Strona główna Fake News Białe smugi na niebie nie są chemicznymi opryskami

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Białe smugi na niebie nie są chemicznymi opryskami

Film zawiera treści odnoszące się do teorii spiskowych o chemtrails.

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Białe smugi na niebie nie są chemicznymi opryskami

Film zawiera treści odnoszące się do teorii spiskowych o chemtrails.

W sieci krąży sporo nieprawdziwych informacji na temat białych smug, które pojawiają się na niebie, gdy przelatuje samolot. Zwolennicy teorii spiskowych sugerują, że to chemiczne opryski (tzw. chemtrails), które zmieniają klimat i wywołują choroby u zwierząt i ludzi. W świecie nauki już dawno wyjaśniono rzeczywistą przyczynę powstawania smug. Mimo to pewne grupy internautów nadal uznają te historie za prawdziwe, a dodatkowo fałszywe tezy dotyczące tzw. chemtrails utrwalają kolejne teorie spiskowe.

26 kwietnia na profilu „Jasna Strona Mocy” został opublikowany film z komentarzem „Chemtrails Trucizna na niebie Popatrz niebo Geoinżynieria” (pisownia oryginalna). Na początku filmu pojawia się napis, który sugeruje, że nagranie miało miejsce w Nysie w 2017 roku. Mężczyzna wypowiadający się w trakcie nagrania, ubrany w stożkowy kapelusz, przedstawia się jako Sanjaya z Lechii – znany jako jeden z popularyzatorów wszelkich teorii spiskowych.

Kadr z filmu zamieszczonego na profilu “Jasna Strona Mocy” - Mężczyzna w stożkowym kapeluszu stoi na tle nieba, na którym widać białe smugi. U góry i u dołu kadru czerwony napis: “Nysa, 23 czerwca 2017 r.” oraz “Sanjaya z Lechii”. Wskazuje na białe smugi na niebie. Jego obraz na tle nieba przełamywany jest zdjęciami latających samolotów.

Źródło: www.facebook.com

Mężczyzna twierdzi, że smugi są śladem po chemicznych opryskach. Jego zdaniem są one niezdrowe dla człowieka i środowiska, zmieniają też pogodę i klimat, a odpowiada za nie amerykański program geoinżynierii. Nawiązuje też do teorii spiskowej o „New World Order” (Nowym Porządku Świata). Twierdzi, że rzekomych oprysków jest coraz więcej (smugi po opryskach utrzymują się dłużej niż 15 lat temu), a problem ten dotyczy również Polski.

W pewnym momencie w trakcie nagrania na niebie widoczny jest przelatujący samolot – mężczyzna prosi operatora o zbliżenie. Na zbliżeniu widać białą smugę, obok pojawia się grafika z czaszką, sugerująca śmiertelne zagrożenie.

Kadr z filmu zamieszczonego na profilu “Jasna Strona Mocy” - na niebie biała smuga, która powstaje za przemieszczającym się samolotem. W prawym dolnym rogu grafika z czaszką.

Źródło: www.facebook.com

Według mężczyzny z powodu oprysków chorują osoby o słabszym zdrowiu. Wspomina o chorobie Morgellonów. Podczas nagrania pojawiają się wtedy zdjęcia zmian skórnych na ludzkich ciałach.

Kadr z filmu zamieszczonego na profilu “Jasna Strona Mocy” - zdjęcia placów kobiety, na których widoczne są zmiany skórne.

Źródło: www.facebook.com

Wspomniane opryski chemiczne, zdaniem mężczyzny, wykonują samoloty wojskowe. Ma być za nie odpowiedzialna Unia Europejska, NATO oraz sataniści. Na poparcie głoszonej przez niego tezy w trakcie filmu pojawia się zdjęcie, na którym smugi na niebie ułożyły się w znak pentagramu.

Kadr z filmu zamieszczonego na profilu “Jasna Strona Mocy” - na zdjęciu białe smugi na niebie, które ułożyły się w znak pentagramu.

Źródło: www.facebook.com

Film zdobył prawie 450 pozytywnych reakcji, udostępniono go ponad 300 razy. Pod filmem wywiązała się dyskusja, z której wynikało, że spora liczba internautów uwierzyła w prawdziwość prezentowanych teorii (pisownia oryginalna): „Zazwyczaj to rozpylają , gdy jest piękne bezchmurne niebo”, „Wszędzie tym pryskają, kiedyś mi wpadła drobina do oka….jeszcze nigdy nie miałam takiego podłego uczucia w oku i łzawienia”, „Chemitrals + 5G i od tego choroby takie jak koronawirus”, „To zabija owady. Pod drzewami glucha cisza. Gdzie sie podzialy muchy?”.

Czym tak naprawdę są białe smugi na niebie?

Smugi na niebie prezentowane na filmie to tak naprawdę tzw. smugi kondesacyjne. Są to wąskie chmury powstające w miejscu, przez które przeleciał samolot. Zjawisko to wyjaśnia fizyka atmosfery. To, czy smuga kondensacyjna powstanie, jest uzależnione od warunków panujących w atmosferze w miejscu, przez które przelatuje samolot oraz od rodzaju spalin. Zdarza się, że smugi mają przerwy – wynika to z tego, że samolot, nie zmieniając wysokości lotu, może przelatywać przez obszary, gdzie występuje różnica temperatur i wilgotności.

Od warunków atmosferycznych panujących w konkretnym miejscu i chwili zależy też to, jak długo smugi utrzymają się na niebie. Ich powstaniu i utrzymaniu sprzyjają warunki panujące w strefie zachmurzenia wysokiego. Zdarza się też, że smugi układają się w regularną kratkę, a wynika to z tego, że samoloty poruszają się równoległymi trasami, które są zagęszczone i przecinają się zwłaszcza w pobliżu dużych lotnisk. Smug pojawia się obecnie na niebie dużo więcej niż kiedyś, ponieważ natężenie ruchu lotniczego w ostatnich latach zintensyfikowało się.

Naukowcy mówią „nie” teoriom spiskowym

Zwolennicy teorii spiskowych określają smugi kondensacyjne mianem chemtrails. Teoria ta narodziła się w latach 90. ubiegłego wieku. Według niej Stany Zjednoczone, tajny rząd światowy albo jeszcze inna organizacja realizują program geoinżynieryjny na całym świecie. Do końca nie wiadomo, co miałoby być jego celem… Powstrzymanie globalnego ocieplenia, a może jego wywołanie? Tutaj pojawiają się różne teorie. W każdym razie w ramach rzekomego programu mają być wykonywane chemiczne opryski, dzięki którym można manipulować klimatem.

Teorię spiskową o smugach chemicznych obalił raport badawczy z 2016 roku. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego oraz z Carnegie Institution for Science przeprowadzili ankietę na temat smug wśród 77 chemików atmosfery i geochemików. Ekspertów zapytano o to, czy w swoich badaniach kiedykolwiek odkryli dowody na istnienie „rządowego programu smug chemicznych”. Spośród 77 naukowców 76 zaprzeczyło. Jeden z autorów badania podkreślał wagę badania w kontekście obalania teorii spiskowych:

„Czułem, że ważne jest, aby ostatecznie pokazać, co myślą prawdziwi eksperci od smug kondensacyjnych i aerozoli. Możemy nie przekonać zagorzałych wierzących, że ich ukochany tajny program opryskiwania to tylko paranoiczna fantazja, ale miejmy nadzieję, że ich przyjaciele zaakceptują fakty ”. 

Ken Caldeira, Carnegie Science

Więcej na temat przebiegu badania można przeczytać w naszej analizie pt. „Nie, samoloty nie spryskują nas chemią”.

Tajemnicza choroba

Występujący w filmie mężczyzna wspomina też o chorobie Morgellonów, której przyczyną mają być rzekome opryski z samolotów. To kolejna teoria spiskowa, którą zakwestionowali naukowcy. Bardzo często zestawia się ją z chemtrails oraz innymi teoriami spiskowymi. Chorobę skórną mają wywoływać tajemnicze pasożyty – pacjenci przekonani o byciu dotkniętym chorobą Morgellonów zauważają wydobywające się ze skóry włókna (czerwone, białe, czarne i niebieskie). Zgłaszają też przemieszczanie się „czegoś” pod skórą lub na skórze. U pacjentów tych bardzo często występują swędzące i bolące uszkodzenia skóry oraz zaburzenia emocjonalne charakterystyczne dla choroby dwubiegunowej i przerywane stany obsesyjne.

W 2012 roku CDC (Amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom) opublikowało raport z badań przeprowadzonych w Północnej Kalifornii w latach 2006-2008, których celem było wyjaśnienie przyczyn rzekomej choroby. Przebadano ponad 100 osób i wykluczono istnienie mitycznych Morgellonów. W pobranych próbkach badacze nie potwierdzili obecności żadnych organizmów żywych. Większość zebranych materiałów (włókienek) zbudowana była z celulozy. Obecnie zmiany skórne pacjentów zgłaszających objawy przypisywane chorobie Morgellonów leczy się podobnie jak w przypadku znanych chorób skórnych. Stosuje się też terapię zalecaną przy leczeniu chorób psychicznych.

O łączeniu tej teorii z pojawianiem się rzekomych robaków na maseczkach ochronnych pisały niedawno redakcje Fakenews.pl oraz Konkret24.

Podsumowanie

Film opublikowany na profilu „Jasna strona mocy” jest szczególnie szkodliwy w kontekście szerzenia nieprawdziwych informacji z powodu nagromadzenia w nim teorii spiskowych. Jego autorzy wykorzystali dodatkowe środki (zdjęcie smug układających się w pentagram, groźna muzyka, grafiki ze śmiercią), aby wzmocnić nieprawdziwy przekaz i w ten sposób przerazić potencjalnych odbiorców i zadziałać na ich wyobraźnię. Komentarze internautów wskazywały na to, że nie tylko przyjęli oni przedstawione w filmie tezy za prawdziwe, ale też sami łączyli je z innymi teoriami spiskowymi.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać