwa oraz Sądem Najwyższym. Warto nadmienić, że ostatnie dwie z tych ustaw zostały zawetowane przez Prezydenta. Oprócz zmian w sądownictwie posłowie uchwalili także m.in. zmianę kodeksu postępowania administracyjnego oraz nowe prawo wodne.
W okresie dwóch lat działalności Sejmu obecnej kadencji najczęściej z inicjatywy ustawodawczej korzystała Rada Ministrów, zgłaszając 286 ustaw, które zostały uchwalone przez Sejm, co stanowi prawie około 67% wszystkich uchwalonych ustaw. Wśród nich znalazło się 63 projektów mających na celu wykonanie prawa Unii Europejskiej. 116 uchwalonych ustaw było autorstwa grupy posłów Sejmu RP. Znacznie mniejszą część stanowiły ustawy zgłoszone przez Senat RP (11), Prezydenta RP (9), komisje sejmowe (6) oraz przez grupę 100 tysięcy obywateli (1).
Wniesione projekty ustaw
Prawo inicjatywy ustawodawczej przewiduje, iż projekt ustawy może być wniesiony przez Senat (po uchwale całej izby), Prezydenta, Radę Ministrów, ale także przez posłów. Projekty poselskie mogą wnosić komisje sejmowe lub grupa co najmniej 15 posłów. Cały proces ustawodawczy jest regulowany poprzez Konstytucję RP oraz regulamin Sejmu. Ponadto Konstytucja umożliwia złożenie projektu ustawy również obywatelom polskim. Warunkiem koniecznym jest jednak zebranie 100 000 podpisów.
Podmioty mające możliwość wniesienia projektu ustawy mogą to zrobić tylko w określonym zakresie. Niektóre projekty ustaw muszą być przedłożone przez określony podmiot. Na przykład projekt ustawy budżetowej może zostać wniesiony jedynie przez Radę Ministrów. Projekty mogą być również uchwalane w trybie pilnym. Kiedy rząd uzna, że powinny być procedowane w tej sposób, mają one pierwszeństwo przed innymi projektami. W trybie pilnym nie można uchwalać ustaw podatkowych, ustaw dotyczących wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej, Sejmu, Senatu oraz organów samorządu terytorialnego, ustaw regulujących ustrój i właściwość władz publicznych, a także kodeksów.
Sejm rozpatruje projekty ustaw w trzech czytaniach. Podczas czytań projektów mogą być zgłoszone poprawki i wnioski dotyczące danej ustawy, które obligują do przekazania jej do komisji sejmowej. Komisja odpowiedzialna jest za rozpatrywanie, a także ocenianie zgłoszonych poprawek i wniosków. Następnie Sejmowi zostaje przedstawione dodatkowe sprawozdanie, wnoszące o przyjęcie lub odrzucenie uwag. Po trzecim czytaniu Marszałek Sejmu jest zobowiązany przekazać uchwaloną przez Sejm ustawę do Senatu. Prace w Senacie odbywają się przy wsparciu komisji senackich. Po rozpatrzeniu stanowiska Senatu, Marszałek Sejmu przekazuje ustawę do podpisu Prezydentowi RP.
W obecnej kadencji Sejmu (od 12 listopada 2015 r.) różne grupy posłów zgłosiły łącznie 312 projekty ustaw (129 w tym roku). 287 z nich uzyskało już numery druków sejmowych (116 w tym roku), natomiast 28 projektów poddawanych jest analizie prawnej i oczekują na nadanie takich numerów (12 z nich czeka od listopada zeszłego roku).
Spośród wszystkich projektów ustaw, które uzyskały numery druków sejmowych oraz tych, które czekają na nadanie takich numerów, można wyróżnić projekty ustaw wniesione przez poszczególne kluby poselskie:
- Prawo i Sprawiedliwość wniosło 129 projektów ustaw (5 projektów poddawanych jest nadal analizie prawnej oraz oczekują na nadanie numeru druku sejmowego);
- 68 projektów zostało złożonych przez klub Kukiz ‘15 (9 z nich poddawanych jest nadal analizie prawnej oraz oczekuje na nadanie numeru druku sejmowego);
- 47 projektów zostało wniesionych przez posłów Platformy Obywatelskiej (7 projektów ustaw oczekuje na nadanie numeru druku sejmowego);
- Nowoczesna złożyła 42 projekty (2 z nich oczekują na nadanie numeru druku sejmowego);
- Polskie Stronnictwo Ludowe zgłosiło do Sejmu 24 projekty ustaw (2 projekty oczekują na nadanie numeru druku sejmowego);
- Dwa projekty były przedstawione przez posłów niezależnych. Projekty te uzyskały już numery druków sejmowych.
Ostatnimi projektami ustaw, jakie zostały wniesione przez kluby poselskie, są:
- Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw – wniesiony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości 6 listopada 2017 r.
- Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych – wniesiony przez posłów Kukiz 15’ 3 listopada 2017 r.;
- Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – wniesiony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości 3 listopada 2017 r.;
Prawo i Sprawiedliwość, wnosząc do tej pory 129 projektów ustaw, przedłożyło 41% wszystkich projektów ustaw do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (biorąc pod uwagę jedynie projekty ustaw wniesione przez kluby poselskie). Partia rządząca jest pod tym względem niekwestionowanym liderem. Kolejnymi partiami politycznymi pod względem ilości procentowej wszystkich projektów ustaw wniesionych przez kluby poselskie są:
- Kukiz 15’ – 22%
- Platforma Obywatelska – 15%
- Nowoczesna Ryszarda Petru – 13%
- Polskie Stronnictwo Ludowe – 8%
Biorąc pod uwagę różnice w wielkości klubów, czyli liczbę posłów przypadających na dany klub poselski, można uznać, iż klub poselski Kukiz 15’ jest jednym z najbardziej pracowitych w Sejmie. Na jednego posła tego klubu przypada 2,06 projektu, podczas gdy na jednego posła klubu PiS 1,82. Na trzecim miejscu pod względem liczby wniesionych ustaw na jednego posła znajduje się Nowoczesna Ryszarda Petru z wynikiem 1,62 projektu na osobę. Czwarte miejsce zajmuje Polskie Stronnictwo Ludowe, w którym na jednego posła przypada 1,6 wniesionego projektu ustawy. Platforma Obywatelska z wynikiem 0,35 projektu ustawy na jednego parlamentarzystę zajmuje ostatnie miejsce wśród klubów parlamentarnych.
Od 12 listopada 2015 r. na 51 posiedzeniach Sejmu zostało wniesionych 677 projektów ustaw (341 w tym roku), w tym 312 (129 w tym roku) projekty ustaw zgłosiły kluby poselskie. Spośród wszystkich przedłożonych projektów ustaw 413 zostało uchwalonych (224 w tym roku). Poprawki lub wnioski o odrzucenie zgłoszone przez Senat dotyczyły 102 ustaw (58 w tym roku).
Na dzień 7 listopada 2017 r. w Sejmie znajdowało się 197 projektów ustaw, w tym 3 projekty mające na celu wykonanie prawa Unii Europejskiej oraz 13 projektów obywatelskich. Do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu skierowano 21 projektów, (ostatni, rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, został zgłoszony 25 października). Do pierwszego czytania w komisjach sejmowych zostało zgłoszonych 66 projektów ustaw. 57 projektów ustaw zostało wycofanych lub odrzuconych, w tym m.in. projekty obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej (w tym roku nie wycofano ani nie odrzucono żadnego nowego projektu obywatelskiego) Projekty te dotyczyły:
- ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie (odrzucony)
- zmiany ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (odrzucony)
- ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (wycofany)
- ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt (wycofany).
Powyższe liczby zostały określone na podstawie klubowej przynależności posłów upoważnionych do reprezentowania wnioskodawców oraz innych danych pochodzących ze strony www.sejm.gov.pl.
