Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Norweski raport wskazuje, że szczepienia dzieci są zbędne? Fake news!
Dokument Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego został wykorzystany do rozpowszechniania nieprawdziwych informacji.
Norweski raport wskazuje, że szczepienia dzieci są zbędne? Fake news!
Dokument Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego został wykorzystany do rozpowszechniania nieprawdziwych informacji.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na stronie tarnogorski.info pojawił się artykuł, który informuje o tym, że Norwegia nie będzie rekomendowała szczepień dla dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Jak możemy przeczytać, szczepienia w tej grupie rzekomo nie mają sensu, przynoszą niewielkie korzyści, a naturalne przechorowanie ma dawać lepszą ochronę.
- Szczepienie najmłodszych ma sens, ponieważ pozwala na zmniejszenie ryzyka poważnego przebiegu COVID-19, a także redukuje ryzyko wystąpienia powikłań po chorobie. Zgodnie z zaleceniami Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego każdy rodzic lub opiekun może podjąć decyzję o zaszczepieniu swojego dziecka. Szczepienie jest szczególnie zalecane dzieciom z chorobami przewlekłymi i problemami zdrowotnymi.
W tekście opublikowanym na portalu tarnogorski.info, który zgłosił nam jeden z Czytelników, znalazły się informacje dotyczące szczepień dzieci w Norwegii, uzupełnione o dezinformujący materiał Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców (PSNLiN), znanego z powielania fałszywych treści na temat szczepień. Jak możemy przeczytać: „W Norwegii szczepionka na koronawirusa nie będzie rekomendowana dla najmłodszych”, bo rzekomo szczepienie dzieci w wieku od 5 do 11 lat nie przyniesie wielu korzyści, a najmłodsi zyskają lepszą odporność dzięki przejściu zakażenia.
Tekst zyskuje popularność w mediach społecznościowych, ale nie jest wiarygodny. Upowszechnia informacje o szczepieniach w antyszczepionkowym kontekście i nie odnosi się w pełni do treści raportu dot. szczepień u dzieci, opublikowanego przez norweski urząd zdrowia. W tekście znalazły się tylko najważniejsze dla przekazu i wyrwane z kontekstu informacje, co może wprowadzać w błąd.
Jakie scenariusze szczepień najmłodszych przygotował Norweski Instytut Zdrowia Publicznego?
Dokument, do którego nawiązuje artykuł, został opublikowany 7 stycznia 2022 przez Folkehelseinstituttet (Norweski Instytut Zdrowia Publicznego). Był on odpowiedzią na zlecenie Ministerstwa Zdrowia, które poprosiło instytut o ocenę zapotrzebowania na dodatkowe szczepienia przeciw COVID-19. W ramach tego zadania NIZP przygotował także raport dotyczący szczepienia dzieci w przedziale wiekowym od 5 do 11 lat, które w czasie przed publikacją raportu nie były objęte programem szczepień (szczepienia tej grupy wiekowej rozpoczęły się 14 stycznia).
Na szóstej stronie opracowania przeczytamy scenariusze szczepień rozważane przez pracowników instytutu. Pierwszy z nich zakładał umożliwienie szczepień tylko dzieciom z najcięższymi chorobami, co pozwoliłoby ochronić około 3 tys. najmłodszych. Dodatkowo szczepione mogłyby być dzieci z chorobami przewlekłymi w taki sposób, w jaki obecnie szczepi się je przeciw grypie. To rozszerzyłoby grupę szczepioną przeciw COVID-19 do około 30 tys. dzieci.
Drugi wariant pozwalał na zaszczepienie wszystkich dzieci w przedziale wiekowym od 5 do 11 lat zgodnie z wolą rodziców. Dzięki temu szczególnie zyskałyby dzieci, które:
- cierpią na choroby przewlekłe podobne do tych określonych w pierwszym wariancie,
- mają kontakt z osobami o szczególnych potrzebach zdrowotnych, które są narażone na ciężkie zachorowanie,
- będą podróżować do krajów o gorszej opiece zdrowotnej lub większym ryzyku infekcji niż w Norwegii oraz dzieci, które z innych powodów żyją w trudnej sytuacji.
Trzeci wariant zakładał rekomendację szczepień dla wszystkich dzieci, co w praktyce oznaczałoby, że wszystkie dzieci powinny przyjąć szczepionkę przeciw COVID-19.
Jak dowiadujemy się ze strony ósmej dokumentu, instytut zdecydował się na poparcie wariantu drugiego. Każdy rodzic lub opiekun, jeśli będzie miał taką wolę, może zdecydować się na zaszczepienie swojego dziecka.
W efekcie NIZP nie rekomenduje szczepienia wszystkich dzieci w przedziale wiekowym od 5 do 11 lat, gdyż – na ogół – nie jest to grupa szczególnego ryzyka, ale szczepionka przeciw COVID-19 w tym przedziale wiekowym jest dostępna i każdy rodzic może zdecydować sam.
Dlaczego Norweski Instytut Zdrowia Publicznego nie zarekomendował szczepień dla wszystkich dzieci w wieku od 5 do 11 lat?
Z informacji na stronie NIZP dowiemy się, że ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 u dzieci jest niskie. Ponadto układ odpornościowy dzieci działa szybciej i skuteczniej niż u dorosłych, dlatego młode osoby szybciej wracają do zdrowia. NIZP podkreśla również, że odporność po przejściu choroby, z dawką szczepionki lub bez, może zapewnić szeroką i trwałą ochronę u dzieci i młodzieży. Szczepionka przeciw COVID-19 pomaga ograniczyć ryzyko ciężkiego przebiegu choroby już po trzech tygodniach od podania pierwszej dawki.
W kontekście szczepień najmłodszych warto przywołać także rekomendacje NIZP dla młodzieży w wieku od 12 do 15 lat. Dzieci w tej grupie wiekowej już wcześniej mogły przyjąć pierwszą dawkę szczepionki. Od 14 stycznia, jeśli rodzice wyrażą chęć zaszczepienia, dzieci będą mogły przyjąć drugą dawkę. Autorzy raportu podkreślają, że szczepionka może redukować ryzyko hospitalizacji, choć dla tej grupy wiekowej jest ono niskie. Ponadto może także krótkotrwale ograniczyć transmisję wirusa.
Jak informuje instytut, w kraju 99,7 proc. dzieci chorych na COVID-19 nie wymagało leczenia szpitalnego. Łącznie z grupy wiekowej od 5 do 11 lat hospitalizacji poddanych zostało 37 dzieci. Dlatego też NIZP uważa, że ta grupa wiekowa cechuje się najmniejszym ryzykiem poważnego przebiegu choroby.
Instytut zwraca także uwagę na społeczne skutki szczepień. Jak podkreśla, wpływ szczepień tej grupy będzie niewielki, ponieważ pojawi się już po przejściu fali zakażeń Omikronem. Jest to spowodowane późniejszym rozpoczęciem szczepień, a także związane z czasem do uzyskania pełnej odporności.
Należy jednak podkreślić – jak informuje NIZP – że szczepienie zmniejsza także szansę na pojawienie się powikłań związanych z wieloukładowym zespołem zapalnym powiązanym z COVID-19 (PIMS). PIMS jest to rzadkie powikłanie związane z chorobą, objawiające się bólami brzucha, zapaleniem spojówek i wysypką. U części najmłodszych pacjentów PIMS może mieć ciężki przebieg i zagrażać życiu lub zdrowiu. Jak informuje strona pimsudzieci.pl, w Polsce PIMS wykryto u ponad 500 dzieci (stan wiedzy na 19.01.2022).
Dodatkowo, jak wykazały badania, szczepionka jest skuteczna i bezpieczna dla dzieci. Badanie kontrolne opisane na stronie 37 wykazało, że efektywność szczepionki w grupie wiekowej od 5 do 11 lat wynosi ok. 90 proc. Ponadto – jak opisano na stronie 44 – odnotowano mniejszą liczbę działań niepożądanych w grupie wiekowej od 5 do 11 lat w porównaniu z grupą od 16 do 25 lat. Większość z efektów ubocznych była łagodna lub umiarkowana i mijała do 2 dni po szczepieniu.
W kontekście społecznym warto również przywołać statystyki dotyczące szczepień w Norwegii. Zgodnie z danymi Narodowego Rejestru Szczepień SYSVAK, drugą dawkę szczepionki przyjęło ponad 90 proc. populacji w wieku 18 lat lub starszym. W skali całego kraju zaszczepione jest 72 proc. populacji. Co więcej, zaszczepionych jedną dawką w Norwegii jest 53 proc. dzieci w wieku od 12 do 15 lat i 83 proc. nastolatków w przedziale wiekowym od 16 do 17 lat.
Szczepienie dzieci przeciw COVID-19 pozwala je chronić przed poważnymi konsekwencjami
Informacje z Norwegii w nieuprawniony sposób zostały wykorzystane do rozpowszechniania dezinformacji na temat szczepień. Jak można dowiedzieć się na stronie tarnogorski.info w dalszej części tekstu: „wielu niezależnych ekspertów alarmuje, że szczepienie najmłodszych jest pozbawione sensu”.
Jednym ze wskazanych ekspertów ma być Dorota Sienkiewicz – prezes PSNLiN, znana od kilku lat z rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o szczepieniach – która wypowiada się na dołączonym materiale pt. „Apel do młodych Polaków”, co było już przedmiotem jednej z naszych analiz.
Opinie przywołanych „niezależnych ekspertów” nie są zgodne ze stanowiskiem Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Jak powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową prezes Towarzystwa, prof. Jarosław Peregud-Pogorzelski, należy szczepić dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Dzięki temu możliwe będzie ograniczenie liczby przypadków poważnego zachorowania, a także redukcja powikłań związanych z COVID-19:
„Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że szczepienie dzieci przeciwko COVID-19 może zmniejszyć rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2. Poza tym drugi efekt tych szczepień jest taki, że w razie zakażenia przebieg choroby jest łagodniejszy niż u pacjentów niezaszczepionych i również chroni przed jego ciężkim przebiegiem (…) Trzeba też pamiętać, że u dzieci zdarzają się pozostawiające trwale ślady powikłania w postaci pocovidowego wieloukładowego zespołu zapalnego (PIMS)”.
Prof. Jarosław Peregud-Pogorzelski dla Polskiej Agencji Prasowej
Szczepienia dzieci rekomenduje także w rozmowie z serwisem termedia.pl współautorka rejestru PIMS w Polsce, dr Kamila Ludwikowska:
„Przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć, które dziecko przejdzie COVID-19 łagodnie, a które będzie wymagało hospitalizacji. Jest tak poza sytuacjami oczywistymi, czynnikami ryzyka – jak immunosupresja, ciężkie wady serca, choroby płuc, choroby neurologiczne upośledzające zdolność oddechową czy złożone zespoły genetyczne. To są sytuacje, w których absolutnie, bez żadnych wątpliwości, dzieci muszą być zaszczepione, bo to uratuje ich życie w razie zakażenia (…) nadal nie jesteśmy w stanie powiedzieć, które z dzieci rozwinie PIMS. Trwają badania, ale jeszcze jest za wcześnie, żebyśmy mogli odpowiedzieć na to pytanie. Pojawiły się już dane mówiące o wysokiej skuteczności szczepień przeciw COVID-19 w zapobieganiu PIMS”.
W artykule na stronie tarnogorski.info zawarte zostały dane dotyczące przypadków zachorowania na COVID-19 i zgonów z powodu choroby wśród dzieci w województwie śląskim. I choć te statystki mogą wskazywać na niską śmiertelność na COVID-19 wśród najmłodszych, to jednak ryzyko to istnieje.
Sytuację dotyczącą zgonów wśród dzieci opisał magazyn naukowy „Science”. W pewnym momencie COVID-19 był w pierwszej dziesiątce przyczyn zgonów wśród amerykańskich dzieci. Z kolei według danych UNICEF-u na całym świecie z powodu COVID-19 zmarło już ponad 12 tys. osób poniżej 20. roku życia. 58 proc. zgonów odnotowano w grupie wiekowej od 10 do 19 lat, a 42 proc. zgonów odnotowano wśród dzieci do 9. roku życia (dane na styczeń 2022).
Podsumowanie
Norwegia nie rekomenduje szczepień dla wszystkich dzieci, nie oznacza to jednak, że nie widzi korzyści z ich zaszczepienia. Szczepienie najmłodszych ma sens, ponieważ pozwala na zmniejszenie ryzyka poważnego przebiegu COVID-19, a także redukuje ryzyko wystąpienia powikłań po chorobie.
Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka przeciw pandemii.
Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.
Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter