Informujemy o najważniejszych wydarzeniach ze świata fact-checkingu.
Targetowanie reklam w kampanii wyborczej. Jak robi to Konfederacja?
Dotąd udało nam się przygotować analizy dotyczące targetowania reklam wyborczych przez trzy komitety wyborcze, które posiadają reprezentantów w Sejmie: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicję Obywatelską oraz Lewicę. Tym razem skupiliśmy się na Konfederacji.
Reklamy polityczne Komitetu Wyborczego Konfederacja Wolność i Niepodległość w Google / Modyfikacje: Demagog
Targetowanie reklam w kampanii wyborczej. Jak robi to Konfederacja?
Dotąd udało nam się przygotować analizy dotyczące targetowania reklam wyborczych przez trzy komitety wyborcze, które posiadają reprezentantów w Sejmie: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicję Obywatelską oraz Lewicę. Tym razem skupiliśmy się na Konfederacji.
Uwzględniliśmy materiały promocyjne Konfederacji publikowane w serwisach Google (np. YouTube) i Mety (Facebook, Instagram). W przypadku firmy Google analizowane reklamy oraz dane na ich temat dotyczą przede wszystkim okresu od 20 do 26 września 2023 roku. W serwisach Mety najnowsze dane odnoszą się do okresu od 17 do 23 września br.
Ile Konfederacja wydaje na reklamy?
Według danych Centrum przejrzystości reklam Google’a w okresie od 20 do 26 września Konfederacja na reklamy wydała 21 500 zł. W tym czasie wyświetlanych było 131 reklam.
Z kolei w okresie od 17 do 23 września w serwisach Mety Konfederacja wydała 13 222 zł na promocję 46 reklam. Najczęściej reklamy były kierowane do osób w wieku 24-42 lata (45 reklam).
Reklamy w serwisach Mety były kierowane przede wszystkim na obszar całej Polski (32 reklamy), ale zdarzały się też reklamy skierowane tylko do dużych miast, takich jak: Wrocław, Opole, Łódź, Lublin i Warszawa (po 2 reklamy) czy Nowy Sącz (4 reklamy).
Jak Konfederacja promuje kandydatów?
W serwisach Google’a większość reklam promowanych przez Konfederację przedstawia sylwetki polityków i polityczek startujących z jej list (np. reklama ze Sławomirem Aleksandrem Szarkiem lub Dominiką Korwin-Mikke). Reklamy przedstawiające kandydatów Konfederacji były targetowane do osób w regionie, z którego kandydat albo kandydatka startuje (z jednoczesnym wykluczeniem pozostałych regionów), oraz do wyborców w określonym wieku.
Targetowanie pod kątem wieku było kierowane raczej do młodszego wyborcy, choć nie była to zasada. Zdarzało się, że reklamy targetowano do grup w przedziale 18-64 lata i wykluczono jedynie osoby 65+. Najczęściej nie uwzględniano w tych reklamach targetowania pod kątem płci, choć zdarzały się wyjątki, w których przekaz kierowano tylko do mężczyzn.
Konfederacja stara się zniechęcić rolników do KO i PiS
W reklamach zauważalny był również przekaz stający w opozycji do dwóch największych partii: do Prawa i Sprawiedliwości oraz do Koalicji Obywatelskiej. Przykładem takiej reklamy był materiał graficzny z napisem „Chcę wysłać ich na emeryturę”, przedstawiający na pierwszym planie Sławomira Mentzena. Targetowane w tym wypadku były osoby w Polsce w wieku 25-64 lata, mężczyźni oraz osoby, które nie podały płci. Kobiety, seniorzy oraz najmłodsi wyborcy zostali wykluczeni.
W jednej z reklam w formie wideo Konfederacja nazwała rząd „Katami polskiego rolnictwa”. Na nagraniu sformułowano również proste wnioski, według których Prawo i Sprawiedliwość zdradziło polską wieś, a Konfederacja jest jedyną siłą, która może zatrzymać obecną partię rządzącą. W przypadku tej reklamy szczególnie nietypowe jest to, że z targetowania wykluczono pojedyncze lokalizacje, m.in. obwód briański w Rosji.
Konfederacja kreuje się na partię, która staje w obronie rolników, i nie atakuje wyłącznie rządu, ale również Koalicję Obywatelską. Bezpośrednio atakowany jest m.in. Michał Kołodziejczak („Kołodziejczak zdradził rolników!”). Na grafice został też wykorzystany wizerunek Donalda Tuska. Targetowanie geograficzne w tym wypadku również wykluczało obwód briański, a także jakieś miejsce w Stanach Zjednoczonych.
Narracje antyimigranckie
Zarówno w serwisach Google’a, jak i Mety nie zabrakło również reklam sprzeciwiających się polityce migracyjnej obecnego rządu. Reklamy przekierowują do strony Juzwystarczy.pl, na której można podpisać petycję o zmianę tej polityki. Wśród punktów „Planu odpowiedzialnej polityki migracyjnej” znalazły się takie postulaty jak: likwidacja „socjalu” dla imigrantów, uchylenie automatycznego przedłużania prawa pobytu dla uchodźców po ustaniu sytuacji zagrożenia życia, delegalizacja szariatu. W Google’u takie reklamy były kierowane na teren całej Polski.
26 września na YouTubie pojawiła się reklama przedstawiająca kukiełki: Kaczyńskiego i Tuska, które wzajemnie przerzucały się obietnicami. W animacji wykorzystano głosy liderów dwóch największych partii. W spocie oprócz obietnic dotyczących poprawy dobrobytu Polaków znalazł się również wątek imigrantów. W pewnym momencie kukiełki Kaczyńskiego i Tuska zaczynają się kłócić o to, która opcja polityczna wpuści mniej imigrantów.
Istotna w spocie była również kukła pelikana stojąca przy urnie wyborczej. Materiał wideo kończy się stwierdzeniem, żeby nie łykać wszystkiego jak pelikan i dobrze się zastanowić przed zagłosowaniem.
Spot z kukłami był targetowany na teren Polski, jednak wykluczał kilka miast: Wrocław, Kraków, Gorzów Wielkopolski, Szczecin, Zieloną Górę, Warszawę, Toruń, Gdynię, Gdańsk. Był kierowany zarówno do kobiet, jak i mężczyzn w wieku od 35 lat wzwyż.
Do kogo Konfederacja chce trafiać w serwisach Mety?
W kampanii reklamowej Konfederacji na platformach Mety znaczącą część reklam stanowią materiały graficzne krytykujące Prawo i Sprawiedliwość za politykę migracyjną. Ponownie pojawia się reklama przekierowująca na stronę Juzwystarczy.pl. Reklamy były skierowane głównie do mężczyzn, najczęściej w wieku od 18 do 34 lat.
Analogicznie wyglądało targetowanie innych reklam uderzających w politykę migracyjną. Ich odbiorcą jest bardzo jednorodne środowisko. Mianowicie przekaz w pozostałych reklamach antyimigranckich (1, 2) kierowany był w większości do mężczyzn (ponownie najczęściej w wieku od 18 do 34 lat).
Szczegółowe targetowanie w serwisach Mety w wykonaniu Konfederacji skupiało się głównie na wykluczaniu zainteresowań związanych następującymi tematami: telewizją TVN (np. „Dzień dobry TVN”), sprzeciwianiem się wykorzystywaniu zwierząt (np. „Stop animal testing!”), ekologią (np. „Zrównoważona energia”), weganizmem (np. „Vegan Publishers”), niektórymi bankami (np. „mBank Polska”).
Dzięki szczegółowemu targetowaniu Konfederacja skierowała swój przekaz do konkretnej grupy jedynie raz. Były to osoby zainteresowane strzelectwem.
Sprawdź wcześniejsze analizy dotyczące targetowania reklam wyborczych przez Prawo i Sprawiedliwość, Koalicję Obywatelską oraz Lewicę.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter