Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Anteny nie uśmiercają – te w Poznaniu nie są wyjątkiem
Fałszywe informacje o promieniowaniu elektromagnetycznym w poście na Facebooku.
fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog
Anteny nie uśmiercają – te w Poznaniu nie są wyjątkiem
Fałszywe informacje o promieniowaniu elektromagnetycznym w poście na Facebooku.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku pojawił się post dotyczący anten telefonii komórkowych w Poznaniu. Promieniowanie elektromagnetyczne generowane przez te urządzenia ma rzekomo „uśmiercać” ludzi oraz powodować nowotwory i zaburzenia snu.
- Promieniowanie elektromagnetyczne wytwarzane przez anteny telefonii komórkowych jest bezpieczne dla zdrowia – zarówno w Poznaniu, jak i w innych miejscach. Liczne badania naukowe nie dowiodły, że anteny powodują nowotwory.
- Zaburzenia snu związane z polem elektromagnetycznym mogą mieć podłoże psychiczne. Naukowcy zauważyli, że problemy były zgłaszane niezależnie od tego, czy urządzenia emitujące promieniowanie działały – ważne było przekonanie badanego o byciu na nie narażonym.
„Zobaczcie ile ANTEN już jest w POZNANIU! To jest KOSZMAR! Ci ludzie są uśmiercani żywcem każdej godziny każdego dnia!” – czytamy w poście udostępnionym 20 września 2023 roku na facebookowym profilu o nazwie Elektromagnetyczna Polska. Według treści wpisu anteny mają wywoływać zaburzenia snu i nowotwory. Do posta dołączono mapę Poznania wraz z zaznaczonymi na niej stacjami bazowymi telefonii komórkowych pochodzącą ze strony beta.btsearch.pl.
Pod postem znalazło się ponad 40 komentarzy. Czytamy w nich m.in.: „lekarze to debile sami na siebie i bliskich również bata kręcą”. Inny internauta napisał: „Dlaczego mają uciekać?Zorganizować się i niszczyć to dziadostwo.To wszystko bezprawnie robią”.
Profil Elektromagnetyczna Polska jest powiązany z siatką kont, które powielają fałszywe informacje na temat promieniowania elektromagnetycznego. Kierują nią osoby, które wykreowały postać dr. inż. Jerzego Webera. To fikcyjny naukowiec, za którym kryją się osoby zarabiające na dezinformacji, co wykazaliśmy w śledztwie Demagoga.
Ludzie „są uśmiercani” przez anteny? Promieniowanie niejonizujące jest bezpieczne
W poście zwrócono uwagę na funkcjonowanie wielu anten telefonii komórkowej w Poznaniu. W jego treści stwierdzono, że poprzez działanie tych urządzeń ludzie „są uśmiercani żywcem każdej godziny każdego dnia”. To nieprawda – jest to sprzeczne ze stanem wiedzy naukowej.
Promieniowanie elektromagnetyczne (PEM) generowane przez działanie anten telefonii komórkowej jest bezpieczne dla zdrowia człowieka – tak wynika z obecnie dostępnych dowodów naukowych.
Na stronie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) można przeczytać, że „pomimo poczucia niektórych ludzi, że należy przeprowadzić więcej badań, wiedza naukowa w tej dziedzinie jest obecnie szersza niż w przypadku większości chemikaliów”. Jak podkreśla organizacja „obecne dowody nie potwierdzają istnienia żadnych konsekwencji zdrowotnych wynikających z narażenia na pole elektromagnetyczne o niskim poziomie”.
W publikacji WHO na ten temat czytamy, że naukowcy nie doszli do wniosku, by wyniki badań w tym zakresie wskazywały na jakikolwiek „związek przyczynowo-skutkowy między ekspozycją na pole [elektromagnetyczne – przyp. Demagog] a chorobami”. Promieniowanie niejonizujące, a właśnie takim jest promieniowanie elektromagnetyczne, jest dla nas nieszkodliwe – o ile jego natężenie nie przekracza ustalonych limitów uznawanych powszechnie za bezpieczne.
Nowotwory spowodowane przez anteny? Badania nie dowodzą związku
Z omawianego wpisu wynika, że obecność anten telefonii komórkowych powoduje nowotwory u ludzi. „To od tego macie zaburzenia snu i nowotwory” – napisano. Odpowiedzialność promieniowania elektromagnetycznego za nowotwory to popularny mit, o którym pisaliśmy już wielokrotnie.
Wiarygodne informacje na ten temat można znaleźć w białej księdze Ministerstwa Cyfryzacji. W publikacji autorzy podkreślają, że „pomimo wielkiej liczby wysokiej jakości badań na temat ryzyka zachorowalności na choroby nowotworowe, zwłaszcza mózgu, głowy i okolic szyi wskutek zwiększonego narażenia na pole elektromagnetyczne, nie udało się dowieść wzrostu tego ryzyka”.
„Badania populacyjne nad związkami między ekspozycją na PEM i zachorowalnością na choroby nowotworowe u ludzi są zaś bardzo trudne w interpretacji: w niektórych badaniach nie obserwuje się korelacji między ekspozycją i zachorowalnością, w innych zachorowalność rośnie wraz z ekspozycją. W interpretacji wyników należy jednak uwzględnić postęp w diagnostyce chorób nowotworowych, który powoduje, że nie zmienia się odsetek chorych, lecz rośnie wykrywalność stanów patologicznych”.
Co więcej, Amerykańskie National Cancer Institute (NCI) podaje, że:
„Większość badań skupiała się na białaczce i nowotworach mózgu, dwóch najczęstszych nowotworach u dzieci. W badaniach sprawdzano powiązanie tych nowotworów z mieszkaniem w pobliżu linii energetycznych, polami magnetycznymi w domu oraz narażeniem rodziców na wysokie poziomy pól magnetycznych w miejscu pracy. Nie znaleziono spójnych dowodów na związek pomiędzy żadnym źródłem niejonizującego pola elektromagnetycznego a rakiem”.
Zaburzenia snu spowodowane antenami? Wyjaśniamy
W poście zawarta jest również informacja, że anteny telekomunikacyjne są źródłem zaburzeń snu.
Jak dowodzą eksperci z Instytutu Łączności – Państwowego Instytutu Badawczego, zależność pomiędzy polem elektromagnetycznym a problemami z bezsennością może mieć podłoże psychiczne. Osoby zgłaszające problemy z bezsennością czy migreny wywołane rzekomo mieszkaniem w pobliżu anten telefonii komórkowych doświadczają tzw. efektu nocebo.
Zostało to udowodnione w badaniu przeprowadzonym przez grupę naukowców: Stacy Eltiti, Denise Wallace, Riccardo Russo i Elaine Fox. Dowiedli oni, że negatywny efekt działania pola elektromagnetycznego przez pacjentów był odczuwalny niezależnie od tego, czy w danym momencie urządzenie emitowało fale elektromagnetyczne, czy też było wyłączone. Istotne było przekonanie badanego o byciu narażonym na promieniowanie, a nie faktyczna ekspozycja na działanie PEM.
Co więcej, jak czytamy na stronie WHO:
„Niektórzy członkowie społeczeństwa przypisują rozproszony zbiór objawów niskiemu poziomowi ekspozycji na pola elektromagnetyczne w domu. Zgłaszane objawy obejmują bóle głowy, stany lękowe, samobójstwa i depresję, nudności, zmęczenie i utratę libido. Jak dotąd dowody naukowe nie potwierdzają związku między tymi objawami a narażeniem na pola elektromagnetyczne. Przynajmniej część z tych problemów zdrowotnych może być spowodowana hałasem lub innymi czynnikami w środowisku lub lękiem związanym z obecnością nowych technologii”.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter