Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
„Babylonokia” to nowoczesna technologia z przeszłości? Fałsz
Zdjęcia z filmu nie są dowodem na to, że starożytni mieli dostęp do nowoczesnych technologii.
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
„Babylonokia” to nowoczesna technologia z przeszłości? Fałsz
Zdjęcia z filmu nie są dowodem na to, że starożytni mieli dostęp do nowoczesnych technologii.
Fake news w pigułce
- Na Facebooku udostępniono tiktoka, który jest kompilacją zdjęć. Mają one udowadniać, że nasi przodkowie już w starożytności mieli dostęp do nowoczesnych technologii takich jak laptopy, komórki czy USB.
- Zdjęcia nie są wiarygodnym dowodem na poparcie tej tezy. Na jednym z nich (czas nagrania 0:00) widzimy np. przedmiot wyglądający jak telefon komórkowy z pismem klinowym na klawiszach: stworzył go niemiecki rzeźbiarz w 2012 roku.
Ponad 7 milionów razy użytkownicy Facebooka odtworzyli film, który ma być dowodem na to, że telefony komórkowe czy laptopy były wykorzystywane przez naszych przodków już w starożytności. Kompilację zdjęć rzekomo potwierdzających tę tezę opublikowano 21 lipca 2023 roku na prywatnym profilu.
W krótkim filmie możemy zobaczyć m.in. przedmiot przypominający telefon komórkowy z pismem klinowym na klawiszach i ekranie (czas nagrania 0:00), rzeźbę z kodem QR (czas nagrania 0:05) czy płaskorzeźbę, która ma przedstawiać postać z laptopem z wejściami USB (czas nagrania 0:08). W poście możemy przeczytać: „Dlaczego prawdziwa historia jest przed nami ukrywana?”.
Starożytna „Babylonokia”? Stworzono ją kilka lat temu
„Starożytna komórka” pojawiła się w sieci już kilka lat temu, wtedy sprawą zajął się serwis Snopes. Strony poświęcone teoriom spiskowym i zjawiskom paranormalnym przekazywały informacje o tym, że artefakt miał być znaleziony w Austrii i pochodzić z XIII wieku.
Posłużono się nim jako dowodem na to, że technologia ma pochodzenie pozaziemskie albo że podróże w czasie są możliwe. Można było o tym przeczytać również na stronie polskiego tabloidu Fakt. Niektóre źródła wskazywały na mistyfikację.
„Babylonokii”, jak został nazwany przedmiot ze względu na podobieństwo do starszych modeli telefonu, nie stworzyli kosmici ani nasi starożytni przodkowie. Autorem dzieła jest niemiecki rzeźbiarz Karl Weingärtner z Art Replik Studio, który stworzył je w 2012 roku. Jak powiedział dziennikarzom Huffington Post: „Zdjęcie zostało wykorzystane bez mojej wiedzy i zgody. […] Nie tego chciałem. Nie wierzę w UFO i nie wierzę w kosmitów”. Rzeźbiarz starał się w swojej pracy pokazać dawne formy komunikacji w połączeniu z nowoczesnymi.
Czy dziewczynka na płaskorzeźbie trzyma laptopa? Istnieją bardziej prawdopodobne interpretacje
Według omawianego filmu jedna z płaskorzeźb przedstawia dziewczynkę trzymającą laptopa (czas nagrania 0:08). To autentyczne dzieło sztuki datowane na I wiek p.n.e., a archeolodzy i historycy nie podejrzewają, by postać trzymała zaawansowany technologicznie sprzęt z portami USB.
W opisie na stronie Muzeum J. Paul Getty w Malibu w stanie Kalifornia można przeczytać:
„[…] Dwie dziury widoczne w jego podstawie świadczą o naprawie przeprowadzonej w starożytności: być może posłużono się dwoma metalowymi kołkami, które miały przytrzymywać zagubiony obecnie marmurowy element. Cienkość pudełka wskazuje, że podobnie jak wiele dzieł sztuki starożytnej, płaskorzeźba ta nie miała na celu fotograficznego przedstawienia rzeczywistości, ale oddanie bogactwa i statusu zmarłego. Chociaż pudełko wydaje się zbyt płytkie, aby pomieścić cokolwiek, w kontekście innych płaskorzeźb nagrobnych przedstawiających kobiety wyciągające wstążki lub biżuterię z większych, bardziej realistycznych pudełek, możemy je zidentyfikować jako szkatułkę na biżuterię”.
W filmie pojawia się więcej podobnych przykładów, w których wyrzeźbione postacie trzymają przedmioty podobne do telefonów komórkowych, tabletów czy gramofonów. Równie dobrze mogą to być tabliczki (czas nagrania 0:12, 0:14) lub kielichy kwiatów (czas nagrania 0:25).
Inne przykłady niewiarygodnych „dowodów”
Podobnie było z innymi przykładami pokazanymi w filmie. Zdjęcie rzeźby z głową przedstawiającą ekran z kodem QR (czas nagrania 0:05) krąży po stronach internetowych rozpowszechniających informacje o zjawiskach sensacyjnych czy paranormalnych. Według nich ma być dziełem Majów, które zobaczyć można na terenie Meksyku.
Nie znaleźliśmy wiarygodnych informacji, że posąg jest częścią wystawy muzealnej, ani innych wskazówek dotyczących kontekstu pojawienia się go w przestrzeni publicznej. Wzmianek o nim nie znaleźliśmy również w źródłach naukowych. Spekuluje się raczej, że zdjęcie posłużyło w celach marketingowych, ale również na to nie ma jednoznacznych dowodów.
W filmie pojawia się też Relief z Dendery (czas nagrania 0:17), który według filmiku ma być dowodem na to, że w starożytnym Egipcie były żarówki elektryczne. Naukowcy interpretują tę scenę inaczej: odnosi się ona do mitu stworzenia świata, który miał powstać z rozkwitającego kwiatu lotosu.
W materiale pokazano również hieroglify w Abydos, mające rzekomo przedstawiać łódź podwodną, helikopter oraz UFO (czas nagrania 0:20). Jak w jednym ze swoich filmów wyjaśnił dr Bob Brier, egiptolog, hieroglify te powstały w wyniku nadpisywania lub poprawiania wcześniej zapisanych znaków.
Podsumowanie
Analizowaliśmy już fałszywe narracje dotyczących nowoczesnej technologii, która miała być rzekomo powszechnie wykorzystywana setki, a nawet tysiące lat temu. Jedną z nich jest teoria spiskowa o tzw. imperium Tartarii, które zostało zniszczone. Celem tego typu narracji jest podważenie autorytetów naukowych, a w przypadku tej o Tartarii – również tworzenie antyzachodnich czy antyamerykańskich treści.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter