Strona główna Analizy Odmrożenie cen energii. Czy i o ile wzrosną opłaty za prąd?

Odmrożenie cen energii. Czy i o ile wzrosną opłaty za prąd?

Wraz z początkiem lipca przestały obowiązywać dotychczasowe osłony dla odbiorców energii elektrycznej. Rząd wprowadził program, który ma na celu przedłużenie rozwiązań osłonowych dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej, jednak sytuacja na rynku energii w 2025 roku wciąż pozostaje niejasna.

Linie wysokiego napięcia

fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog

Odmrożenie cen energii. Czy i o ile wzrosną opłaty za prąd?

Wraz z początkiem lipca przestały obowiązywać dotychczasowe osłony dla odbiorców energii elektrycznej. Rząd wprowadził program, który ma na celu przedłużenie rozwiązań osłonowych dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej, jednak sytuacja na rynku energii w 2025 roku wciąż pozostaje niejasna.

W naszym tekście analizujemy, jak zwiększą się ceny energii w przypadku uwolnienia cen dla gospodarstw domowych, oraz sprawdzamy, o ile mogą wzrosnąć koszty na rachunku odbiorcy za zużycie energii elektrycznej.

PiS przekonuje, że jego polityka jest dewastowana

Janusz Kowalski podczas konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości przywołał kwestię wzrostu cen gazu, inflacji oraz cen energii elektrycznej i stwierdził, że cała polityka społeczna prowadzona przez poprzedni rząd jest obecnie dewastowana przez obecną koalicję. Następnie polityk dodał [czas nagrania 11:55], że wprowadzona 14. emerytura niedługo w całości będzie przeznaczana przez emerytów na poczet rosnących kosztów wymienionych już wcześniej przez posła. 

Swoje wyliczenia polityk powtórzył w filmiku opublikowanym na platformie TikTok. Przekonywał, że z winy minister Pauliny Hennig-Kloski od 1 stycznia rachunki za energię elektryczną wzrosną o 51 proc. 

Podobną narrację przyjmowali inni politycy PiS. 11 lipca we wpisie na platformie X na profilu partii zacytowano Waldemara Budę, według którego podwyżki od lipca 2024 roku miały sięgnąć 20 proc., a od stycznia przyszłego roku osiągną jeszcze wyższą wartość.

Rząd nie wyklucza dalszego wsparcia odbiorców energii

Ministerstwo Klimatu i Środowiska 16 lipca poinformowało, że w przypadku, w którym mechanizmy wsparcia dla odbiorców energii przestaną funkcjonować w 2025 roku, ceny energii wzrosłyby o ok. 25 proc. Jednocześnie minister Hennig-Kloska poinformowała, że toczy się dyskusja nad kontynuacją wsparcia również w 2025 roku. 

Zgodnie z informacją podaną przez Polską Agencję Prasową, minister finansów Andrzej Domański zapowiedział, że między Ministerstwami Finansów, Klimatu i Środowiska oraz Przemysłu będą toczyły się rozmowy w tej sprawie, aby ceny pozostały „na akceptowalnym poziomie”. Decyzje mają zostać podjęte „we właściwym czasie”.

Mrożenie cen energii – od kiedy do kiedy?

W związku z rosnącymi cenami za energię rząd Prawa i Sprawiedliwości pod koniec 2022 roku wprowadził ustawę zamrażającą ceny energii. Gwarantowana cena dotyczyła gospodarstw domowych, w których zużycie nie przekraczało 2 kWh w skali roku (lub odpowiednio więcej w przypadku osób z niepełnosprawnością i dużych rodzin). Ostatecznie to rozwiązanie, wprowadzone przez rząd Mateusza Morawieckiego, funkcjonowało do końca 2023 roku.

W nowej kadencji Sejmu – 28 listopada 2023 roku – z inicjatywy grupy posłów formującej się nowej koalicji rządzącej wpłynął do Sejmu projekt ustawy wydłużającej zamrożenie cen energii elektrycznej i gazu do 30 czerwca 2024 roku. Ustawa została przyjęta przez Sejm 7 grudnia i podpisana 15 grudnia przez prezydenta.

Koniec mrożenia. A co dalej?

Wraz z dniem 1 lipca 2024 roku zamrożenie cen energii przestało obowiązywać. Równocześnie obecna koalicja rządząca wprowadziła dwa rozwiązania wspierające odbiorców: bon energetyczny oraz cena maksymalna za energię. Weszły w życie na mocy ustawy o bonie energetycznym o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego.

Bon energetyczny jest jednorazowym świadczeniem pieniężnym przeznaczonym dla ok. 3,5 mln gospodarstw domowych o niższych dochodach. Przewidziane będą dwa progi dochodowe: do 2 500 zł (dla gospodarstw 1-osobowych) i do 1 700 zł (na osobę dla gospodarstw wieloosobowych).

Wysokość bonu będzie zależała od liczby osób w gospodarstwie domowym i będzie wynosić od 300 zł do 600 zł. Jednocześnie ok. 5 proc. gospodarstw używających energii elektrycznej do ogrzewania mogą liczyć na dwukrotnie wyższą wartość bonu (od 600 zł do 1 200 zł). 

Oprócz tego ustalono maksymalną cenę energii elektrycznej na poziomie 500 zł/MWh oraz 693 zł/MWh dla instytucji samorządowych, podmiotów użyteczności publicznej, np. szkół, żłobków, szpitali oraz małych i średnich przedsiębiorstw (art. 23).

URE: Rachunki za energię elektryczną wzrosną w tym roku o ok. 30 zł

Jak czytamy w komunikacie ze strony Urzędu Regulacji Energetyki, w drugiej połowie 2024 roku rachunek za energię elektryczną w gospodarstwie domowym, którego roczne zużycie wyniesie 2 MWh, wzrośnie o 27,46 zł netto (33,80 zł brutto) miesięcznie. 

Jak podaje URE, cena energii jest determinowana przez dwa składniki: koszty sprzedaży energii oraz jej dystrybucję. W okresie, w którym energia elektryczna była zamrożona, cena za jej dystrybucję wynosiła 289 zł/MWh, a cena maksymalna za sprzedaż energii 412 zł/MWh. Od lipca obowiązujące ceny maksymalne za energię mają natomiast wynieść odpowiednio 430 zł/MWh za dystrybucję i 500 zł/MWh za sprzedaż.

W przypadku dystrybucji energii cena wzrosła o 141 zł/MWh, a w przypadku sprzedaży o 88 zł/MWh. Z wyliczeń URE wynika, że dla gospodarstw domowych wykorzystujących do 2 MWh energii ceny mogą wzrosnąć o 27,46 zł miesięcznie

Wynik ten otrzymamy po podzieleniu wzrostu kosztów sprzedaży i dystrybucji przez pozostałe 6 miesięcy 2024 roku. Po dodaniu do siebie otrzymanych wartości i odjęciu opłaty mocowej (która została zniesiona na ten czas na mocy art. 28 ustawy o bonie energetycznym), wynoszącej 10,64 zł/miesiąc, otrzymamy wspomniane już dodatkowe 27,46 zł netto na miesięcznym rachunku za energię.

Co się stanie w 2025 roku?

W 2023 roku średni poziom taryf na sprzedaż energii elektrycznej zatwierdzony przez prezesa URE wynosił 1 076,70 zł/MWh, jednak dzięki mrożeniu obowiązywała stawka za 2022 rok w wysokości 412 zł i 289 zł (w sumie 701 zł/MWh) w przypadku kosztów dystrybucji energii.

Od stycznia przestanie obowiązywać cena maksymalna za sprzedaż energii elektrycznej i jednocześnie zacznie obowiązywać taryfa ogłoszona przez prezesa URE wynosząca 622,80 zł/MWh razem z kosztami dystrybucji energii, które niezmiennie pozostaną na poziomie 430,10 zł/MWh (w sumie 1 052,90 zł/MWh).

Obecnie nie wiemy, czy i jakie działania podejmie rząd w celu wsparcia odbiorców energii. Dysponujemy przywołanymi na początku tekstu zapowiedziami ministra Domańskiego oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Zgodnie z zapowiedzią minister Hennig-Kloski: „O skali pomocy dla odbiorców energii elektrycznej w roku 2025 zdecyduje rząd podczas opracowywania przyszłorocznego budżetu”.

Ceny energii w 2025 roku mogą wzrosnąć o ok. 50 proc. względem 2023 roku

Gdy zestawimy ze sobą cenę energii elektrycznej z okresu, w którym była ona zamrożona, z ceną z 2025 rokiem, w którym ceny energii zostaną w pełni uwolnione, okaże się, że cena energii wzrośnie o ok. 50,2 proc. Jednocześnie należy pamiętać, że nie wszystkich dotknie jednakowy wzrost cen energii, co wyjaśnili dla nas analitycy serwisu wysokienapiecie.pl:

„Taryfy na sprzedaż energii na 2025 rok mamy już zatwierdzone – są one niższe niż na I połowę 2024 roku i na 2023 rok. Jednocześnie taryfa całodobowa sprzedażowa (63 gr netto/kWh) jest wyższa niż cena maksymalna w II połowie 2024 (50 gr) i cena zamrożenia w pierwszym progu w 2023 roku (41 gr), a jednocześnie niższa od stawek w drugim progu zamrożenia (powyżej 3000 kWh rocznie), które obowiązywały w 2023 i I poł. 2024 roku (było to 69 gr). Ceny względem I połowy 2024 roku spadną zatem w przypadku osób zużywających duże ilości energii elektrycznej i wzrosną w gospodarstwach zużywających mniej energii elektrycznej”.

Dodatkowo, z jednej z analiz serwisu wysokienapiecie.pl dowiadujemy się, że łączne stawki za prąd u przeciętnego odbiorcy wzrosną w 2025 roku o dokładnie 0,45 zł/kWh (z 0,91 zł/kWh do 1,36 zł/kWh). Tym samym ceny energii dla przeciętnego odbiorcy mogą wzrosnąć o ok. 49 proc. względem I połowy 2024 roku.

Jednocześnie koszt energii elektrycznej dla odbiorców, którzy zużywają więcej, spadnie o 0,11 zł/kWh (z poziomu 0,81 zł/kWh do 0,70 zł/kWh), co przełoży się na spadek wynoszący ok. 14 proc.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!