Strona główna Fake News Nie, więcej osób nie umiera przez szczepionkę niż na COVID-19

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Nie, więcej osób nie umiera przez szczepionkę niż na COVID-19

Fałszywe informacje oparte na błędnej interpretacji statystyk z Tajwanu.

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Nie, więcej osób nie umiera przez szczepionkę niż na COVID-19

Fałszywe informacje oparte na błędnej interpretacji statystyk z Tajwanu.

W sieci, na stronie pubmedinfo.org, która swoją nazwą próbuje pozorować się na poważne źródło wiedzy medycznej, pojawił się artykuł pt. „Tajwan: zgony spowodowane szczepionkami na C-19 przewyższają ilość zgonów związanych z COVID-19”, który udostępniano szeroko w mediach społecznościowych. W tekście zamieszczono tajwańskie statystyki, które rzekomo miałyby potwierdzać to, jak bardzo niebezpieczne są szczepionki przeciw COVID-19.

Zrzut ekranu wpisu na profilu NIE dla szczepień na Facebooku, w którym napisano: „mamy już pierwszego NOP-owego faworyta. Oficjalny wskaźnik śmiertelności na Tajwanie z powodu szczepień na COVID-19 na początku października 2021 po raz pierwszy przekroczył śmiertelność związaną z COVID-19. Wpis uzyskał 191 reakcji i 100 udostępnień, a pod nim pojawiło się 27 komentarzy.

Źródło: www.facebook.com

To NIEPRAWDA, że na Tajwanie więcej osób zmarło z powodu szczepionki niż z powodu COVID-19

tekście pt. „Tajwan: zgony spowodowane szczepionkami na C-19 przewyższają ilość zgonów związanych z COVID-19” czytamy, że: „Liczba zgonów po szczepieniach na Tajwanie osiągnęła 852, podczas gdy liczba zgonów po zdiagnozowaniu COVID-19 wyniosła 844. Liczba zgonów po szczepieniach po raz pierwszy przekroczyła liczbę potwierdzonych zgonów”. W artykule dołączono tabele, które miały przedstawiać wskazane liczby. Na tej podstawie zbudowano narrację, według której szczepionki przeciw COVID-19 są niebezpiecznymi preparatami, co miałoby podważać sens wysiłków na rzecz walki z pandemią.

Zaprezentowana w fałszywych doniesieniach liczba zgonów po szczepieniu nie jest wiarygodna, ponieważ pochodzi z tajwańskiego systemu zbierania niezweryfikowanych zgłoszeń o zdarzeniach niepożądanych, czemu przyglądali się dziennikarze z Voice of America (VOA). Podana liczba nie jest liczbą potwierdzonych zgonów wywołanych szczepieniem. To dane podobne do tych, które można zgłaszać do systemu VAERS, co opisujemy w jednej z naszych analiz. Tajwański system – również nazywany VAERS – nie jest potwierdzeniem na to, że szczepionki powodują zgony. Istnienie takich systemów jest ważne, ponieważ pomagają w wychwytywaniu pewnych zjawisk, ale jednocześnie – teoretycznie – do takich baz danych można zgłosić wszystko. Ustalenie związku przyczynowo-skutkowego między szczepieniem a zdarzeniem wymaga przeprowadzenia dodatkowych badań. W przypadku szczepień przeciw COVID-19 nie stwierdzono takich zależności. Zgon w pewnym odstępie czasowym po szczepieniu nie jest równoznaczny z tym, że wywołało go szczepienie (zgon mógł być spowodowany inną przyczyną). 

Szczepionki przeciw COVID-19 są bezpieczne. W bardzo rzadkich przypadkach leki i szczepionki mogą wywoływać poważne skutki uboczne, które doprowadzą do zgonu. Niemniej jednak takie zdarzenia są bardzo rzadkie na tle zgonów i poważnych powikłań powstałych na drodze przechorowania chorób zakaźnych. Z analizy opublikowanej w październiku przez Centers for Control Diseases and Prevention (CDC) wynika, że nie ma zwiększonego ryzyka zgonu u osób zaszczepionych, co wzmacnia profil bezpieczeństwa preparatów. Ryzyko zgonu u osób zaszczepionych przeciw COVID-19 było niższe niż u niezaszczepionych, co jest po części pewnym ograniczeniem badania, ponieważ: „niższe ryzyko zgonu po szczepieniu COVID-19 sugeruje, że osoby zaszczepione przeciw COVID-19 są z natury zdrowsze lub angażują się w mniej ryzykowne zachowania” – wskazują badacze.

Kampania szczepień przeciw COVID-19 na Tajwanie – przebieg i trudności

Do końca października na Tajwanie odnotowano ponad 16 tys. zakażeń oraz ponad 800 zgonów z powodu COVID-19. W kwietniu 2021 roku oceniano, że Tajwan prowadził bardzo skuteczną politykę walki z pandemią poprzez połączenie środków testów, śledzenia kontaktów i kwarantanny, a także rozwiązania rozszerzane na ogół populacji, takie, jak: maski ochronne, dystans społeczny i ograniczenie masowych wydarzeń z konsekwentnym przestrzeganiem tych zasad w społeczeństwie. Ówcześnie doszło tam tylko do ok. 10 zgonów i 1000 przypadków zachorowań. W momencie pojawiania się szybciej przenoszących się wariantów SARS-CoV-2 na Tajwanie doszło do skoku zakażeń i zgonów, jednak dzięki wprowadzeniu odpowiednich środków sytuację udało się ponownie opanować. W kraju ponownie wdrożono obowiązek noszenia maseczek oraz podstawowe metody dystansowania, przy czym zachowano spójność i konsekwencję działań w społeczeństwie. Część z podjętych działań była dość surowa, co obejmowało tymczasowy zakaz wjazdu dla cudzoziemców i zamknięcie wielu obiektów rekreacyjno-rozrywkowych czy też placówek edukacyjnych, co wiązało się z wprowadzeniem nauki zdalnej.

Kampania szczepień przeciw COVID-19 rozpoczęła się tam w marcu 2021 roku – co ocenia się jako dość późne rozpoczęcie akcji. Obecnie w ramach kampanii szczepień dostępne są cztery szczepionki, w tym dwudawkowa szczepionka Medigen opracowana na Tajwanie. Do tej pory jedną dawką zaszczepiło się tam ponad 67 proc. społeczeństwa, a drugą ponad 28 proc. społeczeństwa. 

Na względnie niewielki odsetek zaszczepionych wpływ ma m.in. to, że Tajwan mierzył się z problemem niedoboru szczepionek. Pewną trudnością związaną z polityką okazała się być dystrybucja szczepionek od Pfizer/BioNTech przez Szanghaj, przez co część społeczeństwa nie chciała zdecydować się na szczepienie. Tajwan podejmował wiele działań, by przeciwdziałać temu zjawisku. Zaczął zamawiać szczepionki od Japonii i Stanów Zjednoczonych. W październiku niektóre kraje, w tym Polska, zaoferowały pomoc poprzez przekazanie preparatów. Wcześniej Chińska Republika Ludowa oferowała Tajwanowi szczepionki Sinovac, jednak te nie zostały tam zatwierdzone do użytku. Tajwańskie władze podkreślały, że nie ufają chińskim szczepionkom i nie godzą się na ich użycie, z czym duży związek ma napięta sytuacja polityczna w regionie.

Podsumowanie

Nie ma żadnych dowodów na to, że liczba osób, które zmarły przez szczepienie przeciw COVID-19 jest większa od liczby osób, które zmarły z powodu COVID-19. Dane dotyczące bezpieczeństwa szczepień przeciw COVID-19 wskazują, że przyjęcie preparatu nie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zgonu. Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka przeciw pandemii.

 

 

Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.

Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.

Nie bądź botem. Włacz myślenie!

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać