Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Niebezpieczne smugi na Pomorzu i w Zakopanem? Teoria spiskowa
Fałszywe informacje udostępnione przez konto Jerzego Webera.
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Niebezpieczne smugi na Pomorzu i w Zakopanem? Teoria spiskowa
Fałszywe informacje udostępnione przez konto Jerzego Webera.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku pojawiły się posty [1,2] dotyczące chemtrails. Szkodliwe opryski miały zostać rozpylone na Pomorzu oraz w Zakopanem.
- Nie ma żadnych dowodów potwierdzających zrzucanie szkodliwych substancji z samolotów. Chemtrails to znana od lat teoria spiskowa, która wielokrotnie była obalana.
„Dzisiejszy chemtrails w pomorskim, lekki wiatr dobrze rozprowadził grafen” – czytamy w poście udostępnionym przez profil Elektromagnetyczna Polska 22 stycznia 2024 roku. Smugi widoczne na niebie są rzekomo związane z technologią 5G. Jak wynika z innego wpisu zamieszczonego na Facebooku przez wspomniane konto, niebezpieczne opryski mają być rozprowadzane również w Zakopanem.
Profil, z którego opublikowano posty [1,2], jest częścią siatki kont prowadzonych przez fikcyjnego naukowca Jerzego Webera. Osoby stojące za nim zarabiają na rozpowszechnianiu dezinformujących treści.
Zdjęcie widoczne w poście udostępnionym przez profil Elektromagnetyczna Polska pochodzi z konta Michał Komuda Fotografia, gdzie opublikowano je 18 stycznia 2024 roku. Zamieszczono je pierwotnie bez związku z teoriami spiskowymi. Fotograf opatrzył je opisem o treści: „Dzisiejsze niebo nad Gdynią”.
Mimo to wpisy [1,2] na temat rzekomych oprysków cieszą się popularnością na Facebooku. Jeden z nich zdobył ponad 230 reakcji, drugi – ponad 160. „Plam jest taki żeby wymordować Polaków bez wojny” [pisownia oryginalna] – stwierdził jeden z komentujących. „Oj strasznie to wygląda w czym chodzić jak dalej żyć” [pisownia oryginalna] – zastanawiał się inny internauta.
Szkodliwe smugi – chemtrails to teoria spiskowa
Nie ma się jednak czym martwić. Chemtrails nie stanowi prawdziwego zagrożenia. To popularna od lat i wielokrotnie obalana teoria spiskowa. Zakłada ona rzekome rozpylanie niebezpiecznych substancji przez samoloty w celu kontroli umysłów ludzi, wywoływania chorób lub depopulacji.
W 2000 roku – ponad dwadzieścia lat temu – cztery rządowe agencje: Agencja Ochrony Środowiska (EPA), Federalna Administracja Lotnictwa (FAA), Amerykańska Agencja Kosmiczna (NASA) i Narodowa Agencja Oceanów i Atmosfery (NOAA) opublikowały wspólnie dokument „Aircraft Contrails Factsheet”, w którym opisano powstawanie smug kondensacyjnych – nie ma w tym żadnego spisku. Zaprzeczenie teorii spiskowej dotyczącej chemtrails znajduje się także na stronie David Keith’s Resarch Group, założonej przez grupę specjalistów zrzeszonych na Uniwersytecie Harvarda:
„Nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów. Twierdzenie, że istnieje zakrojony na szeroką skalę tajny program rozpylania materiałów z samolotów, jest niezwykłe. Jednak wszystkie dowody, które widzieliśmy do tej pory, były bardzo słabe. Najczęstszym twierdzeniem jest po prostu to, że smugi lotnicze wyglądają „inaczej” bez jakiejkolwiek analizy porównawczej. To tak przekonujące jak stwierdzenie, że obce istoty chodzą w przebraniu ludzi, ponieważ niektórzy ludzie zachowują się bardzo dziwnie”.
5G nie ma wpływu na chmury i smugi za samolotami
W jednym z omawianych postów poinformowano, że równocześnie z rzekomym rozpylaniem szkodliwych smug na niebie, „firmy telekomunikacyjne jeżdżą po osiedlach i dokładają anteny 5G”. Jednak w rzeczywistości anteny telefonii komórkowych nie mają żadnego związku ze smugami pozostawianymi przez samoloty czy też chmurami widocznymi na niebie.
Mimo że w ramach spiskowych narracji 5G bywa łączone z chemtrails, tak naprawdę 5G to po prostu technologia przesyłu danych.
„Ta demonizowana sieć 5G to po prostu ewolucja sieci komórkowych. W latach 90. mieliśmy 2G, na początku lat 2000. pojawiło się 3G, pod koniec pierwszej dekady lat 2000. pojawiło się 4G, a teraz mamy 5G. 5G daje szansę na korzystanie z dodatkowych usług. Kiedyś chcieliśmy tylko przez telefon mówić, teraz służy on nam do wielu innych rzeczy […] Z punktu widzenia fizyki, czyli transmisji danych, w przypadku sieci 5G niczym się to nie różni od sieci 2G czy 3G”.
Nie ma dowodów potwierdzających szkodliwość 5G. Promieniowanie elektromagnetyczne wytwarzane przez anteny telefonii komórkowych jest bezpieczne dla zdrowia – tak samo w Gdyni, jak i w Zakopanem (opisanym w drugim poście).
Teorie spiskowe o szkodliwym grafenie
Połączenie teorii spiskowej o chemtrails z tlenkiem grafenu to również żadna nowość. W jednym z omawianych wpisów czytamy, że „lekki wiatr dobrze rozprowadził grafen” pochodzący z oprysków.
Tlenek grafenu jest utlenioną formą grafenu. Uznaje się go za najcieńszy i najmocniejszy znany materiał. Na temat jego rzekomej szkodliwości wypowiedziała się dr Magdalena Wytrwał z Akademickiego Centrum Materiałów i Nanotechnologii AGH w Krakowie w komentarzu dla redakcji Konkret24. Podkreśliła, że „sama toksyczność substancji jest efektem złożonym i mocno zależnym od sposobu podania”.
Również inni eksperci, cytowani przez AFP Sprawdzam, tłumaczą, że nie można jednoznacznie stwierdzić, że tlenek grafenu jest substancją szkodliwą w każdym przypadku – wbrew jego popularności w ramach teorii spiskowych.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter