Strona główna Fake News Czy kontrola pogody przez HAARP i wielki reset stały się prawdą? To teorie spiskowe

Czy kontrola pogody przez HAARP i wielki reset stały się prawdą? To teorie spiskowe

Czy są jakieś dowody na manipulację pogodą przy użyciu programu HAARP i plany wielkiego globalnego resetu? W naszej analizie odsiewamy fakty od teorii spiskowych.

screen z fb

fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog

Czy kontrola pogody przez HAARP i wielki reset stały się prawdą? To teorie spiskowe

Czy są jakieś dowody na manipulację pogodą przy użyciu programu HAARP i plany wielkiego globalnego resetu? W naszej analizie odsiewamy fakty od teorii spiskowych.

ANALIZA W PIGUŁCE

  • Na FacebookuTikToku bloggera Tomasza Krefta opublikowano film, w którym stwierdzono m.in., że powódź w Hiszpanii została wywołana przy pomocy technologii pozwalającej na sterowanie pogodą – HAARP [czas nagrania 1:04]. Dodano również, że częste występowanie katastrof naturalnych jest częścią tajnego planu wielkiego resetu świata [czas nagrania 2:22].
  • HAARP nie kontroluje pogody – to program badań o jawnym charakterze, prowadzony przez University of Alaska Fairbanks. Podstawowym celem ośrodka jest prowadzenie badań nad procesami fizycznymi zachodzącymi w najwyższych partiach naszej atmosfery i nie ma on bezpośredniej możliwości oddziaływania na pogodę oraz klimat.
  • Twierdzenia mówiące o tym, że tajny globalny rząd planuje przeprowadzenie wielkiego resetu i przejęcie kontroli nad światem jest teorią spiskową (1, 2, 3). Nie ma dowodów na to, że tegoroczna powódź w Hiszpanii czy jakakolwiek inna katastrofa naturalna ma związek z celowym działaniem rządzących. 

Katastrofy naturalne czy inne tragiczne wydarzenia często stają się przyczynkiem do rozprzestrzeniania fałszywych twierdzeń. Tym razem podobna narracja pojawiła się w filmie opublikowanym na facebookowymtiktokowym kanale bloggera Tomasza Krefta, o którym pisaliśmy kilkukrotnie (np. 1, 2, 3, 4). 

Jego film opatrzono podpisem „spiskowe teorie, które stały się faktem”. Jak można usłyszeć na początku materiału: „Od wielu lat trąbi się o HAARPie […] systemie, który wytwarza w danym momencie obojętnie jaką pogodę jak chcesz” [czas nagrania 0:41]. Z dalszej części dowiadujemy się, że ponoć użycie tej technologii można było zaobserwować w Hiszpanii przy okazji powodzi na początku jesieni  [czas nagrania 1:04].

Na końcu filmu odwołano się też do teorii spiskowej o tzw. wielkim resecie. Jak przekonywano: „cały ten teoretycznie wielki reset, który planują, miał się rozpocząć od biedy, od chaosu, od protestów […] to wszystko zaczyna przyspieszać na końcówce 2024 roku […] w okolicach wyborów w Stanach Zjednoczonych” [czas nagrania 2:22].

Zrzut ekranu z posta na Facebooku. Na nagraniu mężczyzna w ciemnej kurtce siedzący w samochodzie. 

Źródło: Facebook.com, 05.11.2024

Film zdobył szerokie zainteresowanie użytkowników mediów społecznościowych. Na Tylko na Facebooku zareagowano na niego 2,7 tys. razy i udostępniono go ponad 670. Wśród komentarzy nie brakuje głosów osób, które zgadzają się z autorem materiału [pisownia oryginalna]: „Jak to jest, że nawet ONZ o tym mówi, a ludzie i tak wyśmiewają temat. No debile!”, „Ludzie i tak nie uwierzą bo jesteś szurem. A niech żyja jak im tv powie na zdrowie”, „Kontrolują pogodę od dawna”. 

Teorie spiskowe o HAARP nie znajdują potwierdzenia w źródłach

Na początku omawianego filmu wskazano, że na świecie istnieje technologia pozwalająca na zmianę pogody, a nawet wywołanie katastrofy naturalnej. „Od wielu lat trąbi się o HAARPie […] systemie, który wytwarza w danym momencie obojętnie jaką pogodę jak chcesz” – słyszymy [czas nagrania 0:41].

Teoria spiskowa mówiąca o HAARP i wykorzystywaniu go do sterowania pogodą, była już wielokrotnie obalana. Ten program jest realizowany w pobliżu miejscowości Gakona na Alasce i nie ma nic wspólnego z kontrolą zjawisk atmosferycznych na całym świecie. University of Alaska Fairbanks prowadzi się tam badania o jawnym charakterze. Podstawowym celem ośrodka są prace nad procesami fizycznymi zachodzącymi w najwyższych partiach naszej atmosfery. 

Instalacje tego ośrodka nie wpływają na pogodę, ponieważ ta kształtuje się przede wszystkim w troposferze (na wysokości ok. 10 km), a ośrodek badawczy zajmuje się jonosferą, która zaczyna się od ok. 60-80 km nad ziemią, a kończy się powyżej 500 km. Warto dodać, że efekty podgrzewania części jonosfery, badanej przez HAARP, występują miejscowo i znikają w przedziale czasowym od sekundy do 10 minut. 

Tegoroczna powódź w Hiszpanii nie została wywołana przez HAARP

W dalszej części materiału nawiązano do katastrofalnej w skutkach powodzi z października br., która nawiedziła prowincję Walencja w Hiszpanii. Twierdzi nie tylko, że została ona wywołana przez tajemniczą technologię, ale że powódź była formą „zemsty” rządu Izraela (w filmie prześmiewczo nazwanym „małoczapeczkowymi”) za odmowę przekazania mu uzbrojenia. „[W Hiszpanii – przyp. Demagog] to już wyszło czarno na białym […] że to wszystko było dosłownie na pstryknięcie palcem po odmowie przesłania swojego uzbrojenia dla małoczapeczkowych” – słyszymy w materiale [czas nagrania 1:34]. 

Przyczyną powodzi nie było działanie tajemniczej technologii do sterowania pogodą. Odpowiada za nią zjawisko, które w Hiszpanii znane jest pod skrótowcem DANA [hiszp. depresión aislada en niveles altos], czyli „izolowana depresja na wysokim poziomie”. Powstaje ona, gdy nad ciepłymi wodami Morza Śródziemnego wieje zimny wiatr. Cieplejsze powietrze unosi się i przekształca w chmury konwekcyjne, z czasem gęstniejące i absorbujące więcej wody. Zdarza się, że DANA jest powodem gwałtownych burz. 

W pewnym sensie człowiek ma wpływ na to zjawisko, ale nie w związku z użyciem niebezpiecznej technologii. Hannah Cloke, profesor hydrologii na Uniwersytecie w Readingkomentarzu dla Reuters wyjaśniała, że występowanie tego typu zjawisk pogodowych zostaje nasilone ze względu na zmianę klimatu. „W przyszłości będziemy świadkami większej liczby takich gwałtownych powodzi. To ma ślady zmian klimatycznych, te okropnie obfite opady deszczu i te niszczycielskie powodzie” – czytamy.  

Wielki reset – ta teoria spiskowa również nie została potwierdzona

Na końcu filmu nawiązano do teorii spiskowej o tzw. wielkim resecie i połączono go z listopadowymi wyborami na prezydenta Stanów Zjednoczonych: „Cały ten teoretycznie wielki reset, który planują, miał się rozpocząć od biedy, od chaosu, od protestów […] to wszystko zaczyna przyspieszać na końcówce 2024 roku […] w okolicach wyborów w Stanach Zjednoczonych” [czas nagrania 2:22].

Wybory w Stanach Zjednoczonych nie mają związku z „wielkim resetem” – czyli z funkcjonującą pod tą nazwą teorią spiskową mówiącą m.in. o tym, że tajny światowy rząd planuje przejęcie kontroli nad światem poprzez wywołanie wielkiego globalnego kryzysu (1, 2, 3).

Historia o wielkim resecie powstała na podstawie inicjatywy, jaką w trakcie pandemii COVID-19 przedstawiło Światowe Forum Ekonomiczne (WEF). Była to pewna proponowana wizja tego, w jaki sposób świat może poprawić swoją gospodarkę po zakończeniu pandemii, w obliczu narastającego kryzysu gospodarczego, który mógł wpłynąć na pogłębienie wielu istniejących problemów społecznych. 

Inicjatywa ta nie miała nic wspólnego z rzekomym przejmowaniem kontroli nad światem. Jej celem było m.in. zwrócenie uwagi na potrzebne zmiany, które mogłyby poprowadzić świat w kierunku bardziej zrównoważonego rozwoju i efektywniejszej ochrony środowiska. 

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać