Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Niszczenie zapór wodnych przyczyną powodzi w Hiszpanii? Fakty są inne
Czy w wyniku nierozsądnych decyzji rządzących o zburzeniu zapór wodnych w Hiszpanii doszło do powodzi? W naszej analizie sprawdzamy, czy usunięcie niektórych zbiorników miało wpływ na katastrofę.
fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog
Niszczenie zapór wodnych przyczyną powodzi w Hiszpanii? Fakty są inne
Czy w wyniku nierozsądnych decyzji rządzących o zburzeniu zapór wodnych w Hiszpanii doszło do powodzi? W naszej analizie sprawdzamy, czy usunięcie niektórych zbiorników miało wpływ na katastrofę.
ANALIZA W PIGUŁCE
- Na Facebooku opublikowano post, w którym poinformowano, że powódź w hiszpańskiej prowincji Walencja została spowodowana usunięciem 256 zapór wodnych „zgodnie z celami Agendy 2030”.
- W dorzeczu rzeki Júcar (na obszarze najbardziej dotkniętym przez powódź) nie zniszczono ani zbiorników wodnych, ani dużych tam. Na obszarze prowincji w latach 2006-2017 zburzono jazy i małe zapory, które nie mają zdolności magazynowania wody potrzebnej do łagodzenia skutków powodzi.
- Bezpośrednią przyczyną powodzi było zjawisko, które w Hiszpanii znane jest pod skrótowcem DANA [hiszp. depresión aislada en niveles altos], czyli „izolowana depresja na wysokim poziomie”.
Pod koniec października br. prowincję Walencja w Hiszpanii nawiedziła powódź. W mediach społecznościowych pojawiły się fałszywe doniesienia na temat przyczyn katastrofy, co opisywaliśmy w jednej z naszych poprzednich analiz.
Tym razem na Facebooku opublikowano post, w którym stwierdzono, że powódź to efekt niszczenia zapór wodnych, które miało być przeprowadzone „zgodnie z celami Agendy 2030”. „Kraj nawiedziły kolosalne powodzie, ale nikt nie mówi, że tylko w latach 21-22 zniszczono ponad 256 zapór, aby przywrócić »naturalny bieg « rzek” – czytamy we wpisie.
Post spotkał się z zainteresowaniem użytkowników platformy. Zareagowano na niego ponad 900 razy i udostępniono około 640 razy. Wśród komentarzy nie brak głosów osób, które dopatrywały się związku powodzi z rzekomymi działaniami rządu odwołując się m.in. do popularnych teorii spiskowych [pisownia oryginalna]: „Jeszcze brakuje,że przed powodziami Hiszpania odmówiła pomocy Izraelowi…nietypowe chmury się pojawiły…harp…brzmi znajomo” lub „Pejsate pomysły depopulacyjne”.
Usunięcie niektórych zapór a powódź
Zgodnie z informacjami przekazanymi w omawianym materiale, zburzenie 256 zapór wodnych w Hiszpanii miało być powodem katastrofalnej w skutkach powódź z końca października 2024 roku. Narracja ta jest fałszywa, co w analizie z 4 listopada wyjaśnili fact-checkerzy z hiszpańskiej organizacji Maldita.es:
„Ani zbiorniki wodne, ani duże tamy nie zostały zniszczone w dorzeczu rzeki Júcar, obszarze najbardziej dotkniętym przez powodzie i obejmującym prowincję Walencja. Jazy wyburzone w ramach wytyczenia hydrograficznego Júcar zostały usunięte w latach 2006-2021 […] W prowincji Walencja jedyne zburzone bariery zostały usunięte w latach 2006-2017 […] Jazy i małe zapory, a nie zbiorniki czy duże tamy, zostały rozebrane i usunięte ze względu na bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, zobowiązania prawne i odbudowę ekosystemu”.
Informacje te potwierdził również rzecznik Konfederacji Hydrograficznej Júcar, która reguluje sieci wodne w dorzeczu rzeki. W swojej wypowiedzi dla agencji Reuters wskazał:
„W przeciwieństwie do zapór, jazy nie mają zdolności magazynowania potrzebnej do złagodzenia skutków powodzi. W związku z tym usunięcie tych jazów nie spowoduje nasilenia powodzi – jeśli już, to pomoże obniżyć poziom rzek na obszarach zagrożonych powodzią”.
Przyczyna katastrofy naturalnej
Wbrew temu, co napisano w omawianym poście, powódź w Walencji nie została wywołana przez zburzenie zapór wodnych, które mieli rzekomo wymusić rządzący.
Przyczyną katastrofy było zjawisko, które w Hiszpanii znane jest pod skrótowcem DANA [hiszp. depresión aislada en niveles altos], czyli „izolowana depresja na wysokim poziomie”. Powstaje ona, gdy nad ciepłymi wodami Morza Śródziemnego wieje zimny wiatr. Cieplejsze powietrze unosi się i przekształca w chmury konwekcyjne, z czasem gęstniejące i absorbujące więcej wody. Zdarza się, że DANA jest powodem gwałtownych burz.
Zmiany klimatu zwiększają częstotliwość ekstremalnych zjawisk
Hannah Cloke, profesor hydrologii na Uniwersytecie w Reading w komentarzu dla Reuters wyjaśniała, że występowanie tego typu zjawisk pogodowych zostaje nasilone ze względu na zmianę klimatu. „W przyszłości będziemy świadkami większej liczby takich gwałtownych powodzi. To ma ślady zmian klimatycznych, te okropnie obfite opady deszczu i te niszczycielskie powodzie” – czytamy.
W podobnym tonie wypowiedziała się również Celeste Saulo, Sekretarz Generalna Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO):
„W wyniku wzrostu temperatur cykl hydrologiczny przyspieszył. Stał się również bardziej nieregularny i nieprzewidywalny, a my stajemy w obliczu narastających problemów z nadmiarem lub niedoborem wody. Cieplejsza atmosfera gromadzi więcej wilgoci, co sprzyja intensywnym opadom deszczu”.
Czym jest Agenda 2030?
„Przekształcamy nasz świat: Agenda 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju” (z ang. „Transforming our world: the 2030 Agenda for Sustainable Development”) to nazwa rezolucji przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ 25 września 2015 roku.
Przedstawia ona plan poprawy poziomu dobrobytu czy warunków środowiskowych. Opisuje „17 Celów Zrównoważonego Rozwoju i 169 powiązanych z nimi zadań”, w które wlicza się m.in. przestrzeganie praw człowieka, uzyskanie równości płci, w tym „wzmocnienie pozycji kobiet i dziewcząt”, czy ochrona środowiska. To ogólna wizja rozwoju ludzkości, a nie konkretne rozwiązania.
Agendę 2030 często wykorzystuje się do szerzenia teorii spiskowych i legitymizacji twierdzeń o rzekomych planach depopulacji, czy przejęcia kontroli nad światem przez tajny globalny rząd (np. 1, 2, 3).
W przypadku opisywanego posta – zniszczenie zapór wodnych w Hiszpanii, czego rzekomym efektem była powódź miało być przeprowadzone „zgodnie z celami Agendy 2030”. Jak wskazaliśmy wyżej, fakt, że od 2006 roku w Hiszpanii usuwano niektóre jary i mniejsze zapory wodne, nie można łączyć bezpośrednio z wystąpieniem gwałtownej powodzi w prowincji. Na tej podstawie oceniamy treść wpisu jako fałszywą.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter