Omawiamy ważne fakty dla debaty publicznej, a także przedstawiamy istotne raporty i badania.
Masakra w Buczy pretekstem do siania rosyjskiej dezinformacji
Masakra w Buczy okazała się kolejnym pretekstem do szerzenia prokremlowskiej dezinformacji. Nieprawdziwe treści były rozpowszechniane zarówno w Rosji, jak i poza jej granicami. W naszej przestrzeni internetowej prorosyjskie konta próbowały podburzyć Polaków przeciwko Ukraińcom.
Masakra w Buczy pretekstem do siania rosyjskiej dezinformacji
Masakra w Buczy okazała się kolejnym pretekstem do szerzenia prokremlowskiej dezinformacji. Nieprawdziwe treści były rozpowszechniane zarówno w Rosji, jak i poza jej granicami. W naszej przestrzeni internetowej prorosyjskie konta próbowały podburzyć Polaków przeciwko Ukraińcom.
Z początkiem kwietnia świat obiegły dramatyczne zdjęcia z Buczy. Zdewastowana infrastruktura miejska, a wśród jej gruzów zamordowani cywile. Szacuje się, że tragiczną śmierć poniosło co najmniej 500 osób.
Masakrą w Buczy zajmie się Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, który będzie prowadzić śledztwo ws. zbrodni wojennych popełnianych przez Rosjan.
Manipulacja, a nie cenzura
Jak sprawdził portal komupterswiat.pl, zdjęcia z maskary w Buczy mogą być wyszukiwane przez Rosjan za pomocą Yandexu – najpopularniejszej wyszukiwarki w kraju. Zdjęcia nie są cenzurowane, jak miało to miejsce choćby w przypadku fotografii z protestu dziennikarki Mariny Owsiannikowej. Choć nie ukrywają stanu faktycznego, opatrzone są jednak oszukańczymi komentarzami.
Pierwsze wyniki wyszukiwania pokazują nieprawdziwe informacje. Użytkownicy z rosyjskim IP mogą przeczytać, że zdjęcia przedstawiają ucharakteryzowanych aktorów lub żołnierzy przebranych w cywilne stroje. Propaganda utrzymuje również, że na fotografiach znajdują się ofiary nazistów rządzących w Ukrainie.
Bucza jak szpital w Mariupolu
Zdaniem Władimira Putina rzeź w Buczy to kolejny fake news. Rosyjskie trolle i boty usiłowały przekonywać zachodnie społeczeństwo, że zbrodnia w Buczy to inscenizacja przygotowana przez Ukraińców (podobną narrację przyjęto w przypadku szpitala w Mariupolu).
Rzekomo na nagraniach i zdjęciach widoczni mieli być zabici Rosjanie lub osoby udające zwłoki, a nie przebywający w miejscowości Ukraińcy. To oczywiście kolejny element kampanii dezinformacyjnej.
Polska na celowniku
Tragedia nieopodal Kijowa została wykorzystana przez Rosjan do siania niepokoju w Polsce. EUvsDisinfo zwraca uwagę, że poza dezinformacją dotyczącą samej maskary, rosyjskie trolle:
- wysyłały e-maile do z pogróżkami do polskich decydentów,
- przeprowadziły zmasowany spam w polskich mediach,
- usiłowały nagłośnić w mediach społecznościowych tematykę związaną z rzezią na Wołyniu podczas II wojny światowej.
Cel takich działań był jednoznaczny: prokremlowskie trolle usiłowały negatywnie nastawić Polaków do Ukraińców.
Trolle próbowały zastraszyć polską klasę polityczną
Przedstawiciele polskiej klasy politycznej otrzymali maile od „polskiego patrioty”, w których grożono im torturami i brutalną śmiercią. Wiadomości trafiły m.in. do skrzynek Patryka Jakiego, Radosława Sikorskiego, Dariusza Mateckiego, Macieja Laska, Krzysztofa Mieszkowskiego oraz Elżbiety Zielińskiej. Lista ta jest z pewnością dłuższa.
Poza mową nienawiści wiadomości charakteryzował antyukraiński przekaz. W mailach znalazły się wzmianki dotyczące ukraińskiego nacjonalisty Stepana Bandery, współodpowiedzialnego za ludobójstwo na polskiej ludności cywilnej na Wołyniu. Odwołania do Bandery służą wzbudzeniu skojarzeń między Ukraińcami a nazizmem.
O masowym charakterze ataku może świadczyć fakt, że Elżbieta Zielińska otrzymała wiadomość, która była adresowana w formie męskiej.
Takiego to „mało sympatycznego” maila otrzymałam chwilę temu. Czy ktoś wie, gdzie można dokładnie sprawdzić kogoś po mailu? Możliwe to w ogóle? pic.twitter.com/5j59cO5J3G
— Elżbieta Zielińska (@elz_zielinska) April 4, 2022
Atak spamerski
Jedna z polskich agencji prasowych (jej nazwa nie jest znana) otrzymała maile z kont kreujących się na Rosjan, w których przekonywano, że zbrodnie wojenne w Ukrainie są popełniane przez rzekomych nazistów wobec rosyjskich żołnierzy.
Average Tuesday: this is the mailbox of one of the biggest media agency in Poland. Messages coming from „Russian citizens”, alarming about „Ukrainian murders”.
Untrue. It is the Russian army that commits war crimes against Ukrainian citizens. No „peace for all” here. pic.twitter.com/ko7ibM6lIC— Kasia Chojecka (@chojecka_kasia) April 5, 2022
Wiadomości zostały przesłane w języku angielskim oraz rosyjskim.
Wołyń powraca na tapet
Równolegle do treści dotyczących maskary w Buczy na Twitterze zaobserwowano wzmożoną aktywność wokół tematu zbrodni na Wołyniu. Wydarzenie to jest jednym z najbardziej polaryzujących momentów w relacjach polsko-ukraińskich. W latach 1943–1945 w wyniku czystki etnicznej przeprowadzonej przez nacjonalistów ukraińskich zginęło około 100 tys. Polaków.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter