Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Co Obama i Cyryl I kombinują we wnętrzu Ziemi? Sprawdzamy!
Absurdy pseudodokumentu na temat nieprawdopodobnej teorii spiskowej.
Co Obama i Cyryl I kombinują we wnętrzu Ziemi? Sprawdzamy!
Absurdy pseudodokumentu na temat nieprawdopodobnej teorii spiskowej.
fake news w pigułce
- Jedno z nagrań zamieszczonych na Facebooku przekonuje, że we wnętrzu Ziemi znajduje się przestrzeń wypełniona nieznanymi kontynentami, na których żyją naziści i nieznane cywilizacje, a przywódcy państw szykują się do kolejnej ucieczki do wnętrza w razie III wojny światowej.
- Film, który powstał w 2016 roku, bazuje na tzw. teorii pustej/wklęsłej Ziemi, która nie ma żadnego potwierdzenia w faktach. Na potwierdzenie odwołuje się on do fake newsa o sekretnej wizycie Baracka Obamy na Antarktydzie (taka wizyta w rzeczywistości nawet się nie odbyła).
Obok teorii o płaskiej Ziemi istnieje też mniej popularna i równie nieprawdopodobna dotycząca pustej Ziemi. W sieci nie brak materiałów, które na podstawie słabej jakości argumentów próbują dowodzić istnienia „ukrytego świata” i sekretnych wejść do wnętrza planety. Jednym z nich jest film zamieszczony na profilu facebookowym GlosGminny.pl, gdzie pojawia się wiele teorii spiskowych.
Tajemnicze i zagadkowe podróże Obamy i Cyryla I na Antarktydę. Czy w ogóle się odbyły?
Na samym początku film nie zdradza tego, jakiej teorii spiskowej dotyczy, lecz wprowadza odbiorców stopniowo – tak. aby poczuli się wdrażani do ukrywanej przed światem wiedzy. Na wstępie dowiadujemy się jedynie tego, że w ostatnim czasie Barack Obama i patriarcha moskiewski Cyryl I odbyli tajemnicze podróże na Antarktydę (czas nagrania 00:10). W jakim celu? Zdaniem autorów po to, by znaleźć wejście do wnętrza pustej Ziemi – miejsca, gdzie po dziś dzień ukrywają się naziści i nieznana cywilizacja.
Sam film pochodzi z 2016 roku i sugerował nadejście w niedługim czasie III wojny światowej. Z całości materiału wynika, że rządy państw poszukują wejścia do wnętrza planety, by zapewnić sobie drogę ucieczki po rozpętaniu konfliktu. Jak łatwo zauważyć, do tej pory nic takiego nie miało miejsca.
Na filmie słyszymy, że: „przyczyna, dla której uważam wizytę Obamy i wizytę rosyjską do Antarktydy za bardzo dziwne jest następująca. Był inny kraj, inny reżim, który odwiedził Antarktydę przed rozpoczęciem II wojny światowej. Naziści (…)” (czas nagrania 02:40).
Trudno określić, na jakiej podstawie powiązano te trzy zdarzenia, ponieważ nie przedstawiono na to żadnych argumentów. Wspólnym mianownikiem historii były tylko wizyty na Antarktydzie. Na takiej samej zasadzie można byłoby dokonywać wielu innych powiązań – co nie oznacza, że trafnych i merytorycznych.
Cyryl I jawnie odwiedził Wyspę Świętego Jerzego. Czemu miałby sugerować światu istnienie sekretnych wejść?
Patriarcha Cyryl I odwiedził rosyjską stację arktyczną Bellingshausen i pobliską cerkiew na Wyspie Króla Jerzego w lutym 2016 roku (120 km od wybrzeży Antarktydy). Poprzez wizytę – w sposób symboliczny – chciano pokazać, że kościół prawosławny „prowadzi działalność duszpasterską na wszystkich kontynentach”. Zwolennicy teorii spiskowych proponują inną wersję wydarzeń.
Dlaczego spiskowa wersja nie ma sensu? Przede wszystkim wizyta Cyryla I była jawna. W świetle logiki teorii spiskowej byłoby to zupełnie bez sensu, biorąc pod uwagę „sekretność” wejść do wnętrza Ziemi. I dlaczego akurat tam? Nieważne, że z Rosji bliżej jest do Arktyki, w której według tej samej teorii spiskowej też istnieją ukryte wejścia do wnętrza Ziemi…
Gdyby teorie spiskowe były prawdą… Barack Obama musiałby umieć się teleportować
W marcu 2016 roku Barack Obama odwiedził Argentynę, ale nie miało to żadnego związku z wizytą prawosławnego duchownego na wyspie nieopodal wybrzeży Antarktydy. Zasadniczym problemem związanym z rzekomo „sekretną” wizytą Baracka Obamy jest dystans, jaki musiałby pokonać z Argentyny.
Z relacji medialnych dowiemy się, że zgodnie z prezydenckim programem 24 marca (czwartek) 2016 roku pod koniec wizyty w Południowej Ameryce ówczesny prezydent wraz z rodziną odwiedzał miejscowość Bariloche. Tam na pożegnanie miał spotkać się z prezydentem Mauricio Macrim w Llao Llao Hotel and Resort.
Jeszcze wieczorem tego samego dnia rodzina prezydencka wróciła do Buenos Aires, by powrócić stamtąd do kraju. W spiskowej narracji kompletnie pomija się to, że gdyby ówczesny prezydent USA udał się na Antarktydę, to musiałby przemierzyć dystans o długości ponad 2 600 km w jedną i w drugą stronę do najbliższych wybrzeży kontynentu (i to nawet nie w ciągu doby)!
Nie mówiąc już o dystansie przemierzonym w głąb lądu i o czasie, jaki musiałby poświęcić na rzekomą wizytę „we wnętrzu planety”.
Czyżby Barack Obama potrafił się teleportować? A jeśli tak, to po co mu samolot? Zapewne teorie spiskowe i tak znajdą na to jakąś odpowiedź – jak to bywa – sprzeczną z faktami i niekoniecznie „włączającą myślenie”.
Słońce i lądy we wnętrzu Ziemi? Absurdy teorii spiskowej o pustej planecie
Teoria spiskowa o pustej Ziemi zakłada, że w jej wnętrzu znajdują się morza, kontynenty, a nawet słońce… Brzmi nieprawdopodobnie? Oczywiście nie dla wszystkich. Problem leży w tym, że różni ludzie z całego świata badali bieguny w sposób niezależny od siebie – nigdy nie stwierdzono, by znajdowały się tam „dziury umożliwiające przejście do innego świata”.
Wiele teorii o pustej Ziemi wywodzi się z XVII wieku, kiedy to ludzkość nie dysponowała odpowiednimi narzędziami do badania jej wnętrza. Badania prowadzone przez dziesięciolecia obaliły ten pogląd, w tym m.in. choćby te najprostsze nad gęstością Ziemi, która wynosi 5 513 kg/m³. Teoretycy spiskowi powiedzą, że takie argumenty to kłamstwo, a wszystko zrzucą na NASA czy inne organizacje, które rzekomo „ukrywają prawdę o Ziemi”.
Na stronie United States Geological Survey można znaleźć przekrojowe modele Ziemi, które pokazują jej poszczególne warstwy. Tysiące badań przeprowadzonych nad geologią Ziemi nie dopuszczają nawet możliwości, by znajdował się tam „ukryty świat”.
Zwolennicy teorii spiskowej o pustej Ziemi lubią posługiwać się argumentem, że: przecież nikt na własne oczy nie widział tego, co znajduje się głęboko pod jej powierzchnią. Zasadne jest tu zatem pytanie: skąd zatem sami wyznawcy takich teorii wiedzą, że jest pusta? Nie przeprowadzili przecież żadnych badań, a jedyne argumenty, jakimi się posługują, są analogie upraszczające rzeczywistość, prace teoretyczne sprzed kilku wieków i niepotwierdzone w żaden sposób informacje.
Obecnie nie ma technologii, która umożliwiałaby głębokie zejście pod ziemię. W praktyce taka podróż pod powierzchnię może być czymś niebezpiecznym, ponieważ istniejące tam temperatury i ciśnienie uniemożliwiają funkcjonowanie życia. Mimo że najgłębszy odwiert sięgnął ok. 12 km głębokości, to istnieje jednak szereg metod badawczych, które pozwalają na sprawdzenie tego, co znajduje się głębiej.
Co na teorię o pustej Ziemi odpowiada ekspert? Taka konstrukcja wymagałaby „magicznych sił”
Tłumaczenie, że Ziemia jest pusta w środku, bo działa podobnie do „ludzkiego oka” (jak to głosi analizowany film), można nazwać ignorancją wynikającą z braku wiedzy na temat geofizyki. W materiale na Facebooku nie przedstawiono żadnego eksperta z tej dziedziny, który mógłby skonfrontować głoszone teorie spiskowe z faktami.
Z pytaniami o to, dlaczego nie jest możliwe by Ziemia była „pusta” w środku, zwróciliśmy się do ekspertów z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk. Odpowiedzi udzielił nam dr hab. Grzegorz Lizurek, który na zadane pytanie odpowiedział:
„Kojarzy mi się tylko taka odpowiedź, że jakby Ziemia była pusta w środku, to po każdym uderzeniu młotkiem w skałę albo trzęsieniu ziemi słychać byłoby echo, a jak dotąd nikt takiego efektu nie doświadczył (…) w przypadku Ziemi pustej w środku fale sejsmiczne nie przechodziłyby przez pusty obszar, a odbijałyby się na granicy skała–pusty obszar tak. jak robią to na granicy, jaką jest powierzchnia ziemi”.
Dr hab. Grzegorz Lizurek, Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk
Na podstawie rozchodzenia się fal sejsmicznych można ustalić, że Ziemia nie jest pusta w środku, a także to, z czego składa się jądro naszej planety. Ekspert wyjaśnia, że:
„Obserwujemy fale przechodzące przez sam środek Ziemi. Co więcej, wiemy, że jądro zewnętrzne jest płynne, a wewnętrzne – stałe, bo fale poprzeczne nie propagują w cieczach”.
Dr hab. Grzegorz Lizurek, Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk
Ekspert wskazuje, że gdyby teoria spiskowa o pustej Ziemi miała jakikolwiek sens, to wiele obserwowanych zjawisk nie byłoby w ogóle możliwych, nie mówiąc już o tym, że podtrzymanie takiej planety wymagałoby „magicznej siły”:
„Na takich granicach jak powierzchnia Ziemi obserwujemy sejsmiczne fale powierzchniowe, tego też w głębi Ziemi nie zaobserwowano. O temperaturach i ciśnieniu wewnątrz Ziemi nie wspominam nawet, bo w przypadku pustej w środku nie bardzo możliwy byłby wulkanizm, a i sama koncepcja, że taka geoida by się nie zapadła pod ciężarem skał nadległych, jest dość abstrakcyjna. Tunele w kopalniach zaciskają się dość szybko, jeśli nie są podpierane, a są na głębokościach do kilku kilometrów, a pusta w środku Ziemia jakimś magicznym zrządzeniem losu miałaby się nie zapaść”.
Dr hab. Grzegorz Lizurek, Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk
Ekspert mówił, że już na głębokości 5 km temperatura może wynosić o ok. 30 stopni więcej niż na powierzchni, przez co raczej nie dałoby się tam żyć. Na koniec podkreślił, że „koncepcja pustej w środku ziemi może miała i wyznawców wśród nazistów, jak i wiele innych idiotycznych pseudonaukowych koncepcji, z aryjską supremacją na czele”.
Podsumowanie
Na przykładzie teorii o pustej Ziemi można zauważyć, że narracje spiskowe lubią ubarwiać rzeczywistość i nadawać jej fantazji. Jak to bywa w większości przypadków, prawda okazuje się jednak o wiele bardziej zwyczajna – badania dowodzą, że Ziemia nie ma sekretnego świata w jej wnętrzu. Historie o obecności nazistów czy nieznanych cywilizacji pod powierzchnią Ziemi można włożyć między bajki.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter