Strona główna Analizy Awaria „Czajki”. Najwyższa Izba Kontroli wskazała przyczyny

Awaria „Czajki”. Najwyższa Izba Kontroli wskazała przyczyny

Przyczyn awarii oczyszczalni ścieków „Czajka” w 2019 roku należy upatrywać w niepotrzebnych zmianach wykonawczych względem projektu budowalnego – wynika z kontroli przeprowadzonej przez NIK. Ponadto większym zaangażowaniem w sferze kontrolnej i nadzorczej mógł wykazać się prezydent Warszawy. Izba wskazuje także na nierzetelność pracowników MPWiK.

Awaria „Czajki”. Najwyższa Izba Kontroli wskazała przyczyny

Przyczyn awarii oczyszczalni ścieków „Czajka” w 2019 roku należy upatrywać w niepotrzebnych zmianach wykonawczych względem projektu budowalnego – wynika z kontroli przeprowadzonej przez NIK. Ponadto większym zaangażowaniem w sferze kontrolnej i nadzorczej mógł wykazać się prezydent Warszawy. Izba wskazuje także na nierzetelność pracowników MPWiK.

Temat „Czajki” powraca

W trakcie kampanii prezydenckiej w 2020 roku obóz PiS krytykował Rafała Trzaskowskiego za nieudolne rządy w Warszawie. Jednym z przykładów świadczących o niekompetencji prezydenta stolicy miały być awarie „Czajki”, czyli oczyszczalni ścieków. 

W wyniku awarii kolektorów doszło do wycieku ścieków, które trafiły bezpośrednio do Wisły. Okolicznościom związanym z tymi wydarzeniami postanowiła się przyjrzeć Najwyższa Izba Kontroli (NIK), która postarała się ustalić, jakie były przyczyny awarii.

Historia „Czajki”

Jeszcze w latach 90. XX wieku toczyły się dyskusje dotyczące zarządzania systemem oczyszczania ścieków w Warszawie. Wówczas ścierały się dwa poglądy: czy budować oczyszczalnię w lewobrzeżnej Warszawie, czy rozbudować istniejącą na prawym brzegu „Czajkę” i zbudować układ przesyłający do niej ścieki.

W wyniku przeprowadzonych analiz zdecydowano się na drugi wariant, który zatwierdziła rada miasta. Na mocy umowy podpisanej w 2004 roku odpowiedzialność za całość procesu projektowania, budowy i eksploatacji układu przesyłowego ścieków do „Czajki” oraz za analizę ryzyka jego awarii wzięło Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK). 

opinii NIK już w projekcie budowlanym uwzględniono rozwiązania zwiększające ryzyko wystąpienia awarii układu przesyłowego ścieków. Ponadto, jak stwierdził NIK, prezydent Warszawy nie sprawował skutecznego nadzoru nad prawidłowością postępowania administracyjnego zakończonego wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia.

Niepotrzebne zmiany?

Podstawą realizacji budowy układu przesyłowego ścieków do „Czajki” był kontrakt zawarty w lipcu 2010 roku pomiędzy MPWiK a wykonawcą robót budowlanych. W trakcie realizacji układu przesyłowego ścieków wykonawca zaproponował zmiany w projekcie budowlanym. Zostały one zaakceptowane przez MPWIK. 

Według biegłych, którzy zostali powołani przez NIK, zmiany najprawdopodobniej doprowadziły do pierwszej awarii. MPWiK nie ponosiło za nie bezpośredniej odpowiedzialności, mimo że o nich wiedziało. Chodzi o:

  • zmianę sposobu i miejsca połączenia rur stalowych z rurami z GRP (materiał z wielowarstwowych żywic poliestrowych wzmacnianych włóknem szklanym),
  • zastosowanie pianobetonu o znacząco niższych parametrach wytrzymałości niż przewidywany w projekcie beton lekki (pianobeton ma mniejszą gęstość od wody, nasiąka i gromadzi wodę, a także jest materiałem niestabilnym),
  • wykonanie żelbetowej płyty dociążającej wylanej na folii kubełkowej.

Nierzetelność MPWiK i zaniedbania prezydenta Warszawy

Jak podkreśla NIK w komunikacie prasowym: 

„Nierzetelnie nadzorując pracę Inżyniera Kontraktu przedsiębiorstwo (MPWiK – Demagog) nie stwierdziło, że dopuścił on do wykonania robót niezgodnie ze specyfikacją techniczną wykonania i odbioru robót. Pracownicy MPWiK wyznaczeni do odbioru inwestycji nie stwierdzili wskazanych w dokumentacji powykonawczej odchyleń w położeniu obu rurociągów w tunelu pod Wisłą, choć przekraczały one od ok. 2 do ok. 5 razy tolerancję określoną w projekcie budowlanym. Ponadto osoby zatwierdzające raport końcowy Inżyniera Kontraktu zweryfikowały go nierzetelnie, mimo że stwierdzał wybudowanie nieistniejących obiektów”. 

Ponadto uwagę kontrolerów zwrócił fakt, że przed pierwszą awarią prezydent Warszawy nie wystąpił do rady nadzorczej przedsiębiorstwa o zlecenie kontroli realizacji budowy kolektorów.

Awarie „Czajki”

W latach 2019–2020 miały miejsce dwie duże awarie, w wyniku których kilka milionów metrów sześciennych ścieków znalazło się w Wiśle. 

27 sierpnia 2019 roku doszło do rozszczelnienia rurociągu technicznego „A”, czyli nitki, którą transportowane są ścieki. Następnego dnia rozszczelnieniu uległ rurociąg „B”, który przejmował przesył w sytuacjach awaryjnych. Decyzją pracowników MPWiK doszło do kontrolowanego zrzutu ścieków nieoczyszczonych do Wisły wylotem awaryjnym.

Źródło: NIK

Druga awaria miała miejsce niemalże rok później – 29 sierpnia 2020 roku. Wówczas doszło do wypływu ścieków oraz zalania części tunelu i części komory wejściowej syfonu, skutkując rozpoczęciem zrzutu nieoczyszczonych ścieków do Wisły.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!