Aktywność poselska
W czasie ostatnich dwóch lat nastąpiło wiele zmian osobowych w składach partii. Członkostwa w partii Prawo i Sprawiedliwość zrzekli się posłowie: Wojciech Jasiński, Andrzej Jaworski, Maks Kraczkowski oraz Józef Kurek. Dwóch posłów PiSu – Czesław Hoc oraz Sławomir Kłosowski uzyskali mandat posła do Parlamentu Europejskiego. Na stanowisko Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta został powołany poseł Krzysztof Łapiński, stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego objął Piotr Pszczółkowski, a funkcję członka Rady Polityki Pieniężnej Jerzy Żyżyński – wymienieni posłowie PiSu wobec powyższego nie piastują już funkcji posłów VIII kadencji.
Na dzień 3 listopada rozkład sali posiedzeń prezentował się następująco:
- 235 miejsc – PiS;
- 136 miejsc – PO;
- 32 miejsca – Kukiz’15;
- 26 miejsc – Nowoczesna;
- 15 miejsc – PSL;
- 4 miejsca – Unia Europejskich Demokratów;
- 4 miejsca – Wolni i Solidarni;
- 1 miejsce – Mniejszość Niemiecka;
- 7 miejsc – Posłowie niezrzeszeni.
W listopadzie 2017 r. Klub PSL opuściła posłanka Andżelika Możdżanowska. Warto również wspomnieć o kilku posłach, których odeszli z partii Kukiz’15. Jest to m.in. Piotr Liroy-Marzec, Kornel Morawiecki, Robert Winnicki, jednak dołączył były poseł PiSu Łukasz Rzepecki. Z Nowoczesnej Ryszarda Petru odszedł poseł Zbigniew Grylas.
Aktualnie posłowie niezrzeszeni to:
- Magdalena Błeńska – lista Kukiz’15;
- Jan Klawiter – lista PiS;
- Janusz Sanocki – lista Kukiz’15;
- Ryszard Galla – Mniejszość Niemiecka;
- Zbigniew Gryglas – lista Nowoczesna Ryszarda Petru;
- Robert Winnicki – lista Kukiz’15;
- Piotr Liroy-Marzec – lista Kukiz’15;
- Andżelika Możdżanowska – lista Polskie Stronnictwo Ludowe.
Zestawienie uwzględnia aktywność posłów w partiach, do których aktualnie należą. Nie uwzględniamy posłów, których kadencja się zakończyła bądź objęli mandat później niż 12 listopada 2015 r.
Do tej pory podczas 51 posiedzeń Sejmu VIII kadencji odbyło się łącznie 3923 głosowań. Nie istnieje poseł, który byłby obecny na wszystkich głosowaniach. Jedno głosowanie opuścił poseł Dariusz Kubiak, dwa – Bogdan Latosiński. Pięcioro parlamentarzystów (Jarosław Gonciarz, Jerzy Gosiewski, Marek Kwitek, Kazimierz Moskal i Robert Warwas) opuściło cztery głosowania. Z zestawienia obecności parlamentarzystów na głosowaniach wynika, że najbardziej zdyscyplinowanym klubem jest Prawo i Sprawiedliwość – w pierwszej setce sejmowej listy obecności znajduje się tylko sześciu posłów z innych klubów:
- na 38. miejscu Wojciech Bakun z Kukiz’15 (frekwencja 99.49%),
- na 63. Zofia Czernow z Platformy Obywatelskiej (frekwencja 99.06%),
- na 66. Małgorzata Zwiercan z Wolnych i Solidarnych (frekwencja 99.06%),
- na 73. Józef Brynkus z Kukiz’15 (frekwencja 98.98%),
- na 74. Jerzy Kozłowski z Kukiz’15 (frekwencja 98.98%),
- na 95. Jan Klawiter – poseł niezrzeszony (frekwencja 98.65%),
333 posłów i posłanek było obecnych na ponad 90% głosowań. Stawkę zamykają Jacek Wilk (obecny na 2691 głosowaniach z frekwencją 68.60%) i Urszula Pasławska z PSL (obecna na 2504 głosowaniach, co daje frekwencję 63.83%). Zestawienie nie uwzględnia tych posłów, których mandat wygasł w trakcie kadencji i tych, którzy ślubowali po 12 listopada 2015 r.
Jeśli chodzi o przewodniczących i liderów klubów i kół zasiadających w Sejmie, frekwencja rozkłada się następująco:
- Jarosław Kaczyński – obecny na 3482 głosowaniach (miejsce 367 z frekwencją 88.76%),
- Grzegorz Schetyna – obecny na 3511 głosowaniach (miejsce 355 z frekwencją 89.50%),
- Paweł Kukiz – obecny na 3327 głosowaniach (miejsce 411 z frekwencją 84.81%),
- Ryszard Petru – obecny na 3167 głosowaniach (miejsce 431 z frekwencją 80.73%),
- Władysław Kosiniak-Kamysz – obecny na 3628 głosowaniach (miejsce 294 z frekwencją 92.48%),
- Jacek Protasiewicz – obecny na 3148 głosowaniach (miejsce 432 z frekwencją 80.24%),
- Kornel Morawiecki – obecny na 3234 głosowaniach (miejsce 424 z frekwencją 82.44%).
Do 9 listopada 2017 r. w Sejmie zostało wygłoszonych 24251 wypowiedzi. Najaktywniejsza pod tym względem jest dwójka posłów z Nowoczesnej – Mirosław Suchoń, Jerzy Meysztowicz oraz Małgorzata Zwiercan z Wolnych i Solidarnych, którzy na sejmowej mównicy pojawili się odpowiednio 385, 376 i 358 razy. Następnie kolejno plasują się:
- Małgorzata Pępek, Platforma Obywatelska – 303 razy,
- Krzysztof Paszyk, Polskie Stronnictwo Ludowe – 278 razy,
- Paulina Hennig-Kloska, Nowoczesna – 266 razy,
- Mieczysław Kasprzak, Polskie Stronnictwo Ludowe – 236 razy,
- Sylwester Chruszcz, Wolni i Solidarni – 235 razy,
- Genowefa Tokarska, Polskie Stronnictwo Ludowe – 217 razy,
- Zbigniew Gryglas, poseł niezrzeszony – 211 razy.
Dla porównania warto odnotować, jak często głos w Sejmie zabierali liderzy sejmowych klubów i kół:
- Jarosław Kaczyński – 22 razy,
- Grzegorz Schetyna – 15 razy,
- Paweł Kukiz – 20 razy,
- Ryszard Petru – 61 razy,
- Władysław Kosiniak-Kamysz – 129 razy,
- Jacek Protasiewicz – 125 razy,
- Kornel Morawiecki – 24 razy.
Pod względem ogólnej liczby wypowiedzi posłów i posłanek danych klubów i kół poselskich dane przedstawiają się następująco:
- Łącznie spośród 235 posłów i posłanek zrzeszonych w Klubie Parlamentarnym Prawo i Sprawiedliwość przedstawiciele tego klubu zabierali głos 8105 razy (co daje statystycznie 37 wypowiedzi na osobę). Najaktywniejszy był poseł Waldemar Andzel (152 wypowiedzi). Najrzadziej na mównicy pojawiali się Elżbieta Witek (dwa razy) i Marcin Duszek (jeden raz).
- Jeśli chodzi o 136 posłów i posłanek Platformy Obywatelskiej, łącznie pojawili się oni na mównicy 6681 razy (tak więc średni wynik to około 50 wypowiedzi na osobę). Najczęściej głos zabierała Małgorzata Pępek (303 razy), najrzadziej Teresa Piotrowska i Bożena Bukiewicz (jeden raz).
- 32 posłów i posłanek zrzeszonych w Klubie Poselskim Kukiz’15 skorzystało z możliwości wypowiedzi 2196 razy (średnio 69 wypowiedzi na osobę). Najaktywniejszy był Krzysztof Sitarski (179 razy). Najrzadziej głos zabierał Łukasz Rzepecki (8 razy).
- Posłowie Klubu Poselskiego Nowoczesna zabrali głos 3311 razy (średnio 127 wypowiedzi na osobę). Najczęściej przemawiał Mirosław Suchoń (385 razy), najrzadziej Radosław Lubczyk (34 razy).
- Podobnie jak w przypadku klubu Kukiz’15 i Nowoczesnej, wszyscy członkowie klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego zabrali głos w Sejmie, co daje łączną liczbę 1788 wypowiedzi (średnio 119 wypowiedzi na osobę). Najchętniej z możliwości wypowiedzi korzystał poseł Krzysztof Paszyk (278 razy), najrzadziej – 17 razy – poseł Eugeniusz Kłopotek.
- Posłowie należący do Klubu Poselskiego Europejskich Demokratów zabierali głos 249 razy (średnia to 62 wypowiedzi na osobę, jednak należy pamiętać, że czynili to najczęściej będąc jeszcze w innym klubie). Najaktywniejszy był Jacek Protasiewicz (125 wypowiedzi), najrzadziej głos zabierał Stanisław Huskowski (25 wypowiedzi).
- Posłowie Wolnych i Solidarnych wychodzili na mównicę 812 razy (średnio 203 wypowiedzi na osobę, ale, podobnie jak w przypadku Europejskich Demokratów, robili to będąc wcześniej członkami innych klubów poselskich). Najaktywniejszą posłanką była Małgorzata Zwiercan (358 wypowiedzi). Jedynie 24 razy głos zabrał Kornel Morawiecki.
- Posłowie niezrzeszeni wypowiadali się łącznie 597 razy. Dokładnie 211 wypowiedzi należało do Zbigniewa Gryglasa. Najrzadziej na mównicy sejmowej pojawiał się Magdalena Błeńska (8 razy).
Zestawienie uwzględnia aktywność posłów w partiach, do których aktualnie należą. Nie uwzględniamy posłów, których kadencja się zakończyła bądź objęli mandat później niż 12 listopada 2015 r.
Prawo składania interpelacji i zapytań poselskich wynika z art. 115 ust. 1 Konstytucji RP, z precyzujących tę regulację przepisów regulaminu Sejmu (art. 191-196) oraz z art. 14 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Zgodnie z przepisami regulaminu Sejmu interpelacja powinna dotyczyć „spraw o zasadniczym charakterze, które odnoszą się do problemów związanych z polityką państwa”. Interpelacja musi zawierać krótkie przedstawienie stanu faktycznego będącego jej przedmiotem oraz wynikające z tego pytania.
Prawo do oceny, czy interpelacja spełnia właściwe kryteria regulaminowe, przysługuje Prezydium Sejmu. Interpelacja nieodpowiadająca kryteriom regulaminowym pozostawiana jest bez nadawania jej biegu. W szczególnych przypadkach Prezydium Sejmu może także zażądać skreślenia z interpelacji zwrotów sprzecznych z zasadami etyki poselskiej pod rygorem nieprzyjęcia interpelacji. Autorami interpelacji i zapytań są posłowie.
Odpowiedź na interpelację jest udzielana w formie pisemnej nie później niż w terminie 21 dni od dnia otrzymania interpelacji. Jest ona składana na ręce Marszałka Sejmu z dołączeniem dwóch odpisów. Marszałek Sejmu przesyła interpelantowi odpis odpowiedzi. Tekst pisemnej odpowiedzi na interpelację ogłasza się w załączniku do sprawozdania stenograficznego z posiedzenia Sejmu.
Ogólna liczba zgłoszonych interpelacji poselskich do tej pory wynosi 17023. Z możliwości jej sformułowania skorzystało do tej pory 398 posłów i posłanek.
Do tej pory z prawa do składania interpelacji najczęściej korzystał Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska – jego posłowie i posłanki zgłosili łącznie 6397 interpelacji. Najchętniej z konstytucyjnego prawa przysługującego posłom korzystał Grzegorz Furgo, który licząc z okresem przynależności do partii Nowoczesna, zgłosił 652 interpelacje (652 z nich nadano bieg, 2 nie). 4148 interpelacji zgłosił Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość. Najaktywniejsza pod tym względem była Anna Elżbieta Sobecka, która zgłosiła 609 interpelacji. Przedstawiciele Klubu Poselskiego Kukiz’15 interpelację zgłaszali 3375 razy. 608 razy korzystał z tej możliwości Jarosław Sachajko. 2485 razy interpelację zdecydowali się wystosować posłowie i posłanki Klubu Poselskiego Nowoczesna.
Najaktywniejszy pod tym względem był Paweł Kobyliński – zgłosił łącznie 580 interpelacji (580 nadano bieg, 3 nie). Klub Parlamentarny Polskie Stronnictwo Ludowe, które w Sejmie ma 15 przedstawicieli, wystosował 299 interpelacji. 94 razy czynił to Krzysztof Paszyk. Przedstawiciele Koła Poselskiego Wolni i Solidarni sformułowali 356 interpelacji. Najaktywniejszym członkiem koła był pod tym względem Sylwester Chruszcz, który biorąc pod uwagę działalność w klubie Kukiz’15, 185 razy korzystał z możliwości zgłoszenia interpelacji. 545 interpelacji pochodziło od posłów niezrzeszonych – 137 z nich było autorstwa Piotra Liroy-Marca. W ciągu bieżącej kadencji Sejmu interpelację złożyła również 24 razy Unia Europejskich Demokratów.
Najwięcej interpelacji wystosowali Grzegorz Furgo – 652, Anna Elżbieta Sobecka – 609, Jarosław Sachajko – 608, Paweł Kobyliński – 580, Adam Andruszkiewicz – 439.
Najwięcej interpelacji posłowie i posłanki wystosowali do Ministra Zdrowia – do Konstantego Radziwiłła skierowano 2502 spośród 17023 interpelacji, co stanowi 15% ogólnej liczby. 2168 zostało zgłoszonych do Ministra Infrastruktury i Budownictwa, Andrzeja Adamczyka. Na trzecim miejscu pod tym względem znajduje się Minister Finansów – do Mateusza Morawieckiego trafiło oraz do Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki społecznej zarządzanego przez Minister Elżbietę Rafalską (1259 interpelacji). Do prezesa Rady Ministrów zgłoszono 1137 interpelacji.
Społeczna ocena funkcjonowania Sejmu
Społeczną ocenę działalności parlamentu monitoruje Centrum Badania Opinii Społecznej, które co miesiąc pyta Polaków o opinię na temat pracy obu Izb. Poniżej przedstawiamy omówienie stosunku Polaków do Sejmu VIII kadencji (zarówno w kontekście bieżącym, jak i w odniesieniu do poprzednich kadencji) opracowane na podstawie badań przeprowadzanych przez CBOS.
OCENA SEJMU VII KADENCJI
Parlament VII kadencji kończył swą pracę przy jednoznacznie negatywnej ocenie jego działalności. Pozytywnie o pracy Sejmu VII kadencji wypowiadało się 29% ankietowanych, natomiast przeciwnego zdania było 57% badanych.
Działalność Senatu VII kadencji dobrze oceniał co czwarty badany (26%), a źle – mniej więcej co drugi (48%). Działalność posłów i senatorów lepiej niż inni oceniali mieszkańcy dużych miast (od 100 tys. do 499 tys.), osoby dobrze sytuowane, nieuczestniczące w praktykach religijnych oraz identyfikujące się z polityczną lewicą, natomiast do niezadowolonych zaliczało się relatywnie wielu najmłodszych badanych, respondentów znajdujący się w złej sytuacji materialnej oraz deklarujących poglądy prawicowe. Z aprobatą o pracy Sejmu VII kadencji wypowiadała się większość elektoratu PO z ostatnich wyborów parlamentarnych, zwolennicy Nowoczesnej byli podzieleni, natomiast głosujący 25 października na listy PiS lub na komitet Pawła Kukiza w znacznej większości odnosili się negatywnie do efektów pracy posłów. Złe oceny izby niższej przeważały także wśród osób, które nie wzięły udziału w wyborach.
OCZEKIWANIA NA POCZĄTKU DZIAŁALNOŚCI SEJMU VIII KADENCJI
W przeprowadzonym na progu nowej kadencji badaniu oczekiwań wobec nowo wybranego Sejmu Polacy wypowiadali się zdecydowanie bardziej pozytywnie niż na początku działalności Sejmu wybranego w 2011 r. Oczekiwania, że Sejm VIII kadencji będzie lepszy od poprzedniego, wyrażano niemal dwukrotnie częściej niż w momencie inauguracji działalności Sejmu VII kadencji. Na tle oczekiwań wobec dotychczasowych izb niższych parlamentu, funkcjonujących w Polsce od 1991 r., kształtowały się one raczej przeciętnie – zdecydowanie gorzej niż wówczas, gdy swoją kadencję rozpoczynał Sejm wybrany w 2007 r. (wtedy oczekiwania na pozytywne zmiany były jak dotąd największe – 58% wskazań).
Należy też zwrócić uwagę, że odsetek osób obawiających się, iż Sejm nowej kadencji będzie gorszy od poprzedniego, był najwyższy w historii polskiego parlamentaryzmu po 1989 r. (23%).
Nadzieję na to, że nowy Sejm będzie lepszy od poprzedniego, zdecydowanie najczęściej wyrażały osoby głosujące na PiS (78%). Optymizm przeważał także w elektoracie komitetu wyborczego Kukiz’15 (57%).
Wyborcy pozostałych ugrupowań wykazywali w tym względzie zdecydowanie większy sceptycyzm, przy czym przekonanie, że Sejm VIII kadencji będzie gorszy od poprzedniego, wyraźnie przeważało wśród wyborców Zjednoczonej Lewicy (65%), Platformy Obywatelskiej (54%), a w nieco mniejszym stopniu również w elektoracie Nowoczesnej Petru (44%).
Jedna trzecia badanych (34%) uważała, że w obecnym Sejmie będzie więcej sporów i konfliktów niż w poprzednim, 29% respondentów sądziło, że będzie ich tyle samo co dotychczas, a co czwarty ankietowany (25%) miał nadzieję, że ich liczba się zmniejszy.
Obawy przed wzrostem liczby konfliktów w nowo wybranym parlamencie wyrażane były wyraźnie rzadziej niż przed inauguracją Sejmu VII kadencji, ale nadal częściej niż wtedy, gdy swoje urzędowanie rozpoczynały Sejmy IV, V i VI kadencji.
O tym, że w nowym Sejmie będzie więcej konfliktów, przekonani byli przede wszystkim wyborcy Zjednoczonej Lewicy (64%), a także Platformy Obywatelskiej (49%) i Nowoczesnej (48%). Opinia taka była też relatywnie częsta wśród głosujących na PSL (32%), ruch Kukiz’15 (30%) oraz wśród tych, którzy nie głosowali w październikowych wyborach (40%). Jedynie sympatycy PiS twierdzili, że liczba konfliktów w Sejmie zmaleje (44% wskazań). Tylko 13% z nich obawiało się, że w obecnej kadencji izby niższej więcej będzie sporów i konfliktów niż w poprzedniej.
DWA LATA SEJMU VIII KADENCJI W OPINII SPOŁECZEŃSTWA
W pierwszym badaniu z grudnia 2015 r. nowy parlament po blisko miesiącu pracy spotykał się na ogół z negatywnym odbiorem, zbliżonym do rejestrowanego pod koniec urzędowania poprzedniego. Działalność izby niższej VIII kadencji w grudniu 2015 r. pozytywnie oceniała jedna czwarta Polaków (25%), a tylko nieznacznie większa grupa (27%) wypowiadała się z aprobatą o Senacie IX kadencji.
Niezadowolenie z jakości pracy posłów deklarowało blisko trzy piąte badanych (58%), a z pracy senatorów – niemal połowa (45%). Na tle początków poprzednich kadencji Sejmu i Senatu w ostatnim ćwierćwieczu, obecny parlament wypada nie najlepiej. Więcej ocen negatywnych i zarazem mniej pozytywnych na starcie miał jedynie jego poprzednik wybrany przez Polaków w 2011 r.
Po pół roku działalności Sejmu VIII kadencji, w badaniu z maja 2016 r., ankietowani oceniali jego pracę negatywnie. Odsetek respondentów zadowolonych z działalności Sejmu wynosił 24%. Przeciwnego zdania było 59% ankietowanych. O Senacie dobrą opinię miało 26% Polaków, natomiast negatywną niemal połowa (48%).
Znaczne pogorszenie ocen pracy Sejmu VIII kadencji nastąpiło w styczniu 2017 r. Badanie z tego okresu wskazuje, że kryzys parlamentarny wpłynął na odsetek osób wypowiadających się na temat posłów i posłanek negatywnie. W porównaniu do grudnia 2016 r., kiedy to złą ocenę wystawiło 58% ankietowanych obywateli, w styczniu odsetek zwiększył się o 9 punktów procentowych. Pozytywnie Sejm oceniło 21% ankietowanych.
Wydarzenia z grudnia 2016 r. nie wpłynęły znacząco na ocenę pracy Senatu (28% ocenia ją dobrze, 51% źle – wzrost odpowiednio o 2 i 1 punkt procentowy w stosunku do grudnia 2016 r.). Pozytywnie oceniających Sejm VII kadencji w styczniu 2017 r. najwięcej było wśród respondentów identyfikujących się z prawicą, uczestniczących regularnie w praktykach religijnych; nieco lepiej niż inni oceniają Sejm badani najsłabiej wykształceni, z gospodarstw domowych o najniższych dochodach per capita, a gorzej – respondenci mający wyższe wykształcenie, mieszkańcy dużych miast. Jeśli chodzi o poparcie ankietowanych dla partii politycznych, największy odsetek negatywnych ocen wystawili Sejmowi wyborcy Nowoczesnej (96%), z kolei ankietowanych najczęściej oceniających pozytywnie Sejm można zauważyć wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości (48%).
Pół roku później, w czerwcu 2017 r. ocena pracy Sejmu poprawiła się, dalej jednak odsetek ocen negatywnych (54%) jest wyższy niż odsetek ocen pozytywnych (30%).
Podobnie jak w poprzednich sondażach, ocenami w większości pozytywnymi wyróżnia się elektorat Prawa i Sprawiedliwości, natomiast wśród wyborców Kukiz’15, PO, a także ankietowanych niezdecydowanych i niezamierzających głosować przeważają głosy negatywne. Jeśli chodzi o ocenę Senatu, dobrze ocenia ją 29% respondentów, źle – 44% respondentów (spadek w stosunku do poprzedniego miesiąca o 3 punkty procentowe, a w stosunku do stycznia 2017 r. – o 6 punktów procentowych), 27% ankietowanych pozostało niezdecydowanych.
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego w październiku 2017 r. wynika, że Polacy negatywnie oceniają pracę parlamentu, zwiększa się jednak liczba respondentów wypowiadających się o pracach Sejmu pozytywnie. Funkcjonowanie Sejmu pozytywnie ocenia 36% ankietowanych. Przeciwnego zdania jest 50% respondentów. Pomimo negatywnej oceny, parlament VIII kadencji jest w dalszym ciągu oceniany lepiej niż parlamenty poprzednich kadencji w analogicznym okresie dwóch lat od inauguracji ich prac.
- Parlament VII kadencji dwóch latach jego działalności pozytywnie oceniało 13%, a negatywnie 71% badanych.
- W przypadku parlamentu VI kadencji jego pracę po 24 miesiącach pozytywnie oceniało 17% Polaków, negatywnie 69%. Senat pozytywnie oceniało 21% badanych, natomiast negatywnie 52%.
- W przypadku V kadencji Sejm pod koniec jego działalności (badanie z sierpnia 2007 r., ostatnie przed rozwiązaniem Sejmu V kadencji) pozytywnie oceniało 17% badanych, krytycznych było natomiast 71% Polaków. Z kolei Senat pozytywnie oceniało 24% ankietowanych, natomiast niezadowolonych z jego prac było 51% badanych.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter