Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Lech Wałęsa miał wypadek? Oszuści w sieci nie próżnują!
Oszuści internetowi próbują łowić na nieprawdziwe informacje o tragicznym wypadku samochodowym Lecha Wałęsy.
Lech Wałęsa miał wypadek? Oszuści w sieci nie próżnują!
Oszuści internetowi próbują łowić na nieprawdziwe informacje o tragicznym wypadku samochodowym Lecha Wałęsy.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Post na jednej z facebookowych grup informuje o wypadku samochodowym, w którym ucierpieć miał Lech Wałęsa.
- Wpis zawiera link prowadzący do rzekomego nagrania z wypadku. Hiperłącze prowadzi do strony, której prawdopodobnym (w tym momencie strona nie działa) celem było wyłudzanie danych bądź zarażenie komputera wirusem. Takie działanie nosi nazwę „scamu”.
- W mediach brak informacji o tragicznym wypadku Lecha Wałęsy, także z jego oficjalnego konta na Facebooku wynika, że były prezydent Lech Wałęsa z pewnością nie przebywa w szpitalu, gdzie „lekarze nie dają mu żadnych szans”.
- Zdjęcie mające obrazować tragedię przedstawia wypadek z 25 maja 2022 roku, w którym zginął 23-latek, i nie ma nic wspólnego z Lechem Wałęsą.
Anna Mucha, Edyta Górniak, Cezary Pazura czy Marcin Prokop to w ostatnich tygodniach rzekome ofiary wypadków drogowych. Czy na polskich drogach obserwujemy nieszczęśliwy zbieg tragicznych wypadków drogowych z udziałem celebrytów? Nie, to przykład próby internetowego oszustwa.
Tym razem rzekomą ofiarą wypadku drogowego miał zostać były prezydent Lech Wałęsa. „Z ostaniej chwili!! Lechowi Wałesie lekarze nie dają żadnych szans! Miała poważne zderzenie czołowe z busem. Dzięki uprzejmości Pana Konrad który miał kamerkę w aucie udostępniamy wam moment wypadku (tylko dla ludzi o stalowych nerwach)” – czytamy w poście (przytoczonym przez nas w wersji oryginalnej) opublikowanym w grupie Zabrze – Sprzedam / Kupię / Zamienię.
Abstrahując od rażących błędów językowych w poście (np. „miała zostać” o Lechu Wałęsie), naszą ostrożność powinien wzbudzić także dołączony link, który odsyła do nieznanego serwisu Drogowe-wypadki24.pl.
Identyczny post został opublikowany także, m.in., w grupie OLX Sprzedaż Kupno Polska,
To nie jest prawdziwa informacja, ale próba wyłudzenia danych
Taka próba oszustwa internetowego nosi nazwę „scamu”. W tym momencie link nie działa, ale bardzo często w podobnych przypadkach jego kliknięcie wiąże się z ryzykiem ściągnięcia złośliwego oprogramowania lub koniecznością podania danych osobowych w celu „weryfikacji”. To sposób oszustów na zdobycie naszych loginów i haseł.
Dlatego należy pamiętać, aby pod żadnym pozorem nie klikać w linki prowadzące do rzekomo sensacyjnych treści. Warto także w przypadku tego typu doniesień sprawdzać ich prawdziwość w wiarygodnych źródłach internetowych.
Skąd pochodzi zdjęcie? Nie ma nic wspólnego z Lechem Wałęsą
Zdjęcie – o czym można przekonać się wykorzystując wyszukiwanie obrazem Google Grafika – ilustrujące rzekomy wypadek Lecha Wałęsy, pochodzi z 25 maja 2022 roku i zostało opublikowane w serwisie 24klodzko.pl.
Przedstawia skutek wypadku drogowego, do którego doszło na drodze krajowej nr 8. W wyniku zderzenia samochodu osobowego z ciężarowym życie stracił 23-letni kierowca.
Zdarzenie w żaden sposób nie łączy się z Lechem Wałęsą. Warto dodać, że to samo zdjęcie wykorzystano publikując nieprawdziwą informację o wypadku drogowym z udziałem piosenkarki Edyty Górniak.
Lech Wałęsa ma się dobrze, niedawno wrócił z rowerowej przejażdżki
Najważniejsze media milczą o rzekomym wypadku Lecha Wałęsy. Także w mediach społecznościowych Lecha Wałęsy, zresztą niezwykle aktywnego na Facebooku, brakuje informacji o rzekomym wypadku.
Były prezydent ma się dobrze, z pewnością nie przebywa w szpitalu po tragicznym wypadku samochodowym. 20 czerwca odbył rowerową przejażdżkę, a 17 czerwca spotkał się z publicznością w Krakowie.
Podsumowanie
Post o wypadku drogowym z udziałem byłego prezydenta Lecha Wałęsy to scam, czyli próba oszustwa internetowego. Jego celem jest skłonienie nas w kliknięcie linku (w czasie pisania tego tekstu już , na szczęście, nieaktywnego). Jego kliknięcie wiąże się z ryzykiem ściągnięcia złośliwego oprogramowania lub koniecznością podania danych osobowych w celu „weryfikacji”. W ten sposób oszuści próbują wyłudzić nasze dane.
Dlatego tak ważne jest korzystanie z wiarygodnych źródeł informacji i ostrożność w przypadku sensacyjnych treści.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter