Strona główna Fake News Nie, Donald Trump nie uważa, że szczepienia to jeden z największych przekrętów w historii

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Nie, Donald Trump nie uważa, że szczepienia to jeden z największych przekrętów w historii

Artykuł zamieszczony na blogu w sposób zmanipulowany relacjonuje wywiad udzielony przez Donalda Trumpa.

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Nie, Donald Trump nie uważa, że szczepienia to jeden z największych przekrętów w historii

Artykuł zamieszczony na blogu w sposób zmanipulowany relacjonuje wywiad udzielony przez Donalda Trumpa.

W ostatnich dniach sporą popularnością na Facebooku cieszył się artykuł opublikowany na jednym z blogów zatytułowany Donald Trump: Szczepienia przeciw grypie są całkowicie nieskuteczne i niebezpieczne!

Link do materiału został udostępniony przez profil Polscy Patrioci, STOP NWO oraz w grupach HUSARIA – Polonia na ŚwiecieŚwiat – Najważniejsze Informacje.

 

 

Większość komentujących gratulowała przywódcy Stanów Zjednoczonych podejścia do tematu szczepionek. Zachowaliśmy oryginalną pisownię: 

„Jest to jedyny światowy przywódca który mówi to co sam chce powiedzieć. Nie oglądając się na to co wypada lub nie wypada”,

„Szczepionki to złooooo !!!!!”,

„Ten człowiek coraz bardziej mi się podoba”.

Czy Trump powiedział, że szczepionki są całkowicie nieskuteczne?

Autor przytacza faktyczny wywiad, jakiego prezydent USA udzielił w 2015 roku na antenie Opie Radio. Jak czytamy, „w wywiadzie tym Trump potwierdził to co wielu z nas już wie, że szczepienia na grypę są największym przekrętem i skandalem w historii medycyny. Cele ich stworzenia przez Big Pharmę to w głównej mierze spowodowanie u ludzi większej zachorowalności na grypę i oraz (pisownia oryginalna – przyp. Demagog) osiągnięcie jeszcze wyższych wyników finansowych”. Autor wypowiedź polityka przetłumaczył w następujący sposób:

Nigdy nie przyjąłem żadnej (szczepionki – przyp. Demagog). Tym samym nigdy nie chorowałem na grypę. Nie podoba mi się koncepcja wstrzykiwania złych rzeczy do organizmu. A właśnie to głównie się robi. A szczepionka na grypę nie była na tyle skuteczna, aby ją wprowadzić i promować. Mam przyjaciół, którzy sumiennie podchodzą do szczepienia, a potem chorują na grypę. To pomaga mi w myśleniu. Widziałem wiele raportów, które wyraźnie wskazują, że ta szczepionka jest całkowicie nieskuteczna.

Słowa Trumpa w oryginale brzmiały natomiast tak:

I’ve never had one. And thus far I’ve never had the flu. I don’t like the idea of injecting bad stuff into your body. And that’s basically what they do. And this one (latest flu vaccine) has not been very effective to start off with. I have friends that religiously get the flu shot and then they get the flu. You know, that helps my thinking. I’ve seen a lot of reports that the last flu shot is virtually totally ineffective.

Donald Trump w tej wypowiedzi nie odnosi się do szczepień na grypę w ogóle, a jedynie do szczepionki podawanej w sezonie grypowym w 2015 roku. Nie ma bowiem jednej szczepionki na grypę, a jej skuteczność waha się w poszczególnych latach z uwagi na zróżnicowanie wirusów wywołujących grypę w różnych sezonach grypowych. Amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention ocenia, że szczepionka na grypę obniża ryzyko zarażenia się od 40 do 60 procent w sezonach, w których większość krążących wirusów grypy jest dobrze dopasowana do szczepionki.

Szczepionka na grypę w sezonie grypowym 2014/2015 istotnie miała niską skuteczność – według danych CDC – na poziomie 23 procent.

Donald Trump w wywiadzie nie odniósł się ani słowem również do tego, jakoby szczepienia przeciwko grypie miały być niebezpieczne. Odwołał się wyłącznie do ich skuteczności.

Według szacunków CDC w Stanach Zjednoczonych w sezonie grypowym 2017/2018 dzięki szczepionce na grypę uniknięto 5 700 zgonów.

Podejście Donalda Trumpa do szczepionek

Prezydent USA w przeciągu ostatnich lat dość radykalnie zmienił swoje zdanie na temat szczepionek. Kiedyś twierdził, że mogą one powodować autyzm:

kiedy dorastałem, autyzm nie był tak naprawdę czynnikiem. A teraz nagle jest to epidemia. Każdy ma swoją teorię. Moja teoria i zagłębiam się w nią, ponieważ mam małe dzieci, moją teorią są szczepienia. Podajemy te ogromne zastrzyki za jednym razem i naprawdę myślę, że to coś robi dla dzieci.

Tezę tę powtarzał regularnie jeszcze w 2014 roku.

Jednak w momencie objęcia urzędu prezydenta zmienił opinię. Zgodził się wówczas na wykonywanie corocznych badań swojego stanu zdrowia i podawanie ich wyników opinii publicznej. W wynikach z 2018 roku odnajdujemy następujące informacje:

Szczepienia: Prezydent podczas badania fizykalnego przeszedł szczepienie Prevnar 13, aby zapobiec pneumokokowemu zapaleniu płuc, i otrzymał dawkę numer 2 szczepionki Twinrix, aby zapobiec wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B. Jego rutynowe szczepienia, w tym sezonowa grypa, są aktualne, i wszystkie wskazane szczepienia podróżne są aktualne.

Jak widać, Trump ma regularnie przeprowadzane wszystkie potrzebne szczepienia, łącznie z grypowymi.

Co więcej, pod koniec 2019 roku prezydent wydał rozporządzenie wykonawcze w sprawie modernizacji szczepionek przeciw grypie w Stanach Zjednoczonych w celu promowania bezpieczeństwa narodowego i zdrowia publicznego.

W rozporządzeniu czytamy:

Wirusy grypy nieustannie się zmieniają, ponieważ krążą globalnie wśród ludzi i zwierząt. Stosunkowo niewielkie zmiany w tych wirusach powodują w Stanach Zjednoczonych coroczne epidemie grypy, które przyczyniają się do milionów chorób, setek tysięcy hospitalizacji i dziesiątków tysięcy zgonów rocznie.

Szczepienia to najskuteczniejsza obrona przed grypą. (…) prawie każdy Amerykanin powinien otrzymywać co roku szczepionkę przeciw grypie.

Jest to priorytet w zakresie zdrowia publicznego i bezpieczeństwa narodowego, ponieważ grypa może potencjalnie znacząco zaszkodzić Stanom Zjednoczonym i naszym interesom (…) poprzez zakłócenie operacji wojskowych oraz wyniszczenie gospodarki.

Wydawanie rozporządzeń wykonawczych jest prerogatywą prezydenta Stanów Zjednoczonych. Za ich pomocą głowa państwa zarządza agencjami rządowymi, przekazując im natychmiastowe dyspozycje odnośnie kierunku działań. Do wydawania rozporządzeń nie potrzeba zgody Kongresu, stanowią one więc przejaw woli politycznej prezydenta, który w każdej chwili może zmodyfikować ich treść lub je odwołać. Swego czasu prezydent Obama był oskarżany przez opozycję o wydawanie rozporządzeń wykonawczych realizujących cele, których nie mógł osiągnąć przez procedowanie ustaw w Kongresie.

W świetle tych informacji można stwierdzić, że prezydent Donald Trump nie tylko NIE uważa szczepień na grypę za oszustwo, ale uznaje je wręcz za najskuteczniejszą formę obrony przed grypą i zobowiązuje instytucje państwowe do dalszego rozszerzania programu tych szczepień ochronnych wśród Amerykanów. Informacje te stoją w sprzeczności z tezami prezentowanymi w analizowanym przez nas artykule.

Obecnie Trump obiecuje szybkie pojawienie się szczepionki, która miałaby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Na wiecu w Charlotte w stanie Nowy Jork prezydent powiedział: 

Dzisiaj spotkaliśmy się z dużymi firmami farmaceutycznymi, które naprawdę ciężko pracują. Zamierzają mieć szczepionki, myślę, że stosunkowo szybko.

O fake newsie w sprawie stosunku Trumpa do szczepień na grypę pisał już portal fact-checkingowy Lead Stories.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać