Strona główna Fake News Polacy będą masowo umierać przez sieć 5G? To kolejny fake news

Polacy będą masowo umierać przez sieć 5G? To kolejny fake news

Na grafice umieszczono nieprawdziwe informacje związane z rzekomą szkodliwością technologii 5G.

Anteny telefonii komórkowych, 5G

fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Polacy będą masowo umierać przez sieć 5G? To kolejny fake news

Na grafice umieszczono nieprawdziwe informacje związane z rzekomą szkodliwością technologii 5G.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na Facebooku opublikowano grafikę, w której napisano, że technologia 5G jest szkodliwa dla zdrowia ludzi, powoduje nowotwory i przyczynia się do szybkiej śmierci.
  • Nie ma dowodów naukowych mogących potwierdzić związek pomiędzy promieniowaniem elektromagnetycznym używanym w sieci 5G a występowaniem nowotworów. Twierdzenie to zostało wielokrotnie obalone w licznych badaniach
  • Sieć 5G komercyjnie dostępna jest w Polsce od 2020 roku. W danych statystycznych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) nie odnotowano gwałtownego wzrostu przypadków śmierci z powodu nowotworów po wprowadzeniu tej technologii do naszego kraju. 

25 października 2023 roku na Facebooku opublikowano kolejny post, w którego treści odnaleźć można fałszywe informacje na temat technologii 5G w Polsce. Na grafice dołączonej do wpisu czytamy, że „bardzo szkodliwa technologia anteny 5G w Polsce” rzekomo powoduje „białaczki i guzy mózgu”. 

Wymieniono również szereg skutków ubocznych, które mają odczuwać osoby narażone na promieniowanie z anten telefonii komórkowych, jak np. „bezsenność, bóle głowy, piski w głowie, problemy z koncentracją i pamięcią”. Na koniec poinformowano, że w wyniku promieniowania 5G „będziemy masowo umierać”, a „dzieci nie będą miały szans na przeżycie kilku lat”. 

Zrzut ekranu z posta na Facebooku. Informacja, że przez technologię 5G „będziemy masowo umierać”. 100 reakcji, 14 komentarzy i 135 udostępnień.

Źródło: www.facebook.com

Post w krótkim czasie od publikacji zdobył ok. 100 reakcji i udostępniono go ponad 135 razy. Wśród blisko 15 komentarzy odnajdujemy liczne głosy osób, które uwierzyły w rzekomą szkodliwość technologii 5G. „Będą spadać jak we francji. 178 anten wek!” [pisownia oryginalna] – czytamy. W innym miejscu napisano: „Banda przestępców to robi”.

5G wywołuje nowotwory? To wielokrotnie obalany fake news

Pierwszą informacją, która pojawiła się w omawianym poście, było stwierdzenie, że technologia 5G jest „bardzo szkodliwa” i stanowi „zagrożenie życia”, ponieważ rzekomo wywołuje „białaczki i guzy mózgu”. 

Należy pamiętać, że 5G, czyli technologia mobilna piątej generacji, bazuje na częstotliwościach znanych i będących w użyciu od dziesięcioleci. Wykorzystuje ona niejonizujące promieniowanie elektromagnetyczne, czyli takie, które – zgodnie z aktualnym stanem wiedzy – jest bezpieczne dla ludzi

Sieć 5G umożliwia o wiele szybszy przesył danych niż w przypadku starszych technologii, co pozwala na podpięcie do internetu znacznie większej liczby urządzeń. Uważa się, że częstotliwości w zakresie od 100 kHz do 300 GHz (w tym promieniowanie charakterystyczne dla 5G) nie stanowi zagrożenia dla ludzkiego życia

Technologia 5G nie powoduje nowotworów, co wielokrotnie opisywaliśmy już na łamach Demagoga. Według informacji zawartychbiałej księdze o 5G opublikowanej przez Ministerstwo Cyfryzacji:

„Pomimo zakrojonych na szeroką skalę badań epidemiologicznych nie udało się dowieść wzrostu ryzyka zachorowalności na nowotwory mózgu, głowy i okolic szyi na skutek zwiększonej ekspozycji na PEM”.

Podobne informacje odnajdujemy na stronie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Przegląd badań naukowych opublikowany przez organizację w 2016 roku wykazał, że: „​​obecne dowody nie potwierdzają istnienia żadnych konsekwencji zdrowotnych wynikających z narażenia na pole elektromagnetyczne o niskim poziomie”. Więcej informacji na temat tego, co badania naukowe mówią na temat technologii 5G, przeczytasz w innym naszym artykule

Promieniowanie anten telefonii komórkowych wywołuje skutki uboczne u ludzi? Wyjaśniamy

Na omawianej grafice zamieszczono również informację, że promieniowanie elektromagnetyczne (PEM) wywołuje u ludzi liczne nieprzyjemne dolegliwości, takie jak: „bezsenność, bóle głowy, piski w głowie, problemy z koncentracją i pamięcią”. Kwestia ta wymaga wyjaśnienia. 

Zjawisku idiopatycznej nietolerancji środowiskowej przypisywanej oddziaływaniu pól elektromagnetycznych (IEI-EMF) przyjrzał się lekarz Artur Kacprzyk w swoim opracowaniu publikowanym na stronie rządowej. Objawy wymienione w facebookowym poście są przypisywane właśnie temu efektowi. Polega on na tym, że niekiedy osoby mieszkające w pobliżu stacji bazowych skarżą się m.in. na bóle głowy, mięśni, stawów, oczu, uszu, bóle neuropatyczne i inne.

Niemniej jednak to przekonanie o negatywnym oddziaływaniu pola elektromagnetycznego można porównać do efektu nocebo, który określa się jako przeciwieństwo efektu placebo, kiedy pacjent przekonany o skuteczności danej metody odczuwa poprawę kliniczną. W tym przypadku zaczyna on odczuwać pogorszenie zdrowia, gdy jest przekonany o szkodliwości pewnego zjawiska. 

Lekarz Artur Kasprzyk w swoim opracowaniu podkreślił, że nie ma naukowych dowodów na szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego, a odczuwane dolegliwości mogą mieć naturę psychogenną:

„Idiopatyczna nietolerancja środowiskowa przypisywana polom elektromagnetycznym (IEI-EMF) jest zjawiskiem polegającym na występowaniu różnorodnych, niespecyficznych objawów fizykalnych, które przypisywane są oddziaływaniu pól elektromagnetycznych. Aktualnie nie są dostępne żadne rekomendacje postępowania oraz nie zostały zidentyfikowane pewne kryteria diagnostyczne, które mogłyby być użyte w codziennej praktyce lekarskiej. Biorąc pod uwagę postulowaną psychogenną naturę schorzenia, postępowanie powinno być nakierowane na uspokojenie pacjenta i dostarczenie możliwie rzetelnych informacji dotyczących tego zjawiska”.

5G sprawi, że nasze dzieci nie przeżyją dłużej niż kilka lat? Fałsz

W facebookowym wpisie dodano na koniec, że jeśli technologia 5G zacznie działać to „będziemy masowo umierać”, a „dzieci nie będą miały szans na przeżycie kilku lat”. Nie jest to prawda, co wielokrotnie podkreślaliśmy już w naszych analizach

Należy zaznaczyć, że sieć w standardzie 5G komercyjnie funkcjonuje w Polsce już od 11 maja 2020 roku, kiedy to została uruchomiona przez firmę Polkomtel. W tamtym momencie w zasięgu jej działania znaleźli się klienci sieci Plus i Cyfrowego Polsatu mieszkający w Warszawie, w Gdańsku, w Katowicach, w Łodzi, w Poznaniu, w Szczecinie i we Wrocławiu. Od tego czasu liczba stacji bazowych oferujących sieć 5G w naszym kraju systematycznie rośnie. Aktualne mapy zasięgu 5G w Polsce można obejrzeć na stronach operatorów, np. Orange, T-Mobile, Play czy Plus

Jednocześnie dane Głównego Urzędu Statystycznego GUS pokazują, że wraz z pojawieniem się sieci 5G w Polsce wcale nie odnotowano gwałtownego wzrostu liczby śmierci z powodu nowotworów. W 2022 roku w Polsce na nowotwór zmarło 105 945 osób. Rok wcześniej liczba ta wyniosła 101 854 osoby, a w 2020 roku odnotowano 108 698 zgonów. Dla porównania, w roku 2019 poprzedzającym pojawienie się komercyjnych sieci 5G w Polsce z powodu nowotworu zmarły 108 702 osoby. 

Jak widzimy, liczby te nie różnią się od siebie w znacznym stopniu, co wskazuje, że pojawienie się technologii 5G w naszym kraju nie przełożyło się na gwałtowny wzrost śmiertelności z powodu nowotworów. Więcej informacji o tym, dlaczego 5G nie zabija dzieci, przeczytasz w tym artykule

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać