Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Sklep dla satanistów? Nie, te obrazy są wygenerowane
Grafiki wykorzystano do rozpowszechniania teorii spiskowej.
fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog
Sklep dla satanistów? Nie, te obrazy są wygenerowane
Grafiki wykorzystano do rozpowszechniania teorii spiskowej.
Fake news w pigułce
- Na Facebooku pojawił się wpis, który miał przedstawiać sklep z ubraniami dla satanistów.
- Przedstawione obrazy wygenerowano przy użyciu sztucznej inteligencji, co potwierdziła nasza analiza obrazów, którą wykonaliśmy z wykorzystaniem narzędzi takich jak AI or Not oraz AI Classifier od TheHive.
Nowe generatory syntetycznych grafik można wykorzystywać na różne sposoby. Jak się okazuje, niektórzy używają wygenerowanych obrazów, by szerzyć teorie spiskowe i to niekoniecznie świadomie. Jak możesz rozpoznać taki przekaz? Jest jeden prosty sposób, który omówimy na przykładzie.
24 marca 2024 roku na Facebooku pojawił się wpis o treści [pisownia oryginalna]: „Sklep dla satanistow.. już się nawet nie kryją”. Dołączono do niego zestawienie obrazów przedstawiających wnętrze tajemniczego butiku. W sklepie miały się znajdować pentagramy oraz manekiny z rogami czy namalowane na ścianach diabelskie postacie.
Co ciekawe – osób, które uwierzyły w fałszywy przekaz, było całkiem sporo. Na wpis zareagowało ponad 90 użytkowników, a pod koniec marca oraz na początku kwietnia udostępniono go ponad 200 razy. W sekcji komentarzy zamieszczono emocjonalne wypowiedzi [pisownia oryginalna]: „Ta zaraza rządzi już całym światem! Na szczęście do czasu!”, „Do piekla z nimi oni to lubia” oraz „czas powstać Polacy……!!!!!!”.
Czy ten sklep w ogóle istnieje? Każdy może to sprawdzić w kilka sekund
Pierwsza rzecz, którą każdy z nas powinien zrobić po kontakcie z podobnymi obrazami zamieszczanymi w mediach społecznościowych, to krytycznie podejść do tych treści. W związku z upowszechnieniem generatorów zawsze warto mieć z tyłu głowy pytanie: czy ten obraz jest prawdziwy i jakie emocje we mnie wywołuje? Następnym krokiem powinno być dokładne przyjrzenie się szczegółom.
W przypadku zdjęć „sklepu dla satanistów” podejrzenia mogą wzbudzić:
- błędne elementy graficzne na szyldzie,
- nieprawidłowe symbole pentagramu,
- błędne odbicia w lustrach,
- niefunkcjonalne elementy otoczenia,
- niesymetryczne obiekty w sklepie.
Nie masz pewności? Użyj narzędzi do weryfikacji wygenerowanych obrazów
Wszystkie nietypowe elementy powinny wzbudzić podejrzenia, ale jeżeli nie masz pewności, to istnieje też inne rozwiązanie: darmowe narzędzia do weryfikacji wygenerowanych obrazów. To m.in. AI or Not oraz AI Classifier od TheHive, które pomogą ci ocenić, jakie jest prawdopodobieństwo, że obraz mógł zostać wygenerowany. W przypadku analizowanego wpisu z Facebooka wszystkie dziewięć obrazów stworzono przy użyciu AI.
Diabelski sklep, satanistyczny hotel i wiele więcej – co było już w sieci?
To nie pierwszy przypadek, w którym sztuczna inteligencja została wykorzystana do rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o obiektach zarządzanych przez satanistów. W grudniu 2023 roku opisywaliśmy historię rzekomej działalności satanistycznego hotelu. W tym przypadku wygenerowany obraz powstał jako dowcip, ale w sieci wiele zależy od tego, do kogo ten żart trafia.
W internecie pojawiło się już wiele artykułów na temat podobnych wydarzeń rzekomo związanych z satanistami. Jak opisywała redakcja Reuters w maju 2023 roku, na Facebooku opublikowano wpisy, które przedstawiały lekcje szkoły szatana w publicznych bibliotekach – obrazy były wygenerowane. Z kolei w czerwcu 2023 roku agencja AP News napisała o syntetycznych obrazach, które miały prezentować kolekcję satanistycznych ubrań dla dzieci.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter