Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Dr Varella nie porównał kosztów leków na potencję i leczenia Alzheimera
Słowa błędnie przypisano onkologowi, a sam dr Varella nie dostał (na razie) Nobla.
Dr Varella nie porównał kosztów leków na potencję i leczenia Alzheimera
Słowa błędnie przypisano onkologowi, a sam dr Varella nie dostał (na razie) Nobla.
W sieci krąży informacja o tym, że na świecie inwestuje się więcej pieniędzy na badanie leków na potencję niż na leczenie choroby Alzheimera. Słowa przypisuje się dr. Drauzio Varelliemu. Jedna z takich grafik została opublikowana 19 maja 2021 roku na prywatnym profilu facebookowym. Według niej dr Varella miał powiedzieć: „W dzisiejszym świecie inwestujemy pięć razy tyle pieniędzy na badania leków na potencję dla mężczyzn oraz silikon dla kobiet niż na leczenie Alzheimera. Za parę lat będziemy mieć stare kobiety z pełnymi cyckami i dziadków ze sztywnymi członkami, ale nikt z nich nie będzie sobie mógł przypomnieć, po co je mają”.
Post został udostępniony ponad 1 tys. razy i przez część internautów został odebrany jako fakt, o czym świadczą komentarze. „Święta prawda i smutna ta prawda.”, „…i tak to niestety będzie wyglądać” – pisali użytkownicy Facebooka. Nikt nie poddał pod wątpliwość zamieszczonych w grafice informacji. Post nie podaje pierwotnego źródła tych słów, a grafika oznakowana jest jako „Themotywatory”, jednak serwis o takiej nazwie nie istnieje.
Kim jest dr Drauzio Varella?
Grafika przedstawia dr. Drauzio Varelliego, lecz błędnie nazywa go noblistą. Dr Varella jest onkologiem, który kształcił się na uniwersytecie w São Paulo. Biografia na jego oficjalnej stronie opisuje jego doświadczenie w zakresie m.in. leczenia AIDS (w Brazylii był pionierem w tej dziedzinie). Naukowiec prowadzi badania, których celem jest uzyskanie z roślin ekstraktów w celu ich eksperymentalnego przetestowania na złośliwych komórkach nowotworowych i bakteriach opornych na antybiotyki. Za swoje publikacje naukowe dostał szereg nagród, ale nie jest laureatem nagrody Nobla. Nigdy też nie wypowiedział przypisywanych mu słów.
Fałszywy cytat ma przynajmniej 22 lata
W 2009 roku w dzienniku „Folha de Sao Paulo” opublikowano artykuł o fałszywych cytatach przypisywanych osobom publicznym. Opisano wtedy przykład dr. Varelliego, którego rzekome słowa przytoczono mu podczas wywiadu w radiowego. Naukowiec wyjaśnił wtedy na antenie:
„Nie mam pojęcia, ile inwestuje się w leczenie choroby Alzheimera. I nigdy nie pozwoliłbym sobie na tak niegrzeczny komentarz. Nawet w barze”.
dr Drauzio Varella
Jak możemy przeczytać w artykule, podobne cytaty w przeszłości rozchodziły się w sieci głównie drogą mailową w formie tzw. „łańcuszków”. Sytuacja zmieniła się wraz z pojawieniem się mediów społecznościowych.
Rzekome słowa dr. Varelliego wracają co jakiś czas. W 2013 roku pisał o nich serwis E-farsas, a w 2014 roku francuski dziennik „Le Monde”, w którym wspomniano, że cytat można odnaleźć również na stronach chińskich i rosyjskich.
Jak podaje „Le Monde”, najstarszą wersję cytatu (z 1999 roku) znaleziono na stronie brytyjskich motocyklistów z Devon, na podstronie „humor”. W niektórych informacjach nazwisko doktora zostaje przekręcone, a rzekomy Nobel jest mu przyznawany w różnych latach. E-farsas twierdzi również, że ówcześnie nie było dokładnych statystyk ani o chorych na Alzheimera, ani o wydatkach na preparaty na potencję czy silikonowe implanty.
Podsumowanie
Rzekome słowa dr. Drauzio Varelliego to przykład zmyślonego cytatu, który regularnie zyskuje popularność w sieci, mimo że został już zdementowany wielokrotnie (w tym przypadku również przez osobę, która miała go wypowiedzieć). Użytkownicy, nie sprawdzając źródła, przekazują go dalej, ze względu na jego ironiczny wydźwięk. Ma on jednak niewiele wspólnego z rzeczywistością, a sam dr Varella powiedział, że nie pozwoliłby sobie na podobny komentarz, tym bardziej publicznie. Na łamach Demagoga opisywaliśmy już podobne przypadki, które dotyczyły m.in. papieża Franciszka I, Jacquesa Attali (byłego doradcy Françoisa Mitterranda) oraz Maryli Rodowicz.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter