Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Informacja o ukraińskich korzeniach Andrzeja Dudy – wyjaśniamy
Kwestie poruszone w filmie wymagają doprecyzowania.
fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog
Informacja o ukraińskich korzeniach Andrzeja Dudy – wyjaśniamy
Kwestie poruszone w filmie wymagają doprecyzowania.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku i TikToku opublikowano film z wypowiedzią Macieja Maciaka. Zwracając się do Andrzeja Dudy, stwierdził on, że prezydent powinien w ukraińskiej prasie zdementować doniesienia, jakoby jego dziadkiem był Mychajło Duda, członek Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Autor nagrania wskazywał, że fałszywe informacje o prezydencie wciąż są rozpowszechniane w Ukrainie [czas nagrania 1:10]. Swoje słowa poparł artykułem zawierającym błędne dane na temat pochodzenia prezydenta, opublikowanym w 2022 roku w ukraińskim serwisie TSN [czas nagrania 1:25].
- Wspomniany artykuł w swojej pierwotnej wersji zawierał błędne dane o pochodzeniu Andrzeja Dudy, lecz już nie wprowadza czytelników w błąd. Fałszywe informacje dotyczące dziadka prezydenta zostały z niego usunięte. W ukraińskiej sferze informacyjnej pojawiało się wiele publikacji dementujących rzekomy związek prezydenta z Mychajłem Dudą [np. 1, 2, 3, 4].
1 lutego 2024 roku na Facebooku opublikowano fragment wypowiedzi Macieja Maciaka, w której poruszał on temat doniesień, według których dziadkiem prezydenta Polski Andrzeja Dudy miał być Mychajło Duda, członek OUN (Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów).
Autor nagrania przywołał post zamieszczony przez Andrzeja Dudę 18 lutego 2015 roku w serwisie X, kiedy w odpowiedzi na pytanie o dziadka wskazał on, że jego prawdziwym przodkiem nie jest dowódca UPA, lecz Alojzy Duda, kuśnierz ze Starego Sącza. Maciej Maciak zwrócił się do prezydenta, informując, że „wypadałoby takie dementi opublikować w ukraińskiej prasie, panie prezydencie” [czas nagrania 1:10]. Następnie wskazał na ukraińską publikację, w której napisano, że dziadkiem Andrzeja Dudy był Mychajło Duda. „Takie media jak ukraińska TSN […] w maju już ubiegłego roku […] pana biografię przedstawiło” – słyszymy [czas nagrania 1:25]. Miało to potwierdzić, że za granicami Polski wciąż rozpowszechnia się fałszywe informacje dotyczące prezydenta.
Post w krótkim czasie od publikacji spotkał się z szerokim zainteresowaniem użytkowników Facebooka. Zdobył ponad 4,6 tys. reakcji, a film odtworzono przynajmniej 235 tys. razy. Wśród 1,2 tys. komentarzy odnajdujemy liczne głosy osób, które wierzą w rzekomego ukraińskiego przodka prezydenta [pisownia oryginalna]: „Potomek banderowca i tyle w temacie co tu dyskutować tak jak kaczor Ukrainiec z pochodzernia”. W innym miejscu napisano: „Tak jak było powiedziane niech teraz udowodni Duda że jest inaczej. Ciekawe czy zmierzy się z tym”.
Nagranie pojawiło się również na TikToku, gdzie zdobyło ponad 350 tys. wyświetleń.
Kim był Mychajło Duda? To nie przodek prezydenta
Jak wspomnieliśmy, Mychajło Duda był członkiem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), która 20 kwietnia 1945 roku przewodziła napaści na polskich mieszkańców Borownicy na Pogórzu Przemyskim. Według informacji Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) w wyniku wspomnianych działań pod dowództwem Mychajła Dudy zginęło wtedy od 60 do 220 osób.
O fałszywych informacjach dotyczących rzekomego pochodzenia Andrzeja Dudy już kilkukrotnie pisaliśmy na łamach Demagoga. Przypominamy – nie ma dowodów na żadne powiązania między Mychajłem Dudą a prezydentem Polski (oprócz jednakowego nazwiska).
@Marcin_Halas Kompletna bzdura. Mój dziadek – Alojzy Duda mieszkał w Starym Sączu, był kuśnierzem i zmarł 01.07.1992 roku.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) February 18, 2015
Czy w ukraińskich mediach wciąż wisi informacja o fałszywym dziadku prezydenta?
W omawianym filmie Maciej Maciak, zwracając się do Andrzeja Dudy, wspomina, że na stronie jednego z ukraińskich portali TSN wciąż widnieje fałszywa informacja o dziadku prezydenta. „Takie media jak ukraińska TSN […] w maju już ubiegłego roku […] pana biografię przedstawiło” – słyszymy [czas nagrania 1:25]. Na tej podstawie autor filmu wskazuje, że polski polityk powinien „dementi opublikować w ukraińskiej prasie” [czas nagrania 1:11]. Kwestia ta wymaga jednak wyjaśnienia.
24 maja 2022 roku na łamach ukraińskiego serwisu TSN rzeczywiście opublikowano artykuł przybliżający postać Andrzeja Dudy. W oryginalnej wersji tekstu zawarto błędne informacje dotyczące dziadka prezydenta, na które powołał się Maciej Maciak. W zarchiwizowanej publikacji czytamy: „Dziadek przyszłego prezydenta Polski […] Michaił Iwanowicz Duda zdążył zostać porucznikiem UPA, dowódcą Żelaznej Setki […] Pośmiertnie został odznaczony tytułem Kawalera Złotego Krzyża Zasługi Wojskowej I klasy”.
Jednak po publikacji artykułu został on zaktualizowany. W obecnej wersji tekstu nie znajdziemy już wzmianki o rzekomym ukraińskim dziadku prezydenta.
Należy podkreślić, że oryginalna wypowiedź Macieja Maciaka pochodzi z jego kanału w serwisie YouTube i została opublikowana 11 stycznia 2023 roku. Chociaż dokładna data aktualizacji artykułu TSN nie jest znana, to jedna z jego zarchiwizowanych wersji zawierająca fałszywe informacje o Andrzeju Dudzie pochodzi z 19 stycznia 2023 roku. Oznacza to, że w chwili publikacji swojego materiału Maciej Maciak nie mylił się co do treści artykułu. Jednak osoby obecnie rozpowszechniające te informacje mijają się z prawdą.
W Ukrainie nikt nie dementuje fałszywych doniesień o dziadku Andrzeja Dudy? Nieprawda
Należy również podkreślić, że wbrew twierdzeniom Macieja Maciaka, w ukraińskiej sferze informacyjnej dementowano fałszywe informacje dotyczące pochodzenia Andrzeja Dudy. Przykładowo: na łamach ukraińskiej strony factcheckingowej BezBrekhni już w czerwcu 2022 roku dementowano rzekomy związek między prezydentem Polski a członkiem OUN. Podobne publikacje pojawiały się w takich serwisach jak np. VoxUkraine, Rayon.in.ua czy StopFake.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter