Strona główna Fake News Julia Wieniawa doradza, jak szybko zarobić w internecie? To scam!

Julia Wieniawa doradza, jak szybko zarobić w internecie? To scam!

Wywiad z aktorką dotyczył innego tematu. Wpis o rzekomej rozmowie powstał w celu wyłudzenia danych.

Fot. Screen/Facebook.com, Modyfikacja: Demagog.org.pl

Julia Wieniawa doradza, jak szybko zarobić w internecie? To scam!

Wywiad z aktorką dotyczył innego tematu. Wpis o rzekomej rozmowie powstał w celu wyłudzenia danych.

Fake news w pigułce

  • Tego samego dnia na wielu grupach facebookowych pojawił się artykuł o aktorce Julii Wieniawie, która rzekomo przedstawiła prosty sposób na zarabianie pieniędzy w internecie.
  • artykule znajduje się link, który zachęca do rejestracji na platformie służącej rzekomo do łatwego zarobku. Odsyła on do strony z logiem aplikacji BitQT, która pyta o nasze dane. To bardzo popularna strategia oszustów internetowych.
  • Zdjęcia z artykułu to przerobione kadry z wywiadu, którego Julia Wieniawa udzieliła w programie „Dzień dobry TVN”.
  • Aplikacja BitQT była dostępna w sklepie Apple, a osoby, które ją zainstalowały, ostrzegały, że dostają natrętne połączenia telefoniczne, podczas których są namawiani do wysłania pieniędzy.

Oszuści w internecie próbują różnych sposobów, aby wyłudzić nasze dane lub zainfekować komputer złośliwym oprogramowaniem. Jednym z nich jest rodzaj scamu, który polega na zachęcaniu do zarejestrowania się na jakiejś platformie – najczęściej służącej do szybkiego zarabiania w internecie. Zdarza się, że wykorzystuje on wizerunek znanej osoby, np. Elona Muska.

Przykładem są posty, które w bardzo krótkim czasie pojawiły się w wielu miejscach na Facebooku (1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10). Znajduje się w nich link do artykułu opublikowanego na platformie blogowej medium.com, który informuje o tym, że w jednym z wywiadów (dla nieistniejącego programu „Dzień dobry”) aktorka Julia Wieniawa rzekomo opowiadała o tym, jak szybko i łatwo można się wzbogacić w internecie. W tekście znajdziemy kolejny link – do rejestracji na platformie, która ma w tym pomóc.

Zrzut ekranu do omawianego posta. W kadrze widzimy Julię Wieniawę – młodą kobietę w kraciastym żakiecie.

Źródło: www.facebook.com

Post pojawił się jednego dnia na wielu facebookowych grupach, które nierzadko mają zasięg lokalny, adresowane są do Polonii za granicą albo dotyczą ogłoszeń o pracę: Praca Trójmiasto, Polacy w Belgii, Sprzedam/kupie mieszkanie Warszawa

Udostępniono go tam z różnych kont, a treść posta jest taka sama: „W ciągu tygodniu udało mi się zarobić jeszcze 13645,75 złotych dzięki tej platformie! W komentarzu dodaje Wam zdjęcie kolejnego przelewu, który już do mnie doszedł Cały czas nie mogę uwierzyć w to, że dzięki tej metodzie nie mam już żadnych długów…”. Dodatkowo autorzy wpisów komentują go w ten sam sposób: „Wydaje mi się, że warto poświęcić kilka minut na przeczytanie tego artykułu…”.

Czy Julia Wieniawa opowiadała o łatwym zarabianiu w internecie? Wywiad został sfabrykowany

artykule zamieszczono kadry, które pochodzą z autentycznego wywiadu z aktorką, opublikowanego w listopadzie 2018 roku. Został on przeprowadzony w programie „Dzień Dobry TVN”. Gościem była również Marta Wieniawa-Narkiewicz, managerka i mama artystki. Opowiadały o tym, jak wyglądają ich relacje prywatne oraz zawodowe.

Fragment wywiadu został opublikowany na oficjalnym kanale telewizji TVN:

artykule możemy zobaczyć zdjęcia, które są przerobionymi kadrami z wywiadu dla TVN: w paskach zamazano nazwę stacji, zostawiając samo „Dzień Dobry” oraz zmieniono napisy na pasku u dołu ekranu. Autorem wpisu jest konto „TVN PL” (@zir03352), które opublikowało tylko  jeden tekst.

Sposób na szybkie zarobienie pieniędzy? Nie, podana strona stanowi zagrożenie

Zawartość podejrzanych stron możemy bezpiecznie sprawdzić dzięki pomocy takich serwisów jak browserling.com lub poprzez jej archiwizację.

Zawartość strony rejestracyjnej podanej w artykule wygląda następująco:

Zrzut ekranu omawianej strony. U góry co kilka sekund wyświetla się informacja o „wpłacie na żywo” – użytkowniku, który rzekomo właśnie wpłacił pieniądze. Na środku, wielkimi, białymi literami napisano: „BITCOIN CZYNI LUDZI BOGATYMI”. Niżej, przy formularzu informacyjnym widzimy napis: „ZMIEŃ SWOJE ŻYCIE JUŻ DZIŚ”.

Źródło: www.browserling.com

Pojawia się na niej logo aplikacji BitQT oraz formularz rejestracyjny, w którym należy wpisać swoje imię, nazwisko, mail i numer telefonu. To stanowi przesłankę, że strona została stworzona w celu wyłudzenia danych.

Znajdziemy też na niej „Najczęściej zadawane pytania”, które informują, że aby zarobić, należy zainstalować „bezpłatne, zastrzeżone oprogramowanie”.

Czym jest BitQT? Użytkownicy donoszą o oszustwie

Po przewinięciu strony na sam dół pojawia się kolejna informacja, która wygląda podejrzanie:

„Powyższe oprogramowanie jest fikcyjne i ilustruje oprogramowanie arbitrażowe oferowane na rynku (…)”.

Sprawdziliśmy, czy oprogramowanie BitQT, którego logo pojawia się pod tym adresem, faktycznie istnieje. Dzięki wyszukiwarce internetowej odnaleźliśmy produkt o tej nazwie oraz kilka różnych stron (1, 2, 3, 4), na której jest więcej informacji na jej temat.

Według opisu producenta to „aplikacja handlowa”, która ma służyć do „śledzenia portfela bitcoinów i kryptowalut”. Ma ona swój profil w sklepie z aplikacjami Apple, jednak samo oprogramowanie nie jest już dostępne. Aplikacja otrzymała bardzo niską ocenę (1,5 na 5).

komentarzach użytkowników możemy przeczytać m.in. że: „UWAGA W ciągu 5 minut od instalacji aplikacji i rejestracji otrzymałem telefon od bardzo natrętnego faceta. Mówił o minimalnym depozycie 200 funtów”.

Zrzut ekranu strony sklepu z aplikacjami Apple.

Źródło: www.apps.apple.com

Scam wykorzystuje wizerunek znanej osoby oraz sfabrykowany wywiad na temat zarabiania w sieci – to nie jedyny taki przypadek

W Demagogu opisywaliśmy już przypadki, kiedy sfabrykowano wywiad, w którym ktoś rzekomo opowiadał o tym, jak szybko wzbogacił się w internecie. Przykładem jest przemontowanie wywiadu przeprowadzonego z Marią Romanek, zwyciężczynią teleturnieju „Milionerzy”. 

oryginale opowiadała ona o tym, na co przeznaczy pieniądze z wygranej. W sfabrykowanym materiale przedstawiono ją jako „Emerytkę z Krakowa”, która miała się szybko wzbogacić dzięki platformie „Pattern Trader”.

Oszuści nierzadko wykorzystują do swoich celów wizerunek osób znanych, np. Elona Muska, Krzysztofa Ibisza czy Kamila Glika. Znane osoby rzekomo zachęcają do korzystania z konkretnych platform „zarabiania pieniędzy” albo są bohaterami fałszywych, sensacyjnych wiadomości dotyczących np. ich śmierci lub tego, że zostali poszkodowani w wypadku.

Podsumowanie

W mediach społecznościowych można się natknąć na treści, których celem jest wyłudzenie naszych danych lub pieniędzy. Należy być bardzo ostrożnym podczas przeglądania takich linków oraz platform, które obiecują szybki zarobek – nawet jeśli rzekomo poleca je znana aktorka.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać