Omawiamy ważne fakty dla debaty publicznej, a także przedstawiamy istotne raporty i badania.
EDMO: początek ery dezinformacji napędzanej przez sztuczną inteligencję
Nieprawdziwe informacje stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji krążyły w większości państw UE. Dezinformacja wojenna wciąż jest obecna, jednak straciła na sile – wynika z raportu Europejskiego Obserwatorium Mediów Cyfrowych (EDMO) za marzec 2023 roku.
Fot. Markus Spiske / Pexels
EDMO: początek ery dezinformacji napędzanej przez sztuczną inteligencję
Nieprawdziwe informacje stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji krążyły w większości państw UE. Dezinformacja wojenna wciąż jest obecna, jednak straciła na sile – wynika z raportu Europejskiego Obserwatorium Mediów Cyfrowych (EDMO) za marzec 2023 roku.
Najpopularniejsze fake newsy wygenerowała sztuczna inteligencja
W przestrzeni informacyjnej przynajmniej 19 europejskich państw krążyły zdjęcia Donalda Trumpa aresztowanego przez amerykańską policję. Było to jednak zmyślone zdarzenie. Sytuacja ta nie miała miejsca, a do jej przedstawienia wykorzystano sztuczną inteligencję (AI).
Marzec upłynął pod znakiem fake newsów stworzonych przy użyciu AI. Niewiele mniejszą popularnością – w 17 krajach – cieszyło się nieprawdziwe zdjęcie papieża Franciszka ubranego w białą, modną kurtkę.
Sztuczną inteligencję wykorzystano również do wygenerowania obrazu, na którym widać prezydenta Rosji Władimira Putina, który klęczy u stóp przewodniczącego Chin Xi Jinpinga. Ten fake news krążył w 14 państwach.
Poza tym ze „zwykłych” fake newsów w mediach wciąż obecne były te dotyczące wojny w Ukrainie. Można była natknąć się na informacje, jakoby na krążącym w sieci nagraniu widać było sobowtóra prezydenta Zełenskiego. Nieprawdzie informacje odnosiły się też do przekazania czołgów Leopard Ukrainie.
Sztuczna inteligencja jeszcze nie zdominowała dezinformacji
Nieprawdziwe informacje stworzone z udziałem sztucznej inteligencji niewątpliwie odbiły się szerokim echem w internecie. Dlatego od marca EDMO zaczyna monitorować treści powstałe z wykorzystaniem AI.
Niemniej spośród treści zweryfikowanych w marcu tylko 5 proc. fałszywych informacji stanowiły te wygenerowane przez sztuczną inteligencję (47 z 1 006 zweryfikowanych materiałów).
AI była wykorzystywana nie tylko do szerzenia fake newsów dotyczących osób publicznych. Przykładowo we Francji jedną z fotografii AI – stworzoną w celach artystycznych – rozpowszechniano, aby piętnować brutalność policji w trakcie toczących się protestów przeciwko reformie emerytalnej.
Wojna w Ukrainie wciąż przewodnim tematem
Co szósta nieprawdziwa informacja zweryfikowana przez organizacje należące do EDMO dotyczyła wojny w Ukrainie (16 proc. zweryfikowanych informacji). Był to wciąż dominujący wątek wśród zidentyfikowanych fake newsów.
Stare narracje wojenne przeplatały się z nowymi. I tak w sieci można było natknąć się na fałszywe treści sugerujące, że prezydent Zełenski nawoływał do eskalacji konfliktu (np. poprzez rzekome wezwanie USA do wysłania żołnierzy do Ukrainy). Na drugim miejscu znalazły się fałsze i przekłamania nawiązujące do pandemii COVID-19 (9 proc.). Narracje były dobrze znane fact-checkerom, ponieważ kręciły się wokół szczepionek i ich rzekomej nieskuteczności.
Trzecie miejsce przypadło klimatowi (9 proc.). W przestrzeni informacyjnej przebiły się teorie spiskowe nawiązujące do koncepcji 15-minutowych miast, insynuujące dążenia polityków do wprowadzenia zakazu podróżowania lub jedzenia mięsa.
Pozostałe odcienie fake newsów
Tym samym fake newsy na tematy inne niż wojna w Ukrainie, pandemia i klimat stanowiły ponad połowę wykrytych treści. W marcu można było natknąć się na informacje uderzające w UE, na czele z kolejnymi doniesieniami w sprawie konsumowania owadów.
Rozpowszechniano także fake newsy nawiązujące do lokalnych wydarzeń (np. wyborów w Estonii lub protestów we Francji). Na celowniku osób szerzących nieprawdziwe informacje wciąż są migranci i cudzoziemcy.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter