Strona główna Analizy Dezinformacja w grudniu. Wykorzystano święta Bożego Narodzenia

Dezinformacja w grudniu. Wykorzystano święta Bożego Narodzenia

Zakaz kolęd na bożonarodzeniowych jarmarkach w Berlinie? Komisja Europejska zakazująca mówić o Bożym Narodzeniu? To tylko niektóre z fałszywych informacji, które zauważyli autorzy grudniowego raportu EDMO. Jakie nieprawdziwe informacje krążyły jeszcze po sieci?

Fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Dezinformacja w grudniu. Wykorzystano święta Bożego Narodzenia

Zakaz kolęd na bożonarodzeniowych jarmarkach w Berlinie? Komisja Europejska zakazująca mówić o Bożym Narodzeniu? To tylko niektóre z fałszywych informacji, które zauważyli autorzy grudniowego raportu EDMO. Jakie nieprawdziwe informacje krążyły jeszcze po sieci?

Europejskie Obserwatorium Mediów Cyfrowych (EDMO) wydało raport dotyczący głównych narracji dezinformacyjnych obecnych w przestrzeni informacyjnej w grudniu ubiegłego roku. Najwięcej fałszywych informacji dotyczyło konfliktu między Izraelem i Hamasem. Organizacje factcheckingowe skupione w EDMO opublikowały w grudniu na ten temat łącznie 158 tekstów, co stanowiło 11 proc. wszystkich artykułów. 

Drugim najpopularniejszym tematem były zmiany klimatyczne. Na ten temat powstało 139 artykułów. Z kolei 116 tekstów dotyczyło dezinformacji związanej z wojną w Ukrainie, a 108 – Unii Europejskiej. Fact-checkerzy rozprawiali się także z dezinformacją dotyczącą pandemii COVID-19, imigracji i osób LGBT+.

Coraz więcej dezinformacji na temat zmian klimatycznych i UE

Autorzy raportu wskazują, że nasilenie dezinformacji wokół konfliktu Izraela z Hamasem znacząco spada. Jej odsetek jeszcze w październiku wyniósł 36 proc., w listopadzie 24 proc., a w grudniu, jak już wiemy, 11 proc. W raporcie wskazano, że na ten spadek prawdopodobnie wpłynęła „normalizacja” sytuacji kryzysowej w przekazie medialnym i odbiorze publicznym.

Wzrosła za to dezinformacja dotycząca zmian klimatycznych – i to dwukrotnie względem grudnia. Jeszcze w listopadzie jej odsetek wynosił 5 proc. To samo tyczy się dezinformacji na temat Unii Europejskiej. Jeszcze w październiku jej odsetek wynosił 4 proc., a w grudniu już 8 proc.

Koniec Bożego Narodzenia? Stara dezinformacja powraca

Jednym z najbardziej rozprzestrzeniających się fake newsów był rzekomy zakaz stosowania określenia „Boże Narodzenie”, który miał być wprowadzony przez Unię Europejską. Podobna fałszywa narracja pojawiała się także w poprzednich latach. 

We Francji wygenerowano deepfake’a, w którym prezydent Macron ogłaszał, że Boże Narodzenie nie będzie już świętem państwowym. Za to Węgrzy mogli przeczytać nieprawdziwą informację o zakazie puszczania kolęd na jarmarkach bożonarodzeniowych w Berlinie. Taka decyzja miała być rzekomo podjęta z uwagi na imigrantów, którzy nie są chrześcijanami.

Zimową aurę wykorzystano także do szerzenia dezinformacji na temat pojazdów elektrycznych. Pojawiały się nieprawdziwe doniesienia, jakoby nie radziły sobie one w trudnych zimowych warunkach. Najczęściej jednak śnieg i mrozy służyły do podważania zmian klimatycznych, co znamy także z Polski.

Sztuczna inteligencja w służbie dezinformacji

Sztuczna inteligencja (AI) została wykorzystana do tworzenia deepfake’ów. Oprócz wspomnianego już fałszywego nagrania z udziałem prezydenta Francji, w grudniu w Irlandii krążyło zdjęcie mające wzbudzić wrogość wobec imigrantów. Przedstawiało białą kobietę z dzieckiem będących w kryzysie bezdomności.

W Czechach z kolei krążyła podrobiona wiadomość głosowa Wołodymyra Zełenskiego i jego żony. Prezydent Ukrainy narzekał na zachodnich polityków, w tym prezydenta USA Joe Bidena. 

Liczba fałszywych informacji powstałych przy pomocy AI jest wciąż względnie niska. Tego typu materiały stanowiły 3 proc. wszystkich nieprawdziwych treści wykrytych w grudniu.

Polska: Chanuka jako święto satanistyczne

Jako najsilniejszą narrację dezinformacyjną w Polsce wskazano fake newsa dotyczącego Chanuki. Według nieprawdziwych informacji jest to święto satanistyczne. W osobnej analizie wyjaśnialiśmy, dlaczego to nieprawda

Wynika z niej, że Chanuka nie ma nic wspólnego z satanizmem. Święto obchodzone było już w czasach Jezusa, a sama tradycja zapalania świec na chanukii ma swoje korzenie w legendzie zapisanej w Talmudzie.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!