Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Lekarze ukrywają tę prawdę o zakwaszaniu organizmu? Fake news
Kolejna próba zarobku na deprecjonowaniu ustaleń naukowców.
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Lekarze ukrywają tę prawdę o zakwaszaniu organizmu? Fake news
Kolejna próba zarobku na deprecjonowaniu ustaleń naukowców.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- W filmie opublikowanym na fanpage’u sklepu Zielony Detox, który oferuje „naturalne suplementy, olejki eteryczne i zioła” opublikowano treści deprecjonujące lekarzy. „Największe oszustwo w medycynie i coś, czego lekarz ci nie powie” – słyszymy w materiale [czas nagrania 0:01].
- W nagraniu pada stwierdzenie, że jeśli: „masz wrzody, bolą cię jelita, wątroba, pojawia się Helicobacter pylori – to wszystko się dzieje, kiedy żołądek jest niedokwaszony” [czas nagrania 0:19].
- Do częstszych chorób wywołanych bakterią Helicobacter pylori należą zapalenia żołądka i wrzody trawienne żołądka lub dwunastnicy. To lekarz decyduje o leczeniu, które poprzedza określona diagnostyka. W rekomendowanych (1, 2, 3) sposobach leczenia nie ma „zakwaszania organizmu”.
„Tego lekarz na pewno Ci nie powie!” – czytamy w poście opublikowanym 23 grudnia 2023 roku na fanpage’u Zielony Detox. Do wpisu dołączono film, w którym słyszymy, że „największe oszustwo w medycynie i coś, czego lekarz ci nie powie, czyli to, że twój żołądek powinien być zakwaszony, a twój organizm na odwrót – odkwaszony” [czas nagrania 0:01].
W filmie deprecjonuje się pomoc lekarza w przypadku, kiedy „masz wrzody, bolą cię jelita, wątroba, pojawia się Helicobacter pylori” [czas nagrania 0:19]. „Lekarz, zamiast powiedzieć ci, co i jak, przepisuje po prostu antybiotyk. A tobie wystarczy przywrócić tą równowagę. I możesz sobie wtedy zastosować mieszankę na cały przewód pokarmowy, u nas to jest Savi Zdrowe Jelito za 29 zł […]. To pomaga wspaniale wyleczyć wszystkie nadżerki, przywróci tę równowagę” – słyszymy [czas nagrania 0:30].
Dołączony do posta film dotychczas obejrzano 4,6 tys. razy. Jednak to samo nagranie udostępnione jako rolka zdobyło ponad 3,5 tys. reakcji i zostało udostępnione niemal 750 razy.
Do posta dołączono link do produktu, który można zamówić w sklepie internetowym. „Proszę o kontakt jak zamówić” – czytamy w jednym z komentarzy. W innym napisano: „Poproszę o stronę gdzie mogę zamówić”.
Nagranie deprecjonuje lekarzy
W materiale słyszymy, że „największe oszustwo w medycynie i coś, czego lekarz ci nie powie, czyli to, że twój żołądek powinien być zakwaszony, a twój organizm na odwrót – odkwaszony” [czas nagrania 0:01].
Tym samym omawiany film może wpisywać się w popularną teorię spiskową dotyczącą „Big Pharmy”, według której najważniejszym celem firm farmaceutycznych jest generowanie zysków finansowych kosztem dobra pacjentów. Zwolennicy tej teorii uważają, że w rzekomym spisku firm farmaceutycznych biorą udział lekarze, którzy ukrywają skuteczne metody leczenia w imię zysku. O tzw. Big Pharmie wielokrotnie pisaliśmy już na łamach Demagoga (np. 1, 2, 3).
Czym jest Helicobacter pylori?
W nagraniu słyszymy: „Masz wrzody, bolą cię jelita, wątroba, pojawia się Helicobacter pylori – to wszystko się dzieje, kiedy żołądek jest niedokwaszony” [czas nagrania 0:19]. A dalej: „Wtedy lekarz, zamiast powiedzieć ci, co i jak, przepisuje po prostu antybiotyk. A tobie wystarczy przywrócić tą równowagę. I możesz sobie wtedy zastosować mieszankę na cały przewód pokarmowy, u nas to jest Savi zdrowe jelito za 29 zł” [czas nagrania 0:30].
Chodzi o bakterię Helicobacter pylori, którą – według danych przedstawionych w dokumencie zatytułowanym „Wytyczne Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii dotyczące diagnostyki i leczenia zakażenia Helicobacter pylori” – zakażonych jest około 50 proc. ludności świata. Wskaźnik zakażenia różni się w zależności od regionu geograficznego.
„Rezerwuarem H. pylori jest człowiek, u którego bakterie bytują w środowisku mikroaerofilnym pod warstwą śluzu pokrywającego komórki nabłonkowe w części przedodźwiernikowej żołądka. Komórki bakteryjne wytwarzają ureazę – enzym rozkładający mocznik do amoniaku i dwutlenku węgla. W środowisku wodnym amoniak tworzy jony amoniowe o oddziaływaniu zasadowym, dzięki czemu H. pylori może przetrwać w kwaśnym środowisku żołądkowym. Bakterie przenoszą się od człowieka do człowieka. Do zakażenia dochodzi przeważnie w dzieciństwie w obrębie własnej rodziny (między rodzicami a dziećmi lub między rodzeństwem)”.
Kiedy diagnozować i leczyć Helicobacter pylori?
Większość osób zakażonych bakterią Helicobacter pylori nie nie ma żadnych objawów ani chorób związanych z tą bakterią. Jedynie w przypadku 10-20 proc. zakażonych powstają konkretne choroby wywołane przez bakterię, które wymagają leczenia.
„Do częstszych spośród tych chorób należą zapalenia żołądka i wrzody trawienne żołądka lub dwunastnicy, a do rzadszych rak żołądka i chłoniak typu MALT (mucosa associated lymphoid tissue). Z zakażeniem H. pylori mogą być związane także choroby spoza przewodu pokarmowego, których przykładem jest niedokrwistość z niedoboru żelaza”.
Potwierdza to lekarka Magdalena Wiercińska na łamach serwisu MP.pl:
„Zakażenie bakterią Helicobakter pylori jest powszechne – występuje ona u większości dorosłej populacji Polski. Zakażenie wiąże się z występowaniem choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy, ale samo zakażenie nie jest jednoznaczne z wystąpieniem objawów ani choroby”.
Eksperci zwracają uwagę, że badanie służące rozpoznaniu zakażenia Helicobacter pylori zaleca się wykonać tylko w przypadku planowanego leczenia. Leczenie powinna poprzedzać diagnostyka. W tym przypadku metody diagnostyczne dzielą się na nieinwazyjne (m.in. serologiczny czy badanie antygenów w stolcu) i inwazyjne (wymagające wykonania gastroskopii).
Sposoby leczenia w przypadku bakterii Helicobacter pylori są ściśle określone (s. 6). W oficjalnych rekomendacjach (1, 2, 3) leczenia nie ma zakwaszania żołądka, znajduje się w nich za to antybiotykoterapia stosowana w uzasadnionych przypadkach, na podstawie decyzji lekarza analizującego indywidualny przypadek pacjenta.
„Odkwaszanie organizmu” to mit
W nagraniu pada ogólna rada: „Żeby każdy wiedział, że […] nasz organizm powinien być odkwaszony” [czas nagrania 1:12].
O fake newsach, które dotyczyły skuteczności „odkwaszania organizmu” wielokrotnie (1, 2) pisaliśmy na łamach Demagoga. Stosowanie suplementów diety zawierających pierwiastki zasadotwórcze (sód, potas, magnez, wapń) w celu tzw. odkwaszenia organizmu nie ma żadnego uzasadnienia naukowego.
W przypadku propozycji sprzedaży suplementów diety, które mają „odkwaszać organizm”, warto przypomnieć informacje Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej:
„Korzystanie z suplementów diety, które mają potencjalnie »odkwaszać organizm « oraz korzystanie z różnego rodzaju urządzeń wpływających na zawartość jonów w wodzie wydaje się nieskuteczne i nieuzasadnione ekonomicznie. Rodzaj spożywanej żywności nie będzie miał również wpływu na pH krwi, a ocena pH moczu wcale nie musi świadczyć o prawidłowości stosowanej diety. Dotychczasowe korzyści wynikające ze stosowania diety alkalicznej związane są przede wszystkim ze zwiększeniem ilości warzyw i owoców. Wiarę w zakwaszenie polecamy więc zamienić po prostu na wiarę w prawidłowe odżywianie”.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter