Strona główna Fake News Niemieckie dane nie sugerują, że osoby zaszczepione zachorują na AIDS

Niemieckie dane nie sugerują, że osoby zaszczepione zachorują na AIDS

Spadek skuteczności szczepionki to nie to samo co choroby układu odpornościowego.

Niemieckie dane nie sugerują, że osoby zaszczepione zachorują na AIDS

Spadek skuteczności szczepionki to nie to samo co choroby układu odpornościowego.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Teksty na stronach tulublin.pl, Lega Artisprisonplanet.pl przekazują informację, że osoby w pełni zaszczepione do końca stycznia zachorują na AIDS.
  • Swoje twierdzenie opierają na niemieckim raporcie, którego dane nie dotyczyły „niszczenia układu odpornościowego pacjentów przez szczepionki”, lecz były tygodniowymi statystykami zachorowań na COVID-19 w Niemczech.
  • AIDS jest wywoływany wyłącznie przez wirus HIV. Nie ma dowodów na to, że strzykawki czy preparaty używane przy szczepieniach przeciwko COVID-19 są skażone tym wirusem.

„Oficjalne dane rządowe z Niemiec sugerują, że u osób w pełni zaszczepionych na Covid-19 rozwinie się AIDS” – czytamy na trzech polskich stronach internetowych: Lega Artis, tulublin.pl oraz prisonplanet.pl. Teksty udostępniono na takich profilach jak Pandemia to ściema, nie szczepimy sięOstatni Sprawiedliwi.

Dowodem na prawdziwość tego stwierdzenia miałoby być to, że „układ odpornościowy w pełni zaszczepionych zdegradował się do średnio -87 procent, w zależności od tego, kiedy zostali zaszczepieni”. Jako źródło ten informacji artykuły podają tygodniowe statystyki zachorowań na COVID-19 w Niemczech, w których ani razu nie pojawia się słowo „AIDS”.

Wpis zawierający link do tekstu o AIDS wśród zaszczepionych. Na zdjęciu widzimy szklane fiolki oklejone etykietami podpisanymi jako szczepionka przeciw COVID-19

Źródło: www.facebook.com

 

Szczepionka przeciw COVID-19 nie powoduje masowych zachorowań na AIDS

W tekstach na stronie tulublin.pl, Lega Artisprisonplanet.pl możemy przeczytać, że „Do końca stycznia każda w pełni zaszczepiona osoba w obu krajach powyżej 30 roku życia będzie miała pełnowartościową chorobę AIDS, którą wywołała szczepionka”.

Przypomnijmy, że zespół nabytego niedoboru odporności, czyli AIDS, jest wywoływany przez wirus HIV. Jak możemy przeczytać na platformie edukacyjnej Ministerstwa Edukacji i Nauki, AIDS jest wywoływany wyłącznie wirusem HIV, którym można zarazić się kilkoma drogami:

  • przez stosunek seksualny z osobą zakażoną,
  • przez transmisje wertykalne, czyli z matki na dziecko (podczas ciąży, w trakcie porodu lub karmienia piersią),
  • przez używanie narkotyków dożylnych (zanieczyszczone narkotyki, igły lub strzykawki).

Czytając inną naszą analizę, dowiesz się, że nie przedstawiono żadnych dowodów na to, że strzykawki czy preparaty używane przy szczepieniach przeciw COVID-19 są skażone wirusem HIV. Co więcej, choroba ta potrzebuje kilku lat od zakażenia wirusem, aby się rozwinąć, dlatego nie mogłaby się rozwinąć u osób zaszczepionych rzekomo skażonymi preparatami do stycznia.

Szczepienia przeciw COVID-19 nie uszkadzają układu odpornościowego

Wszystkie analizowane przez nas teksty odnoszą się także do cotygodniowego, brytyjskiego raportu: „Naukowcy przyjrzeli się danym z raportu UKHSA Vaccine Surveillance Report, dochodząc do wniosku, że degradacja układu odpornościowego będzie się stopniowo pogarszać u osób w pełni zaszczepionych”.

Jak pisaliśmy w naszej analizie, raport wcale nie świadczył o tym, że szczepionki przeciw COVID-19 niszczą odporność. Autorzy nie zawarli tam takich wniosków, a zaprezentowane przez nich dane nie uprawniają do założenia, że szczepionki zaburzają pracę układu immunologicznego. 

Nie ma żadnych dowodów na to, że szczepionki niszczą układ odpornościowy organizmu. Jest przeciwnie – wzmacniają go. Zaobserwować można to właśnie na przykładzie szczepień przeciw COVID-19, które poprzez przygotowanie organizmu na kontakt z wirusem SARS-CoV-2 sprawiają, że organizm ma większą szansę na uniknięcie ciężkiego zachorowania oraz możliwych powikłań po przebyciu zakażenia. Mimo ciągłych prób dezinformacji nie ma dowodów na to, że szczepionki osłabiają odporność organizmu.

Jak komentuje dla nas prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, badania wykazały, że podanie dawek przypominających podnosi poziom odporności. Zdaniem prof. Szuster-Ciesielskiej teza dotycząca osłabiania układu immunologicznego po szczepieniu jest błędna. Wyjaśniła to szczegółowo:

„Na początek musimy sobie uświadomić, że każda szczepionka jest skierowana przeciwko konkretnemu patogenowi i tylko wobec niego powstaje odpowiedź odpornościowa. Zaangażowana jest w niej tylko pewna grupa komórek, co sprawia, że pozostałe są do dyspozycji w razie ataku innego drobnoustroju. To jest to genialne rozwiązanie ewolucji – umiejętność obrony wobec rozlicznych i często równocześnie atakujących patogenów (pomijam tu wyjątki, które oczywiście się zdarzają).

Po podaniu szczepionki przeciwko Covid-19 w naszym organizmie powstają klony limfocytów, które działają cytotoksycznie w stosunku do zakażonych wirusem komórek (limfocyty T cytotoksyczne), wspierają i kierują odpowiedzią odpornościową (limfocyty T pomocnicze) oraz wytwarzają przeciwciała (limfocyty B). Z części tych komórek powstają limfocyty pamięci – to one mają gwarantować sprawną obronę po kontakcie z  »prawdziwym wirusem«„. 

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska dla Demagoga.

Prof. Szuster Ciesielska zwraca uwagę, że zbyt częste stymulowanie układu odpornościowego za pomocą szczepionek może prowadzić do wyczerpania odpowiedzi, ale tylko w stosunku do danego antygenu szczepionkowego. Odpowiedź na inne patogeny pozostaje nienaruszona. W przypadku stosowania szczepionek przeciw COVID-19 nie opisano występowania tego zjawiska.

 Liczba przypadków nie może służyć do określenia skuteczności szczepionki

Tezy o tym, że szczepionki niszczą układ odpornościowy, są w Internecie powszechne. Nierzadko opierają się na błędnym odczytaniu lub interpretacji oficjalnych danych. Tak też jest w przypadku omawianych artykułów, które bazowały na wyliczeniach opisanych w serwisie Daily Expose.

Sprawą zajął się portal fact-checkingowy Fullfact, który przedstawia w swojej analizie, że Daily Expose opiera swoje wyliczenia na danych, które wydają się wskazywać, że odsetek przypadków COVID-19 w wariancie Omicron był znacznie wyższy wśród osób zaszczepionych niż nieszczepionych.

Po pierwsze, danych o przypadkach zakażenia zawartych w niemieckim raporcie nie można wykorzystać do obliczenia skuteczności szczepionki (którą w artykule Daily Expose obliczono na – 87 proc). Jest to błąd metodologiczny.

Po drugie, z niewiadomych względów skuteczność szczepionki w artykule utożsamiana jest z odpornością organizmu pacjenta. Sugeruje się, że jeśli skuteczność szczepionki jest na poziomie ujemnym, to znaczy, że na ludzki organizm wpływa negatywnie.

Wiadomo, że poziom odporności zaszczepionego pacjenta wobec zakażenia COVID-19 z czasem spada. Dlatego zaleca się podawanie dawek przypominających. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że szczepionka niszczy naturalny układ odpornościowy.

Przypomnijmy, że celem szczepień jest zapobieganie zachorowaniom, a także ciężkiemu przebiegowi choroby i zgonom. Żadna szczepionka nie jest jednak skuteczna w 100 proc., więc może dojść zakażenia, jeśli choroby nie udało się eradykować (czyli zlikwidować). Dlatego też, jak komentuje prof. Szuster-Ciesielka, istotniejszym wskaźnikiem skuteczności szczepionek jest liczba hospitalizacji i zgonów porównana między zaszczepionymi i niezaszczepionymi.

Podsumowanie

Szczepienia przeciw COVID-19 nie uszkadzają układu odpornościowego. Osoby w pełni zaszczepione nie zachorują na AIDS, ponieważ do tej pory nie przedstawiono dowodów na to, że strzykawki czy preparaty używane przy szczepieniach przeciwko COVID-19 są skażone wirusem HIV.

Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka przeciw pandemii.

Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.

Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.

Nie bądź botem. Włacz myślenie!

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać