Strona główna Analizy EDMO: Energetyczna dezinformacja wysuwa się na pierwszy plan

EDMO: Energetyczna dezinformacja wysuwa się na pierwszy plan

We wrześniu dezinformatorzy szerzyli ze wzmożoną siłą fake newsy dotyczące kryzysu gazowego w Europie. Wraz ze zbliżającym się okresem grzewczym unijna infosfera może zostać zalana nieprawdziwymi twierdzeniami na temat źródeł kryzysu energetycznego.

EDMO: Energetyczna dezinformacja wysuwa się na pierwszy plan

Fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog

EDMO: Energetyczna dezinformacja wysuwa się na pierwszy plan

We wrześniu dezinformatorzy szerzyli ze wzmożoną siłą fake newsy dotyczące kryzysu gazowego w Europie. Wraz ze zbliżającym się okresem grzewczym unijna infosfera może zostać zalana nieprawdziwymi twierdzeniami na temat źródeł kryzysu energetycznego.

Dezinformacja w Unii Europejskiej coraz bardziej się dywersyfikuje

Portale factcheckingowe należące do European Digital Media Observatory (EDMO) zweryfikowały we wrześniu 1 329 nieprawdziwych informacji. Okazuje się, że dezinformacja wojenna, pandemiczna i klimatyczna stanowiły już tylko ⅓ obalonych fake newsów.

We wrześniu przyspieszył sygnalizowany już wcześniej proces zyskiwania popularności przez nowe dezinformujące tematy. Nieprawdziwe treści dotyczące wojny w Ukrainie odpowiadały wyłącznie za 12 proc. zweryfikowanych wiadomości. To aż pięciokrotnie mniej niż w marcu, gdy nieprawdziwe treści powiązane z Ukrainą stanowiły 59 proc. zdemaskowanych informacji.

Źródło: EDMO, Odsetek fałszywych informacji dotyczących COVID-19, wojny w Ukrainie oraz klimatu w ostatnich miesiącach

Rosnące ceny energii pretekstem do siania dezinformacji

Szczególnie na popularności zyskały treści w sprawach energetycznych. W unijnej infosferze krążyły spekulacje, że za kryzys gazowy odpowiedzialne są państwa członkowskie, celowo wyłączające dostawy prądu. Niektóre treści obwiniały za kryzys Unię Europejską, która miała nawoływać do przerw w dostawach elektryczności.

Rozgłosem cieszyły się także wątki nawiązujące do protestów w UE. Dezinformujący aktorzy sugerowali, że manifestacje w sprawie wysokich cen gazu są brutalnie tłumione lub też maskowane przez władze.

Identyczne treści nawet w 16 państwach

Najczęściej spotykanym fake newsem w państwach UE okazało się nagranie wideo, ukazujące 35-kilometrowy korek na granicy Rosji i Finlandii, który miał rzekomo utworzyć się po tym, jak Moskwa ogłosiła częściową mobilizację. Filmik szerzył się w aż 16 krajach, w tym w Polsce (z naszą weryfikacją zapoznasz się tutaj)

Z kolei w 12 państwach (także w Polsce) krążyła nieprawdziwa informacja sugerująca, że rząd Szwajcarii ma rzekomo płacić osobom, które zdecydują się donieść na swoich sąsiadów, jeśli ci ogrzewają dom zbyt wysoką temperaturą.

Powszechnie udostępniano także filmik z protestów w Rzymie, pochodzący tak naprawdę z 2013 roku. W trakcie demonstracji mężczyzna miał zerwać flagę UE w reakcji na oświadczenie szefowej Komisji Europejskiej w sprawie wyborów parlamentarnych we Włoszech. Ponadto w państwach UE udostępniano humorystyczną informację, jakoby Simpsonowie przewidzieli śmierć królowej Elżbiety II.

Przypływ treści o charakterze antyrosyjskim

Co prawda z mniejszym natężeniem niż w poprzednich miesiącach, ale wciąż występowały kłamliwe narracje dotyczące wojny w Ukrainie. Część z nich wpisywała się w prorosyjskie stwierdzenia, które utrzymywały, że w Ukrainie rządzą naziści, a uchodźcy z Ukrainy są „pasożytami”. Z drugiej strony zaobserwowano nasilenie nowych treści o charakterze antyrosyjskim. W sieci pojawiały się wiadomości wyolbrzymiające próby uniknięcia przez młodych Rosjan wcielenia do wojska.

Dobrze znane narracje wciąż obecne

W przypadku pandemii COVID-19 nie odnotowano nowych narracji, a jedynie nawrót starych. Fake newsy koncentrowały się wokół kwestii bezpieczeństwa szczepionek. Pojawiały się sugestie, że szczepionki są zagrożeniem dla kobiet w ciąży i dzieci, a zaszczepienie ma prowadzić do problemów z płodnością. Standardowo obalono również twierdzenia na rzekomą obecność grafenu w składzie szczepionek.

Fake newsy klimatyczne również koncentrowały się na znanych narracjach, podobnie jak dezinformacja pandemiczna. Dezinformujący aktorzy próbowali przekonywać, że zmiana klimatu nie ma antropogenicznego charakteru. Pojawiły się również treści o charakterze denialistycznym, insynuujące, że zmiana klimatu nie istnieje.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!