Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Technologia 5G zabija? Fałszywe informacje
Profil Elektromagnetyczna Polska i jego nieprawdziwe teorie spiskowe.
fot. PhotoMIX Company / Pexels / Modyfikacje: Demagog
Technologia 5G zabija? Fałszywe informacje
Profil Elektromagnetyczna Polska i jego nieprawdziwe teorie spiskowe.
Fake news w pigułce
- W sierpniu na Facebooku opublikowano film, w którym wskazywano, że technologia 5G prowadzi do „Holokaustu” (czas nagrania 00:00), ponieważ rzekomo wywołuje nowotwory i osłabia odporność (czas nagrania 01:05).
- Technologia 5G jest bezpieczna i od kilku lat działa już w wielu krajach na całym świecie. W związku z tym nie zaobserwowano żadnego masowego wymierania ludzi ani innego wpływu podobnego do „Holokaustu”. Liczba osób na świecie cały czas rośnie i będzie rosnąć.
20 sierpnia 2023 roku na facebookowym profilu Elektromagnetyczna Polska opublikowano krótki film, w którym przekonywano, że promieniowanie elektromagnetyczne używane w ramach technologii 5G to „Holokaust” (czas nagrania 00:00) i „eksperymenty na ludziach” (czas nagrania 00:45). Z nagrania można dowiedzieć się, że rzekomo powoduje ono m.in. nowotwory (czas nagrania 01:05).
Dla poszerzenia kontekstu warto wskazać, że za stworzenie tego wpisu odpowiadają osoby, które kryją się za postacią fałszywego „eksperta” – Jerzego Webera (nie ma takiej osoby), który zarabia na strachu i niewiedzy internautów. To postać, która wielokrotnie pojawiała się w naszych analizach (np. 1, 2), w tym jednym ze śledztw, w którym obnażyliśmy jego nieuczciwy biznes.
Czy technologia 5G jest zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzi?
W filmie mówiono, że „państwo w tej chwili chce wprowadzić Holokaustu dla narodu polskiego – technologię 5G” (czas nagrania 00:00). W dodatku podano, że w ten sposób „robi się eksperymenty na ludziach” (czas nagrania 00:45) – nie są to jednak prawdziwe informacje.
5G to technologia mobilna piątej generacji – następca 2G, 3G i 4G. Od kilku lat działa już w wielu krajach na całym świecie i w związku z tym nie zaobserwowano żadnego masowego wymierania ludzi ani innego wpływu podobnego do „Holokaustu”. Liczba ludzi na świecie cały czas rośnie i będzie rosnąć w nadchodzących dekadach. Najlepszym przykładem są tu Indie, w których pomimo występowania technologii 5G liczba ludności wyraźnie wzrasta.
Technologia 5G bazuje na niejonizującym promieniowaniu elektromagnetycznym, czyli takim, które – zgodnie z aktualnym stanem wiedzy – jest bezpieczne dla ludzi. Na stronie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) można przeczytać, że „pomimo poczucia niektórych ludzi, że należy przeprowadzić więcej badań, wiedza naukowa w tej dziedzinie jest obecnie szersza niż w przypadku większości chemikaliów”. Zdaniem organizacji „obecne dowody nie potwierdzają istnienia żadnych konsekwencji zdrowotnych wynikających z narażenia na pole elektromagnetyczne o niskim poziomie”.
Czy technologia 5G osłabia odporność ludzi i wywołuje nowotwory?
W filmie można usłyszeć też, że „nadmierne promieniowanie wywołuje raka” (czas nagrania 01:05), a wynikać ma to rzekomo z tego, że „tracimy odporność immunologiczną” (czas nagrania 01:30) – to kolejne fałszywe informacje, o których pisaliśmy wielokrotnie w naszych analizach (1, 2, 3).
Dr inż. Jacek Wszołek z Instytutu Telekomunikacji AGH w Krakowie w rozmowie z Demagogiem tłumaczył, że według aktualnego stanu wiedzy, który na bieżąco jest monitorowany przez WHO, nie ma naukowych dowodów na szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego. Według informacji zawartych w białej księdze o 5G – publikacji Ministerstwa Cyfryzacji zatytułowanej „Pole elektromagnetyczne a człowiek” – pomimo prowadzonych na szeroką skalę badań epidemiologicznych nie dowiedziono wzrostu ryzyka zachorowalności na nowotwory mózgu, głowy i okolic szyi na skutek zwiększonej ekspozycji na PEM.
„Badania populacyjne nad związkami między ekspozycją na PEM i zachorowalnością na choroby nowotworowe u ludzi są zaś bardzo trudne w interpretacji: w niektórych badaniach nie obserwuje się korelacji między ekspozycją i zachorowalnością, w innych zachorowalność rośnie wraz z ekspozycją. W interpretacji wyników należy jednak uwzględnić postęp w diagnostyce chorób nowotworowych, który powoduje, że nie zmienia się odsetek chorych, lecz rośnie wykrywalność stanów patologicznych”.
Co więcej, Amerykańskie National Cancer Institute (NCI) wskazuje, że:
„Większość badań skupiała się na białaczce i nowotworach mózgu, dwóch najczęstszych nowotworach u dzieci. W badaniach sprawdzano powiązanie tych nowotworów z mieszkaniem w pobliżu linii energetycznych, polami magnetycznymi w domu oraz narażeniem rodziców na wysokie poziomy pól magnetycznych w miejscu pracy. Nie znaleziono spójnych dowodów na związek pomiędzy żadnym źródłem niejonizującego pola elektromagnetycznego a rakiem”.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter