Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Niedobór jodu główną przyczyną raka piersi? Nauka mówi inaczej
Jak w jednym poście zawrzeć dezinformację zdrowotną oraz oczernić kampanie społeczne wspierające walkę z rakiem piersi i jego profilaktykę? Odpowiedź można znaleźć na profilu Oskar Dorosz – Holistyczne Wsparcie Zdrowia. Zweryfikujmy opublikowane na nim informacje.
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Niedobór jodu główną przyczyną raka piersi? Nauka mówi inaczej
Jak w jednym poście zawrzeć dezinformację zdrowotną oraz oczernić kampanie społeczne wspierające walkę z rakiem piersi i jego profilaktykę? Odpowiedź można znaleźć na profilu Oskar Dorosz – Holistyczne Wsparcie Zdrowia. Zweryfikujmy opublikowane na nim informacje.
Analiza w pigułce
- Na facebookowym profilu Oskar Dorosz – Holistyczne Wsparcie Zdrowia napisano, że „główną przyczyną rozwoju raka piersi u kobiet jest niedobór jodu oraz zatrucie organizmu metalami ciężkimi”. Negatywnie oceniono również różowe wstążeczki symbolizujące walkę z rakiem piersi i profilaktykę przeciwnowotworową, pisząc, że są one „kiczowate”.
- Znanych jest wiele przyczyn raka piersi (1, 2, 3, 4). Choroba ta może być następstwem równoczesnego działania czynników genetycznych i środowiskowych. Istnieje również wiele aspektów związanych ze stylem życia, które mogą mieć związek z zachorowalnością na ten rodzaj nowotworu (np. poziom spożycia alkoholu, palenie itp.). Niektóre osoby mają dziedziczne skłonności do zachorowania. Niedobór jodu czy zatrucie metalami ciężkimi nie są wymieniane wśród głównych przyczyn raka piersi (np. 1, 2, 3, 4).
- Przyjmowanie suplementów (w tym tych zawierających jod) powinno być konsultowane z lekarzem. Nie każda osoba ma takie samo zapotrzebowanie na ten pierwiastek, a w niektórych przypadkach spożywanie go na własną rękę jest niewskazane.
- Nie ma znaczenia, czy różowa wstążeczka symbolizująca walkę z rakiem piersi jest „kiczowata”, czy nie. Stanowi ona element kampanii społecznej zwiększającej poziom świadomości na temat profilaktyki. Jest również formą wsparcia dla osób, które przebyły chorobę. Rak piersi jest jednym z najczęściej diagnozowanych w Polsce nowotworów. Jego wczesne wykrycie wiąże się z wysokim prawdopodobieństwem całkowitego wyleczenia.
W jednym z wpisów na profilu facebookowym Oskar Dorosz – Holistyczne Wsparcie Zdrowia napisano, że „główną przyczyną rozwoju raka piersi u kobiet jest niedobór jodu oraz zatrucie organizmu metalami ciężkimi”. W poście napisano też, że „Każda kobieta powinna wprowadzić suplementację jodem! Powtarzam każda!”. We wpisie wskazano, że przyjmowanie preparatów z tym pierwiastkiem to „klucz do zdrowia”.
Na posta zareagowano ponad 2,3 tys. razy i udostępniono go ponad 220 razy. Wśród ponad 170 komentarzy znajdziemy głosy popierające stanowisko autora [pisownia oryginalna]: „Podzielam zdanie tak powinni działać aby zapobiec tyłu chorobą.”, „Normy na spryskiwacze owoców i warzyw właśnie EU podniosła do góry a na witaminy i minerały zaniżyła i to oczywiście wszystko dla naszego zdrowia”, „Cudowne to że Pan prawdę głosi”.
Co jest przyczyną rozwoju raka piersi?
We wpisie pojawia się twierdzenie, że „główną przyczyną rozwoju raka piersi u kobiet jest niedobór jodu oraz zatrucie organizmu metalami ciężkimi”.
Sprawdziliśmy tę informację na stronach Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), MedlinePlus, American Cancer Society, National Health Service (NHS), Mayo Clinic, Centers for Disease Control and Prevention (CDC), Krajowy Rejestr Nowotworów i Medycyna Praktyczna. Na żadnej z nich nie znaleźliśmy informacji, która potwierdzałaby tezę zawartą w poście. Z tych wiarygodnych źródeł nie wynika, by niedobór jodu czy zatrucie metalami ciężkimi były głównymi przyczynami raka piersi.
Znanych jest wiele przyczyn raka piersi (1, 2, 3, 4). Choroba ta może być następstwem równoczesnego działania czynników genetycznych i środowiskowych. Istnieje również wiele aspektów związanych ze stylem życia, które mogą mieć związek z zachorowalnością na ten rodzaj nowotworu (np. poziom spożycia alkoholu, palenie itp.). Niektóre osoby mają dziedziczne skłonności do zachorowania. Niedobór jodu czy zatrucie metalami ciężkimi nie są wymieniane wśród głównych przyczyn raka piersi (np. 1, 2, 3, 4).
Jak wyglądają objawy zatrucia metalami ciężkimi?
Skoro już wiemy, jakie są przyczyny lub czynniki ryzyka raka piersi, sprawdźmy teraz stan wiedzy na temat „zatrucia metalami ciężkimi” oraz niedoborów jodu. Najpierw ta pierwsza kwestia.
W omawianym wpisie podano, że za złośliwy nowotwór piersi odpowiada „zatrucie” metalami ciężkimi. Jeżeli jakaś osoba faktycznie „zatrułaby” się metalami ciężkimi, to wymagałaby profesjonalnej opieki medycznej, a nie podawania suplementów z jodem. Taka opieka realizowana jest zwykle w warunkach hospitalizacyjnych i polega zarówno na usuwaniu szkodliwych związków z ustroju, jak i na leczeniu objawowym, podtrzymującym.
Zatrucie? Detoks? Ważna jest konsultacja z lekarzem
Objawy zatrucia metalami ciężkimi to m.in. ból brzucha, biegunka, wymioty, odwodnienie, osłabienie czy drętwienie kończyn. Wiele z tych objawów trudno przeoczyć. Zalecanie, by osoby, u których występuje „zatrucie metalami ciężkimi”, przyjęły po prostu suplementy z jodem, jest niewskazane.
Jeśli masz wątpliwości, czy doszło u ciebie do „zatrucia metalami ciężkimi”, skonsultuj się z lekarzem lub zasięgnij specjalistycznej pomocy.
A co, jeśli u kogoś nie występuje prawdziwe zatrucie metalami ciężkimi, lecz raczej przekonanie, że w jego ciele znajdują się „toksyny” czy metale, które powinien „neutralizować”? W takiej sytuacji również wskazana jest konsultacja lekarska, a nie podążanie za internetowymi poradami dotyczącymi suplementacji.
Na temat „profilaktycznego” detoksu czy odtruwania przeczytasz w naszych wcześniejszych analizach.
Kiedy powinno się suplementować jod?
Teraz zajmijmy się kwestią jodu. Podobnie jak wiele innych pierwiastków oraz witamin, jod jest potrzebny organizmowi do prawidłowego funkcjonowania. Ma on wiele korzystnych właściwości, a jego niedobór zwiększa ryzyko różnych problemów zdrowotnych.
Tylko że to samo można by powiedzieć o witaminie D, kwasach omega-3, magnezie czy cynku. Te wszystkie składniki (i wiele innych) są ważnymi elementami zdrowej diety. To między innymi dlatego organizacje zajmujące się żywieniem i zdrowiem publicznym regularnie publikują wytyczne dotyczące prawidłowego bilansowania diety. W zaleceniach tych nie ma informacji, że „każda kobieta powinna wprowadzić suplementację jodem!”.
Suplementacja związków jodu jest wskazana w uzasadnionych przypadkach. Jakich? Aby się dowiedzieć, że najlepiej skonsultować swój stan zdrowia z lekarzem. Może on zlecić badania diagnostyczne, które pozwolą ocenić, czy dana osoba potrzebuje dodatkowych źródeł jodu.
Rola jodu w profilaktyce i terapii nowotworów: jaki jest stan badań?
Czy to oznacza, że właściwości jodu nie da się w żaden sposób wykorzystać w profilaktyce lub w terapii nowotworów? Tego nie powiedzieliśmy. Istnieją różne projekty badawcze, które analizują cechy tego pierwiastka i oceniają jego potencjalne zastosowanie w zapobieganiu lub leczeniu chorób.
Obecnie nie ma jednak rozstrzygających dowodów na to, że związki jodu faktycznie są skuteczne w praktyce klinicznej. Dotychczasowe testy prowadzone były np. na szczurach.
Nie wykonano natomiast wielkoskalowych, wiarygodnych badań klinicznych, które potwierdziłyby zasadność stosowania jodu w terapii onkologicznej. W związku z tym pierwiastek ten nie znalazł się w oficjalnych rekomendacjach dotyczących leczenia nowotworów (np. 1, 2, 3).
Różowa wstążka to symbol walki z rakiem piersi
Na koniec skomentujmy jeszcze kwestię „kiczowatych” różowych wstążeczek, do których odniesiono się w grafice towarzyszącej wpisowi. Napisano na niej: „zamiast przyklejać różowe kiczowate wstążki, może firmy po prostu usunęłyby rakotwórcze składniki ze swoich produktów spożywczych?”.
Jak podaje na swojej stronie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna (WSSE) w Warszawie: „Różowa wstążka to międzynarodowy symbol używany przez ludzi, firmy i organizacje na całym świecie, oznaczający walkę z rakiem piersi”.
Jak widać, znak ten nie jest przeznaczony tylko dla firm, ale dla różnych osób oraz podmiotów, które chcą w ten sposób poprzeć walkę z rakiem piersi. Oczywiście, najlepiej by było, gdyby przedsiębiorstwa – zamiast eksponować logotypy – zadbały o dobrą jakość swoich produktów. Jednak w poście wskazano tylko, że firmy powinny „usunąć rakotwórcze składniki”. Nie sprecyzowano, jakie składniki należy usunąć ani nie przedstawiono dowodów na to, że przedsiębiorstwa, które oznaczyły swoje produkty czy marki wstążeczką, faktycznie mają w swoich produktach jakieś rakotwórcze składniki.
W związku z tym uznajemy, że ta część wpisu jest nieetycznym zabiegiem erystycznym, który w dodatku przedstawia w negatywnym świetle kampanię społeczną niemającą żadnego związku z produktami firm czy z ich rzekomo „rakotwórczymi składnikami”.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter