FAKE NEWS W PIGUŁCE

„Klęski żywiołowe opanowały już praktycznie cały świat”. Tak zaczyna się materiał wideo z 11 grudnia 2023 roku, który pojawił się na profilu Tomasza Krefta. W czasie nagrania możemy usłyszeć o tym, że: „z każdej strony dochodzą nas słuchy, że coś się dzieje. Tu powodzie, tu jakieś burze, tu huragany, tutaj laserowe pożary na Hawajach” [czas nagrania 0:09]. Co jest powodem ich występowania? Jak dowiemy się z filmu: „wszystko jest krok po kroczku wdrażane, aby zrealizować, to co mają zrealizować” [czas nagrania 0:17].

fot. Facebook.com

Wpis w krótkim czasie zdobył spore zasięgi – zgromadził ponad 800 reakcji. Udostępniono go ponad 130 razy. Wśród komentujących część zgadza się z tezami z nagrania: „Najpierw mówią że to teoria spiskowa, a gdy okazuje się prawda mają pretensje że nikt ich nie ostrzegł albo że nic takiego nie miało miejsca”, „A niebawem jeszcze przed nami nano chmury nano chmury będą sterowane za pewną grupą ludzi pewnie zaszczepionych i podobno mają się łączyć i wytwarzać pogodę”.

Pożarów na Hawajach nie spowodował laser

Teorie dotyczące celowego wywoływania katastrofy naturalnej na Hawajach zaczęły pojawiać się przy okazji pożarów na wyspie Maui, na początku sierpnia 2023 roku. Wówczas w mediach społecznościowych można było natrafić na narrację o próbie przejęcia ziemi, czy o wykorzystaniu broni laserowej do zaprószenia ognia.

Jak opisywaliśmy w naszych analizach [1, 2, 3] nie ma dowodów, które wskazywałyby, by przyczyną pożarów na Hawajach była technologia wojskowa. Jak donosił pod koniec sierpnia „The Washington Post”, istnieją dowody, które wskazywały, że przyczyną mogła być uszkodzona przez wiatr infrastruktura zakładu energetycznego Hawaiian Electric. Powodem mogła być także źle przycięta roślinność, która ułatwiła rozprzestrzenianie się pożaru.

Doniesienia o celowym podpaleniu wyspy skomentował gubernator Hawajów Josh Green, który w oświadczeniu przesłanym dla Associated Press powiedział: „Nie ma prawdy w horrendalnym twierdzeniu, że pożary zostały wzniecone celowo, aby zrównać z ziemią historyczne miasto Lāhainā, które było pierwszą stolicą Królestwa Hawajów”.

Co powoduje coraz liczniejsze huragany i powodzie?

W nagraniu pada twierdzenie, że coraz częściej występujące powodzie i huragany są zaplanowanym wydarzeniem [czas nagrania 0:17]. W rzeczywistości większa częstotliwość ekstremalnych zjawisk atmosferycznych jest wynikiem zmiany klimatu. Wzrost temperatury powoduje bowiem zwiększenie parowania dużych zbiorników wodnych, co z kolei podnosi ryzyko występowania gwałtownych opadów.

Wzmożone opady deszczów prowadzą w konsekwencji do powodzi rzecznych, natomiast intensywne oberwania chmury (trwające dłużej w związku z globalnym ociepleniem) mogą powodować miejscowe zalania. Jak opisywali już w 2007 roku naukowcy z Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) wraz ze wzrostem temperatury rośnie liczba opadów, a zarazem ryzyko powodzi.

Huragany, czyli silne cyklony tropikalne o prędkości wiatru przekraczającej 120 km/h, pojawiają się częściej niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Jak opisano w magazynie naukowym „Nature” w latach 1980-2020 potroiła się liczba gwałtownych zdarzeń prowadzących do powstania huraganu. Jak zwrócili uwagę autorzy pracy, zmiana klimatu związana ze wzrostem temperatury przyczyniła się do stworzenia korzystniejszych warunków do powstawania cyklonów.

Teorie spiskowe stają się prawdą?

W materiale wideo możemy także usłyszeć o tym, że coraz częstsze pożary, huragany i powodzie są jednym z dowodów na to, że teorie spiskowe stają się prawdziwe: „Jeśli lubisz lub nie lubisz teorii spiskowych, to jest już twoja kwestia do wyboru. I tak musisz się do nich przyzwyczaić, bo one krok po kroku są wdrażane, krok po kroku są realizowane i nagle przestają być teorią spiskową i stają się faktem” [czas nagrania 0:30].

W nagrania pada również stwierdzenie, że obecnie wydarzenia to rzekomo dopiero początek: „Ludzie obudźcie się, bo to wszystko, co dzieje się teraz, jest dopiero rozgrzewką przed tym, co będzie się działo przez najbliższy rok 2024. I wspomnisz moje słowa w połowie 2024 roku” [czas nagrania 1:05]. Podobne tezy padały również w przeszłości, dotyczyły one m.in. szczepionek przeciw COVID-19, które miały doprowadzić do śmierci osób zaszczepionych, lub przyczynić się do depopulacji. Wbrew spiskowym przewidywaniom, zaszczepieni nie zaczęli masowo umierać, a światowa populacja systematycznie wzrasta.

Więcej na temat zagadnienia teorii spiskowych stających się prawdą przeczytasz w jednej z naszych analiz.