FAKE NEWS W PIGUŁCE

Próba wyłudzenia danych metodą na „śmierć celebryty” to bardzo często stosowany scenariusz wśród internetowych oszustów. Sensacyjna wiadomość wywołuje ciekawość i zwiększa prawdopodobieństwo kliknięcia linku – tam jednak może czekać na nas pułapka. O podobnych przypadkach pisaliśmy już wielokrotnie na łamach Demagoga. 

Tym razem na Facebooku pojawiło się wiele postów (1, 2, 3) informujących o śmierci aktora Bartosza Żukowskiego znanego z roli Waldka Kiepskiego w serialu telewizyjnym „Świat Według Kiepskich”. Według informacji widniejącej na dołączonej do posta grafice mężczyzna miał zginąć w wyniku wypadku w wieku 47 lat. Do wpisu dodano link, który miał przypominać stronę internetową z informacjami z miejscowości Zakliczyn (link zarchiwizowany). 

Źródło: www.facebook.pl

Informacja została udostępniona na wielu facebookowych grupach służących do zamieszczania ogłoszeń. Są wśród nich m.in. grupy HOLANDIA- Tablica ogłoszeniowa, Zachodniopomorskie/Lubuskie – Sprzedam / Kupię / Oddam / Zamienię / Oferuję czy Giełda Samochodowa. Użytkownicy komentujący jeden z wpisów ostrzegają o nieprawdziwości linku: „Ta osoba powina być surowo ukarana co rosiewa zament”, „Z pewnością spam”. 

Bartosz Żukowski nie zginął w wypadku

Posty informujące o śmierci aktora pojawiły się najwcześniej 7 stycznia, a następnie – 26 stycznia 2023 roku, ale doniesienia te nie są prawdziwe. Bartosz Żukowski pracuje obecnie jako aktor w spektaklu komediowym „The Strings”. Według informacji, opublikowanych na oficjalnej stronie facebookowej wydarzenia, aktor był obecny podczas występów w Krakowie 28 stycznia.

Dodatkowo Żukowski został sfotografowany przez fotoreporterów podczas zakupów, o czym 24 i 25 stycznia donosiły portale plotkarskie (1, 2). Nie ma zatem żadnych przesłanek, które wskazywałyby na to, że aktor zmarł lub że jego życiu zagraża niebezpieczeństwo.

Zakliczyninfo24.online – na liście niebezpiecznych stron internetowych

W chwili publikacji artykułu witryna oszustów (link zarchiwizowany) jest niedostępna. Po wejściu w link widzimy informację o zawieszeniu działalności strony. Odnajdujemy ją jednak na liście ostrzeżeń CERT Polska – zespołu powołanego do reagowania na naruszenia bezpieczeństwa w sieci, działającego w ramach NASK – Państwowego Instytutu Badawczego. Fakt, że ta strona znalazła się we wspomnianym zestawieniu, świadczy o tym, że była wcześniej wykorzystywana do internetowego oszustwa. 

Gdy natrafiamy w internecie na szokującą informację, konieczne jest zachowanie ostrożności i przyjrzenie się szczegółom. Więcej na temat tego, jak nie dać się nabrać fałszywym doniesieniom w sieci i co powinno wzbudzać naszą czujność, można przeczytać w innej naszej analizie.