Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Polscy żołnierze zginęli na wojnie w Ukrainie? Fałsz!
Stare nagranie wykorzystano do rozpowszechniania fałszywej informacji.
Fot. Maciej Bednarek / Pixabay / Modyfikacje: Demagog
Polscy żołnierze zginęli na wojnie w Ukrainie? Fałsz!
Stare nagranie wykorzystano do rozpowszechniania fałszywej informacji.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- W mediach społecznościowych opublikowano nagranie przedstawiające żołnierzy niosących trumny na lotnisku. Z dołączonego do niego opisu wynika, że znajdują się w nich ciała Polaków poległych na wojnie w Ukrainie.
- Nagranie nie ma związku z trwającą w Ukrainie wojną, o czym poinformował na Twitterze Stanisław Żaryn, Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP. Z jego wpisu wynika również, że rząd nie wysłał wojsk do walki w Ukrainie.
Dezinformacja związana z wojną w Ukrainie nie traci na popularności. Często pojawiają się także polskie wątki. Ostatnio w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać żołnierzy niosących trumny pokryte biało-czerwonymi flagami.
Z opisu filmu wynika, że są w nich ciała polskich żołnierzy wracających z wojny w Ukrainie. „Jestem ciekaw ilu Polaków zdradzieckie władze Polski wysłały na śmierć” – czytamy we wpisie, w którym zamieszczono nagranie.
Wideo udostępniono na Twitterze oraz na Facebooku.
Reakcje internautów świadczą o tym, że odczytali oni nagranie jako powiązane z jego opisem. „Jprd to w wojsku zmowa milczenia, co za chooje tam służą, chociaż to ochotnicy zapewne ale niedopuszczalne przez władze gdzie oficerowie” – napisał jeden z użytkowników Twittera. „Ja słyszałem od znajomego żołnierza, że wysyłają na Ukrainę żołnierzy w tajemnicy” – skomentował inny.
Nagranie powstało lata temu. Nie ma związku z wojną w Ukrainie
Wideo dołączone do postów, mające udowadniać, że polscy żołnierze walczyli i zginęli na wojnie w Ukrainie, pochodzi sprzed lat. Jak przekazał na Twitterze Stanisław Żaryn, Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP:
„W mediach społecznościowych kolportowany jest film, który wykorzystuje się do szerzenia kłamstw dot. rzekomego wysyłania przez rząd żołnierzy na wojnę na Ukrainie.
Materiał prezentuje zdarzenia sprzed lat i nie ma związku z aktualną sytuacją na UA”.
**ALERT** dezinformacyjny.
W mediach społecznościowych kolportowany jest film, który wykorzystuje się do szerzenia kłamstw dot. rzekomego wysyłania przez rząd żołnierzy na wojnę na Ukrainie.
Materiał prezentuje zdarzenia sprzed lat i nie ma związku z aktualną sytuacją na UA. pic.twitter.com/QD32mhtxZz
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 20, 2022
Przed pokazywaniem nagrania w błędnym kontekście ostrzegało również TVP Info.
Powrót żołnierzy do kraju – nie z Ukrainy, lecz z Afganistanu
Sytuacja przedstawiona na nagraniu to najprawdopodobniej powrót do kraju żołnierzy z Afganistanu 21 grudnia 2011 roku. Nie udało nam się odnaleźć materiału, z którego pochodzą wykorzystane w postach fragmenty, jednak zdjęcia z tego wydarzenia świadczą o tym, że mamy do czynienia właśnie z tą sytuacją.
Pięciu żołnierzy z 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej natrafiło na ładunek wybuchowy i zginęło podczas wojny w Afganistanie. Ciała mężczyzn zostały przetransportowane do kraju, a samolot z trumnami wylądował na wojskowej części Okęcia.
O sytuacji informowały liczne media, m.in. TVN, Onet, RMF oraz Fakt. Zdjęcia dołączone do artykułów pozwalają stwierdzić, że na nagraniu widzimy moment wynoszenia z samolotu ciał polskich żołnierzy z Afganistanu.
Zarówno w filmie, jak i na fotografiach przedstawiających wydarzenie trumny mają identyczne zdobienia i uchwyty, a żołnierze trzymają tę samą broń. Takie samo jest również tło zdjęć i nagrania.
Polscy żołnierze wysłani na wojnę w Ukrainie? To znany motyw dezinformujących materiałów
Nagranie z lotniska ma rzekomo udowadniać, że polscy żołnierze zostali „wysłani na śmierć” przez „zdradzieckie władze”. Z tego typu przekazami mieliśmy już do czynienia na łamach Demagoga. Podobne przekazy analizował również Konkret24.
Aby udowodnić wysyłanie przez rząd żołnierzy do Ukrainy, pojawiały się spreparowane dokumenty z rozkazami rozmieszczenia polskich żołnierzy w Ukrainie. Sfałszowane pismo miało na celu pogłębienie chaosu informacyjnego, a pierwsze wzmianki na jego temat pojawiły się na powiązanych z Kremlem rosyjskojęzycznych kanałach Telegrama.
W Polsce mieści się dowództwo operacyjne wojskowej misji szkoleniowej przeznaczonej dla sił ukraińskich, ale polskie wojsko nie uczestniczy w wojnie w Ukrainie. Ze wspomnianego wpisu Stanisława Żaryna na Twitterze wynika, że rząd nie wysłał żołnierzy do Ukrainy. Polscy ochotnicy mają natomiast prawo wstąpić do Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter