Omawiamy ważne fakty dla debaty publicznej, a także przedstawiamy istotne raporty i badania.
Czy młode osoby pójdą na wybory?
Już niedługo kolejne młode osoby będą mogły oddać po raz pierwszy swój głos w wyborach parlamentarnych. Co jest dla nich ważne? Na kogo zagłosują podczas najbliższych wyborów? Czy w ogóle wezmą w nich udział? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w raporcie „Debiutanci ’23”, agencji Lata Dwudzieste.
Czy młode osoby pójdą na wybory?
Już niedługo kolejne młode osoby będą mogły oddać po raz pierwszy swój głos w wyborach parlamentarnych. Co jest dla nich ważne? Na kogo zagłosują podczas najbliższych wyborów? Czy w ogóle wezmą w nich udział? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w raporcie „Debiutanci ’23”, agencji Lata Dwudzieste.
Kim są młodzi wyborcy?
Raport odnosi się do osób, które po raz pierwszy będą uprawnione do oddania głosu. Nie znamy jeszcze dokładnej daty wyborów parlamentarnych. Wiemy, że wybory należy ogłosić na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Skoro IX kadencja Sejmu rozpoczęła się 12 listopada, to wybory mogą odbyć się najwcześniej 15 października, a najpóźniej 5 listopada.
Głosować będą mogły osoby, które najpóźniej w dniu wyborów ukończą 18. rok życia. Dlatego autorzy raportu zbadali osoby między urodzone między 14 października 2001 a 4 listopada 2005 roku. To prawie 1,5 mln wyborców. Twórcy publikacji podkreślają, że są to osoby dorastające w digitalizującym się świecie i niepamiętające Polski przed przystąpieniem do Unii Europejskiej, ale mające za sobą pandemię.
Wyniki raportu wskazują, że 80 proc. z nich jest sfrustrowanych aktualną sytuacją polityczną, a 70 proc. wolałoby nie wykazywać zainteresowania polityką. Najbardziej obawiają się inflacji i kosztów życia (72 proc.).
Młode osoby nie chcą iść na wybory? 1/5 jest na „nie”
Tylko 43 proc. młodych wyborców jest zdecydowanych zagłosować, a 25 proc. raczej uda się do urn. Zdecydowanie częściej zamierzają głosować absolwenci liceów i studenci. Raczej nie lub na pewno nie zagłosuje 21 proc. badanych. Młodzi najczęściej nie głosują, bo: ich zdaniem nie ma to sensu (38 proc. tych, którzy nie zagłosują) oraz nie interesują się polityką (36 proc.).
Prawie jedna trzecia młodych wyborców nie widzi żadnej partii, na którą oddałaby swój głos. Aż 28 proc. obawia się fałszerstwa wyborów. Jednocześnie 70 proc. głosujących chce mieć wpływ na to, co dzieje się w kraju.
Zmiany, które w tym roku wprowadzono w Kodeksie wyborczym, mogą u niektórych wzbudzać obawy o fałszerstwo. W cyklu analiz „Stara gra, nowe zasady” rzetelnie wyjaśniamy, co zmieniło się w prawie i jaki to może mieć wpływ na przebieg kampanii i głosowania.
Na kogo zagłosują?
Badane osoby najchętniej zagłosowałyby na Konfederację (31 proc.). Jednocześnie prawie tyle samo osób jest niezdecydowanych (29 proc.). Wśród młodych ludzi najmniej jest zwolenników Koalicji Obywatelskiej (15 proc.), Lewicy (13 proc.) i Trzeciej Drogi (6 proc.)
Wśród mężczyzn największym poparciem cieszy się Konfederacja (46 proc.), natomiast wśród kobiet najwięcej z nich jeszcze nie zdecydowało, na kogo odda swój głos (39 proc.), lub odda głos na Lewicę (21 proc.).
Co jest dla nich ważne?
Obniżenie podatków (53 proc.), poprawa dostępności wsparcia psychologicznego i psychiatrycznego (43 proc.) oraz złagodzenie prawa aborcyjnego (41 proc.) to postulaty najważniejsze dla młodych. Poza tym interesuje ich szeroki zakres zagadnień: rozwój komunikacji miejskiej, podniesienie płacy minimalnej, rozdział państwa od Kościoła, ograniczanie wycinek lasów, dopłaty do zakupu pierwszego mieszkania, krótszy tydzień pracy czy przejście na zieloną energię.
Ekologia i środowisko nie są najważniejszymi problemami młodych. Życie w czystym środowisku jest kluczową kwestią tylko dla 11 proc. uprawnionych do głosowania. Autorzy raportu zauważają, że używanie wielkich słów związanych ze środowiskiem nie przekonuje tej grupy elektoratu, jednak wartości, jakie stoją za tymi słowami, są dla nich istotne.
Jak zachęcić młodych do udziału w wyborach?
Najmłodsi wyborcy, którzy nie zamierzają wziąć udziału w głosowaniu, chętniej by poszli do urn, gdyby partie polityczne uwzględniały w swoich programach ich postulaty (30 proc.). Znaczna część młodych chciałaby, aby partie ponosiły większą odpowiedzialność za niespełnienie obietnic wyborczych (27 proc.).
Wiemy, że kontrola realizacji obietnic wyborczych jest dla obywateli ważna. W zeszłym roku zespół Demagoga sprawdził pod tym kątem 100 obietnic Zjednoczonej Prawicy. Chcesz, żebyśmy nadal mieli polityków pod kontrolą? Wesprzyj naszą organizację darowizną.
Co więcej, wyborcy z tej grupy wiekowej czują się szczególnie zniechęceni brakiem polityków i polityczek, partii politycznych i ugrupowań, które zwracałyby się do młodych ludzi (26 proc.). Co dziesiąta badana osoba, która nie zamierza wziąć udziału w głosowaniu, deklaruje jednak, że nic jej do wyborów nie przekona.
Metodologia raportu
Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej grupie 1 000 osób w przedziale wiekowym od 18 do 21 lat, na podstawie wywiadów i innych badań jakościowych. Podczas badania uwzględniono demograficzny profil młodych Polaków, w tym stosunek płci, miejsce zamieszkania czy wykształcenie.
W pierwotnej wersji analizy znalazła się częściowo fałszywa informacja, że osoby urodzone po 14 października 2001 roku będą mogły niebawem po raz pierwszy zagłosować w wyborach państwowych. W rzeczywistości, część z nich była już uprawnionych do głosowania w wyborach prezydenckich 2020. Nie zaznaczyliśmy również, że to, czy ktoś będzie uprawniony w dniu wyborów do wzięcia udziału w głosowaniu, jest zależne od ostatecznej daty wyborów.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter