Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
„Plandemia” i szczepionki groźne dla kobiet w ciąży? Fake news!
Fałszywe informacje nt. pandemii i szczepień przeciw COVID-19.
„Plandemia” i szczepionki groźne dla kobiet w ciąży? Fake news!
Fałszywe informacje nt. pandemii i szczepień przeciw COVID-19.
Fake news w pigułce
- Na Facebooku pojawiło się nagranie transmisji na żywo, w której lekarka Katarzyna Bross-Walderdorff nazwała pandemię COVID-19 „plandemią”. Z kolei szczepionki przeciw COVID-19 określiła mianem „eksperymentalnego preparatu inżynierii genetycznej”, który stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiet w ciąży oraz ich dzieci.
- Nagranie zawiera nieprawdziwe informacje, ponieważ nie ma wiarygodnych dowodów o zaplanowaniu pandemii czy też wycieku wirusa z laboratorium. Natomiast dostępne na rynku szczepionki przeciw COVID-19 przeszły wszystkie wymagane badania kliniczne oraz szereg dodatkowych analiz po ich dopuszczeniu do obrotu, w związku z czym nie można ich nazywać „eksperymentem” niebezpiecznym dla kobiet w ciąży.
W mediach społecznościowych pojawił się zapis wystąpienia lekarki Katarzyny Bross-Walderdorff, która poinformowała, że 20 lipca w Okręgowym Sądzie Lekarskim w Beskidzkiej Izbie Lekarskiej odbędzie się rozprawa wobec niej za szerzenie antyzdrowotnych postaw. W ramach swojego apelu powtórzyła nieprawdziwe informacje, sugerując, że pandemia COVID-19 została zaplanowana (czas nagrania 01:55), a szczepionki przeciw COVID-19 są preparatami eksperymentalnymi, niebezpiecznymi dla kobiet w ciąży (czas nagrania 03:23).
Kim jest lekarka Katarzyna Bross-Walderdorff?
Na temat Katarzyny Bross-Walderdorff pisaliśmy już kilkukrotnie na naszych łamach. Lekarka na swojej stronie przedstawia się jako lekarz praktykujący „medycynę homeopatyczną” (w Polsce nie ma takiej specjalizacji). Od lat znana jest z poglądów, w których podważa bezpieczeństwo szczepień oraz związków ze stowarzyszeniem „STOP NOP”. Kobieta tłumaczyła, że leczyła dzieci z powikłaniami poszczepiennymi. Kojarzona jest z wypowiedzi, w których neguje zagrożenie epidemiczne, a szczepionki przeciw COVID-19 przedstawia jako problem, w co wplata wątki z popularnych teorii spiskowych.
W 2019 roku w mediach informowano, że Katarzyna Bross-Walderdorff leczyła bez zarejestrowanej praktyki i nie prowadziła dokumentacji medycznej. Za teorie, które głosi, stanęła przed Naczelnym Sądem Lekarskim, który ukarał ją naganą. W listopadzie 2021 roku zawieszono jej prawo do wykonywania zawodu na rok.
„Plandemia”? Pandemia COVID-19 nie została zaplanowana!
W swojej wypowiedzi Katarzyna Bross-Walderdorff kilkukrotnie nazwała SARS-CoV-2 „wirusem-celebrytą”, a samą pandemię określiła mianem „plandemii”. Jak wskazywała, za swój cel obrała sobie „informowanie o zagrożeniach płynących z celebryckiej imprezy zwanej plandemia” (czas nagrania 01:55). Informacje na ten temat nie są jednak zgodne z wiedzą medyczną na temat pandemii i nie dostarczają wiarygodnych wskazówek w walce z COVID-19.
Pandemia COVID-19 została wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2. Nie ma dowodów na to, że wirus został wprowadzony do środowiska sztucznie. Wiele informacji na ten temat bazuje na doniesieniach krążących w sferze teorii spiskowych. W ramach przeprowadzonych analiz ustalono, że wirus ma pochodzenie zwierzęce, jednak jego dokładna geneza (czas i miejsce) pozostaje wciąż niejasna. Pełne ustalenie drogi przejścia choroby powstałej w środowisku naturalnym na ludzi może być bardzo czasochłonne, a nawet niemożliwe z powodu trudnego dostępu do grupy zwierząt, wśród których wirus ewoluował.
Istnieje hipoteza, która zakłada, że wirus SARS-CoV-2 mógł uciec z laboratorium – takie założenie ma jednak kilka zasadniczych wad i uchodzi za wysoce nieprawdopodobne. Dotychczasowe analizy nie wykazały, by wirus był zmodyfikowany i uciekł z laboratorium. Jak dotąd żadna epidemia nie była spowodowana ucieczką stworzonego sztucznie wirusa, którego wyhodowano w laboratorium – pozostaje to w sferze filmowych scenariuszy.
W przypadku ucieczki z laboratorium wcześniej istniejącego wirusa – np. wirusa Marburg w 1967 roku – wykrycie genezy rozpowszechniania było stosunkowo łatwe, w przeciwieństwie do wirusów krążących naturalnie. Przykładowo znalezienie pierwotnego rezerwuaru zwierzęcego SARS-CoV-1 zajęło aż 15 lat od wybuchu epidemii w 2002 roku w Chinach (pełnej genezy wielu innych wirusów nie ustalono w ogóle). Podobnie jak w przypadku hipotezy o sztucznym stworzeniu wirusa nie ma dowodów na scenariusz pozyskania wirusa ze środowiska i przetrzymywania go w laboratorium w ukryciu (mimo że próby takich analiz były prowadzone, np. ze strony amerykańskiego wywiadu).
Szczepionki przeciw COVID-19 nie są eksperymentalnym preparatem
W materiale lekarka Katarzyna Bross-Walderdorff podała, że ostrzegała przed „przyjmowaniem preparatu inżynierii genetycznej, będącego w fazie badań klinicznych”, dodając, iż jest to preparat, który „nie powinien być stosowany u kobiet w ciąży” (czas nagrania 03:23). W ten sposób powtórzyła jedną z najczęstszych fałszywych informacji na temat szczepień przeciw COVID-19.
Szczepionki przeciw COVID-19 nie są preparatem eksperymentalnym. W ramach wszystkich badań klinicznych I, II i III fazy udowodniono ich bezpieczeństwo i skuteczność. Na podstawie zakończonych badań zezwolono na ich warunkowe użycie w Unii Europejskiej.
W UE warunkowe pozwolenie (CMA) wydaje się w szczególnych okolicznościach. Taka okoliczność to np. pandemia. Wydanie tego rodzaju pozwolenia gwarantuje, że lek lub szczepionka podlegają rygorystycznym ramom oceny, w tym właśnie analizom bezpieczeństwa (także po ich wprowadzeniu), i mogą być wdrożone do powszechnego użytku tak jak preparaty przyjęte w ramach normalnej procedury, ale w krótszym czasie poprzez zastosowanie mechanizmu rolling review (przeglądu etapowego/kroczącego).
Pełne zatwierdzenie szczepień może różnić się w zależności od krajowych i regionalnych przepisów. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych preparaty od koncernów Pfizer/BioNTech i Moderna uzyskały pełne zatwierdzenie – co uzyskano na podstawie wszystkich dostępnych i wymaganych wyników na temat skuteczności, bezpieczeństwa i jakości. Więcej na ten temat znajdziesz w naszej analizie dotyczącej zagadnienia eksperymentów medycznych.
Kobiety w ciąży mogą się bezpiecznie szczepić przeciw COVID-19
Przeprowadzone badania wykazały, że szczepionki przeciw COVID-19 mogą być stosowane u kobiet w ciąży w bezpieczny i skuteczny sposób. Amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention (CDC) wskazuje, że jest to rozwiązanie, które chroni przed chorobą COVID-19, jej ciężkim przebiegiem i zgonem, a także przed powikłaniami, które mogą narazić zdrowie i życie matki.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy podkreśla, że „z przeglądu kilkunastu publikacji z wynikami badań bezpieczeństwa szczepionek mRNA przeciw COVID-19, które łącznie obejmowały populację ponad 65 000 kobiet w ciąży, wynika, że nie znaleziono niepokojących sygnałów zwiększonego ryzyka występowania powikłań w przebiegu ciąży, samoistnych poronień, przedwczesnych porodów lub niepokojących następstw u dzieci”.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w dokumencie „Questions and Answers: COVID-19 vaccines and pregnancy” wskazała, że „w Stanach Zjednoczonych (USA) od lutego 2022 r. ponad 198 000 kobiet w ciąży było monitorowanych po otrzymaniu szczepionki COVID-19. Większość z tych kobiet otrzymała szczepionki mRNA (Pfizer–BioNTech BNT162b2 i Moderna mRNA-1273). Opublikowane badania z tego systemu monitorowania oraz innych amerykańskich baz danych dotyczących bezpieczeństwa szczepionek nie wykazały żadnych niekorzystnych wyników związanych z ciążą i szczepieniem”. Podobne badania były prowadzone w Wielkiej Brytanii, Brazylii oraz Indiach.
Podsumowanie
W zapisie transmisji na żywo Katarzyna Bross-Walderdorff powieliła nieprawdziwe informacje na temat pandemii COVID-19 i stosowania szczepień przeciw COVID-19. Ten i inne podobne materiały, które analizujemy na naszych łamach, mogą utrwalać szkodliwe tezy w społeczeństwie i w sposób negatywny wpływać na zdrowie publiczne.
Zanim uwierzymy w treści rozpowszechniane w sieci, zawsze warto je zweryfikować i porównać z pierwotnym źródłem. Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek przeciw COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, a także Europejskiej Agencji Leków.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter