Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Auta elektryczne gorsze dla klimatu niż „najgorsze diesle”? Fałsz
Na Facebooku opublikowano nieprawdziwe twierdzenie, jakoby auta elektryczne były dla środowiska większym zagrożeniem niż samochody spalinowe.
fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog
Auta elektryczne gorsze dla klimatu niż „najgorsze diesle”? Fałsz
Na Facebooku opublikowano nieprawdziwe twierdzenie, jakoby auta elektryczne były dla środowiska większym zagrożeniem niż samochody spalinowe.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku opublikowano post, w którym podano, że „niezależni inżynierowie” ocenili, że „auta elektryczne są o 40% gorsze dla środowiska niż najgorsze disle”.
- Jak już pisaliśmy w naszych wcześniejszych analizach, użytkowanie pojazdów elektrycznych jest korzystniejsze dla klimatu niż używanie samochodów spalinowych.
- Przewaga samochodów elektrycznych nad pojazdami spalinowymi w zakresie wpływu na klimat będzie w najbliższych latach rosła.
12 września 2023 roku opublikowano na Facebooku post, w którym podano, że „Niezależni inżynierowie wzięli się za auta elektryczne jeśli chodzi o ekologię, tzw. ślad węglowy. Policzyli wszystko, w tym żywotność, problemy z utylizacją, produkcję energii do tych aut i wyszło im, że auta elektryczne są o 40% gorsze dla środowiska niż najgorsze disle”.
Post zyskał duża popularność: udostępniono go ponad 720 razy, skomentowano 28 razy, zareagowano na niego ponad 180 razy.
Pojazdy elektryczne – pomimo swoich wad – są lepsze dla klimatu
Jak już pisaliśmy w naszych wcześniejszych analizach (np. 1, 2, 3), wokół samochodów elektrycznych krąży wiele nieprawdziwych informacji. Jednak wbrew treściom opublikowanym w poście użytkowanie pojazdów elektrycznych jest korzystniejsze dla klimatu niż używanie samochodów spalinowych.
Jak podaje dr Sergey Paltsev, specjalista z Massachusetts Institute of Technology (MIT):
„Chociaż akumulatory samochodów elektrycznych sprawiają, że produkcja tych pojazdów wiąże się z większą emisją dwutlenku węgla, w porównaniu z produkcją samochodów zasilanymi paliwem, to jednak samochody elektryczne nadrabiają to z nawiązką, ponieważ jeżdżą znacznie bardziej ekologicznie w niemal każdych warunkach […].
Samochody elektryczne są w rzeczywistości dużo, dużo lepsze pod względem wpływu na klimat, w porównaniu z pojazdami spalinowymi. Z czasem ta przewaga komparatywna samochodów elektrycznych będzie rosła”.
Według danych przedstawionych przez International Council on Clean Transportation (ICCT) przeciętny pojazd elektryczny emituje o ok. 66-69 proc. mniej gazów cieplarnianych niż odpowiednik spalinowy (dane dla Europy, s. 3).
Nawet jeśli żywotność elektryków jest dwa razy niższa, niż się od nich oczekuje, nadal są one korzystne dla klimatu
W treści posta wśród problemów związanych z pojazdami elektrycznymi wymieniono ich żywotność. Szczegółowe informacje na temat żywotności pojazdów elektrycznych oraz ich baterii przedstawiliśmy w obszernej analizie na ten temat.
Oczekiwany dystans, który samochód elektryczny powinien przemierzyć w czasie całego swojego użytkowania, to ok. 173-180 tys. mil (ok. 278 417-289 682 km). Jeśli przeliczy się to przez średni roczny dystans pokonywany przez Polaków w 2019 roku (wynoszący 8 607 km), to czas użytkowania takiego pojazdu powinien wynosić więcej niż 32 lata.
Jednak z obliczeń specjalistów w MIT wynika, że nawet jeśli skróci się oczekiwaną żywotność pojazdu elektrycznego o około połowę, to elektryki są nadal bardziej ekologiczne od pojazdów spalinowych.
Jak podaje dr Sergey Paltsev, specjalista z Massachusetts Institute of Technology (MIT):
„Gdyby pojazdy elektryczne miały krótszą żywotność niż samochody spalinowe, wpłynęłoby to negatywnie na ich statystyki [związane z wpływem na klimat – przyp. Demagog]. […] Jednak gdy w badaniu przeprowadzonym przez MIT dokonano porównania, w którym pojazdy elektryczne wytrzymywały na drodze zaledwie 90 tys. mil [czyli ok. 144,8 tys. km – przyp. Demagog], a nie 180 tys. mil [czyli mniej więcej tyle, ile się od nich oczekuje; ok. 289,7 tys. km – przyp. Demagog], okazało się, że i tak są one o 15 proc. lepsze niż pojazdy hybrydowe i znacznie lepsze niż samochody spalinowe”.
Utylizacja i recykling pojazdów elektrycznych stanowią wyzwanie, ale cały czas trwają prace nad ulepszeniem rozwiązań
W treści posta czytamy też, że na niekorzyść pojazdów elektrycznych przemawiają problemy z ich utylizacją. Jak już wspomnieliśmy powyżej, produkcja pojazdów elektrycznych wiąże się z relatywnie dużym wpływem na środowisko – przede wszystkim ze względu na akumulatory, których recykling jest na obecnym etapie problematyczny.
Jednak nawet jeśli uwzględni się ten wpływ, to samochody elektryczne nadal są bardziej ekologiczne w użytkowaniu. Nie oznacza to jednak, że problematyka utylizacji i wykorzystania akumulatorów jest ignorowana czy umniejszana przez naukowców i prawodawców. Jak podaje Environmental Protection Agency (EPA):
„Recykling akumulatorów pojazdów elektrycznych może zmniejszyć emisję związaną z produkcją pojazdów elektrycznych poprzez spadek zapotrzebowania na nowe materiały. Chociaż obecnie istnieją w tym zakresie pewne wyzwania, trwają badania mające na celu ulepszenie procesu i tempa recyklingu akumulatorów pojazdów elektrycznych”.
Polecamy śledzenie bieżących prac nad postępami w zakresie recyklingu akumulatorów pojazdów elektrycznych, np. w raportach (takich jak ten) lub na oficjalnych stronach poświęconych temu tematowi.
Źródło energii do ładowania akumulatorów jest uzależnione przede wszystkim od kraju, w którym pojazd jest użytkowany
We wpisie podano, że jednym z powodów, dla którego auta elektryczne są rzekomo gorsze dla klimatu od spalinowych, jest „produkcja energii do tych aut”. Jak podaje dr Sergey Paltsev z MIT:
„Podobnie jak w przypadku samochodów benzynowych, większość emisji z dzisiejszych pojazdów elektrycznych ma miejsce po opuszczeniu hali produkcyjnej. Głównym źródłem emisji pojazdów elektrycznych jest energia wykorzystywana do ładowania akumulatorów. Emisje te […] różnią się znacznie w zależności od tego, dokąd się jeździ samochodem i jakiego rodzaju energii tam się używa. Najlepszy scenariusz wygląda tak, jak dzieje się dzisiaj w Norwegii, największym rynku pojazdów elektrycznych w Europie: ten kraj czerpie większość swojej energii z energii wodnej, co powoduje, że wszystkie pojazdy elektryczne mają znikomy ślad węglowy. W krajach, które czerpią większość energii ze spalania węgla, wskaźniki emisji pojazdów elektrycznych nie wyglądają tak dobrze, ale nadal są porównywalne lub lepsze niż spalanie benzyny”.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter