Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Szczepionki na plaży w Peru. Jaki to rodzaj i jak tam trafiły?
Nagranie dotyczy szczepionek przeciw grypie pochodzących od brytyjskiego producenta.
Źródło: Facebook / Modyfikacje: Demagog
Szczepionki na plaży w Peru. Jaki to rodzaj i jak tam trafiły?
Nagranie dotyczy szczepionek przeciw grypie pochodzących od brytyjskiego producenta.
Fake news w pigułce
- Na Twitterze i Facebooku udostępniane są wpisy na temat szczepionek znalezionych podczas sprzątania plaży w Peru. Część wpisów komentujących wydarzenie sugeruje, że to wyrzucone w tajemnicy szczepionki przeciw COVID-19.
- Znalezione na plaży szczepionki to preparaty ochronne przeciwko grypie od brytyjskiego koncernu GSK. Nie do końca wiadomo, jak dokładnie znalazły się na plaży. Jedna z hipotez zakłada, że zostały wyrzucone przez ocean w wyniku nieodpowiedniej utylizacji lub magazynowania odpadów w innym kraju.
W mediach społecznościowych krążą nagrania, które przedstawiają aktywistów sprzątających zanieczyszczoną plażę w Peru; niektóre znalezione przez nich odpady to szczepionki. Sprawę skomentował jeden z anonimowych użytkowników Twittera @Coolfonpl, znany z rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat szczepień przeciw COVID-19 i wojny w Ukrainie. Jak pisał: „Wiecie gdzie trafiły tysiące niemieckich szczepionek? Do oceanu, a stamtąd na plażę w Peru” – czytamy.
Niektórzy internauci połączyli sprawę ze szczepieniami przeciw COVID-19, a autor wpisu nie wyprowadzał ich z błędu. „Bo to dla tego ze tegoroczna fala covid była tak wielka, że zmyła szczepionki i zabrała z prądem w głąb oceanu” – pisał jeden z użytkowników pod wpisem.
Treść wpisu wraz z nagraniem była kopiowana na Facebooku (1, 2, 3), a niektórzy dopowiadali własną wersję historii, sugerując, że ma to związek ze szczepieniami przeciw COVID-19. „Tysiące nierozpakowanych niemieckich szczypawek na koronkę” – napisano w jednym poście. W innym pisano podobnie: „tysiące niemieckich szczepionek C-19 trafiło do Oceanu” – czytamy.
Jakie szczepionki znaleźli aktywiści podczas sprzątania plaży w Peru?
O szczepionkach wyrzuconych na plażę napisała m.in. agencja prasowa Associated Press News (AP) w artykule z 16 października 2022 roku. Dowiemy się z niego, że aktywiści z organizacji Vida natknęli się na preparaty podczas sprzątania Oquendo Beach nieopodal Limy, 5 i 6 października.
Ustalono, że preparaty to szczepionki przeciw grypie Fluarix Tetra. Termin ważności części z nich wygasał w tym roku, innych – w 2025. Opracowano je „w celu zapobiegania zachorowaniu na grypę wywołaną przez dwa podtypy wirusa grypy A oraz dwa typy wirusa grypy B”. Preparaty wydał brytyjski koncern (a nie niemiecki) – GlaxoSmithKline (GSK). Pozwolenie na dopuszczenie do obrotu Fluarix Tetra uzyskało Glaxosmithkline Biologicals S. A. – z siedzibą w Belgii.
Na ten moment nie wiadomo, kto wyrzucił szczepionki, ani jaką drogę przebyły przed pojawieniem się w Peru. W części przekazów (np. es.euronews.com) pojawiały się doniesienia o tym, że szczepionki pochodzą z laboratorium koncernu w Niemczech. Niektóre sugestie o „niemieckim producencie” mogły podsuwać na myśl koncern Pfizer Inc., który został założony przez Amerykanów niemieckiego pochodzenia.
Jak szczepionki i inne odpady mogły trafić na plażę w Peru?
W komunikacie z 10 października peruwiański rząd oświadczył, że nie zamawiał znalezionej partii szczepionek Fluarix Tetra. Organizacja Vida przekazała prasie, że sprzątają plażę od dwóch dekad i często można znaleźć tam odpady medyczne. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyny są różne, choć podejrzenia mogą padać m.in. na efekt uboczny handlu odpadami i ich nieodpowiednie magazynowanie w składach na całym świecie.
Każdego roku do oceanów z plaż i innych miejsc trafia ok. 8 mln ton odpadów z tworzyw sztucznych. Wiele z nich kumuluje się w wodach przez prądy morskie, natomiast fale mogą wyrzucić je na brzeg. Najwięcej tworzyw sztucznych znajduje się w północnej części Pacyfiku, Oceanie Indyjskim i północnej części Atlantyku. Na ten temat pisaliśmy w jednej z naszych analiz na temat pięciu mitów wokół plastiku.
Handel odpadami może prowadzić do patologicznych sytuacji, w których bogate państwa eksportują swoje odpady do krajów rozwijających się, a śmieci tam magazynowane mogą przedostać się do środowiska. Jak podaje Our World in Data, w Europie zazwyczaj przetwarza się je na miejscu, ale problem jest niewątpliwie zauważalny: szacuje się, że ok. 5 proc. oceanicznych odpadów może pochodzić z handlu z bogatymi państwami.
Wyeksportowane odpady z krajów Unii Europejskiej mogą trafić np. do Afryki lub Azji, gdzie ich transport przestaje być monitorowany. Zmagazynowane tam śmieci są utylizowane w nieodpowiedni sposób lub przechowywane w złych warunkach.
W przypadku krajów o niskich i średnich dochodach ryzyko przedostania się odpadów do morza ocenia się jako „wyższe”. Największe ryzyko (bez względu na to, czy odpady pochodzą z handlu, czy też nie) występuje w przypadku Filipin, gdzie nawet 7 proc. odpadów może lądować w oceanie. To aż 112 000 ton.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter